Barcelona, zajęcia 19 października

Klub Malucha


Kap, kap, kapu, kap,
krople deszczu złap!
Kap, kap, kapu, kap,
i w kałużę chlap!


Mimo słońca za oknem maluszki w Klubie skakały po kałużach, wsłuchiwały się w spadające krople i tańczyły z parasolkami. Jesień rozgościła się u nas na dobre, a nie ma prawdziwej jesieni bez deszczu. Każdy z maluszków, podczas ostatnich zajęć, przygotował grzechotkę, która posłużyła do wygrywania deszczowych rytmów. Poznaliśmy dwie nowe piosenki i staraliśmy się powtarzać ich rytm grzechocząc. Ozdabialiśmy kolorowe parasole i malowaliśmy krople deszczu patyczkami lub paluszkami. Wesoło tańczyliśmy udając, że biegamy w deszczu bez parasola lub chowając się pod nim. Wszystko to pod okiem naszego przyjaciela jeża Toma, którego na samym początku zajęć obudziliśmy piosenką.
Jak zawsze bawiliśmy się też z chustą animacyjną, a także w nasze ulubione zabawy w kole: "Stary niedźwiedź", "Kółko graniaste", "Baloniku nasz malutki", "Chodzi lisek" oraz "Mam chusteczkę haftowaną".
Nie mogło zabraknąć też, tak bardzo lubianych przez dzieci, "Muzycznych pudełek". Tym razem pojawiły się w nich dwie nowe piosenki " Tu paluszek" oraz "Kiedy pada deszcz", która wprowadziła nas w tematykę zajęć.
Kiedy pada deszcz

skaczę po kałużach i dobrze bawię się
Kiedy pada deszcz
biegam z parasolką i dobrze bawię się
Kiedy pada deszcz
łapię w ręce krople i dobrze bawię się
Kiedy pada deszcz
tupię w mych kaloszach i dobrze bawię się.

To było bardzo wesołe i intensywne spotkanie.
Serdecznie zapraszam na następne! 


Dorota 

Poziomki

Kolejne jesienne zajęcia przeznaczyliśmy na poznanie owoców i warzyw. Szczególnie tych z których możemy przygotować pyszne przetwory na zimę. Tak, tak teraz możemy to wszystko kupić w sklepie. Ale nie ma to jak własne powidła ze śliwek, marmolada z jabłek, kiszone ogórki czy sałatka warzywna. Przekonywał o tym Miś Uszatek , a Poziomki też same o tym doskonale wiedzą. Wszystko to okazało się w swobodnej rozmowie z maluszkami, które opowiedziały, że takie rarytasy jedzą gdy są z rodzicami u rodziny w Polsce w czasie zimy. Po tej pouczającej rozmowie  wymieniliśmy owoce i warzywa jakie dzieci znają, opisaliśmy ich wygląd, kształt i barwę. Następnie mali uczniowie  popracowali manualnie. A zadanie było trudne. Trzeba było przeciągnąć pomarańczową włóczkę przez dziurki w tekturowej marchewce. Zadanie wymagające zręczności, ale Poziomki poradziły sobie doskonale. Prace uwieczniliśmy na zdjęciach. Po przerwie śniadaniowej kontynuowaliśmy temat owocowo-warzywny. Bawiliśmy się przy piosenkach tematycznie związanych z zajęciami, opracowywaliśmy karty pracy kolorując warzywa i umieszczając kukurydzę, ogórki , paprykę i grzybki w odpowiednich słoikach. To były zapasy na zimę. Pod koniec zajęć dzieci uczyły się inscenizowanej rymowanki "Wpadła gruszka do fartuszka". Chętne  dzieci miały szansę założyć prawdziwy fartuszek do którego wpadały prawdziwe owoce. Zabawa była doskonała. Tego dnia nie zabrakło oczywiście dowolnej zabawy w sali i na podwórku szkolnym.




Bardzo dziękujemy za wspólnie spędzony czas i do zobaczenia na kolejnych zajęciach,
Maria Kołomyjec, Irena Dobosz, praktykanci - Daria i Filip


Materiał audiowizualny
Miś Uszatek " Zapasy na zimę" film
https://www.youtube.com/watch?v=sWvi99AlTOU
" Małe czerwone jabłuszko" piosenka
https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=HfCOm-QxxLY
"Wpadła gruszka do fartuszka"  rymowanka
https://www.youtube.com/watch?v=LimR_ZrNuSw

Jagódki


Nasze ostatnie spotkanie z Jagódkami poświęcone było darom jesieni i wszystkiemu , co z nią się kojarzy.
Dzieci na zajęcia przybyły bardzo liczną grupą , z czego bardzo się cieszymy. Zajęcia zaczęły się od przypomnienia wierszyka , którego uczyliśmy się ostatnio . Egzamin zdany na szóstkę , wszyscy potrafili powiedzieć ten wierszyk , dziękuję również rodzicom , którzy z dziećmi powtarzali go w domu. Po takim wstępie rozpoczęliśmy ciąg dalszy naszego spotkania a mianowicie od rozmowy na temat warzyw . Wszystkie Jagódki dostały karty pracy , na których były warzywa . Każde dziecko znało nazwę poszczególnych warzyw i potrafiło połączyć całe warzywo z jego połówką . Nasze dzieci są strasznie mądre . W dalszej części zajęć robiliśmy jeża z liści , które przyniosły nasze maluchy . Jeże wyszły super. I tak doszliśmy do śniadania , po którym wszyscy zaśpiewali naszej sobotniej Jubilatce Mai 100 lat i złożyli życzenia . Po odpoczynku dzieci obejrzały bajkę o darach jesieni . Wszyscy wrócili do swoich stolików i rozpoczęła się dalsza praca i zabawa z grzybkiem , którego trzeba było wycisnąć z kolejnej karty pracy czterolatka i go skleić . To zadanie bardzo wszystkim się podobało i było bardzo pracochłonne , ale grzybki wyszły wszystkim super.


Po uprzątnięciu wszystkiego ze swoich stolików , dzieci usiadły na podłodze i obejrzały krótki film edukacyjny , który przypomniał nam o zbliżającym się Święcie Odzyskania Niepodległości przez Polskę . Zobaczyliśmy jak wygląda flaga i godło Polski .
Nasze zajęcia dobiegły końca , za które wszystkim dziękujemy. 

Do następnego spotkania,

Pani Gosia i Pani Basia

Śliweczki

W minioną sobotę Śliweczki poznały kolejną literkę alfabetu „B” i „b”, powtórzyliśmy cały alfabet.
Dzieci narysowały rzecz rozpoczynającą się na literę „b”. Były baseny, balony, biedronki, babcia, bułka, najbardziej zadziwił nas rysunek „bandaż”, „balustrada” (!!), ale też pojawiło się miasto o nazwie Bytom. Dzieci bezbłędnie wykonały zadanie.
Porozmawialiśmy o obecnej porze roku, wymieniliśmy pozostałe trzy pory roku, krótko scharakteryzowaliśmy każdą i uporządkowaliśmy ich kolejność, logicznie opisując różne zjawiska pogodowo-przyrodnicze.  Bardzo ciekawa rozmowa.
Doszliśmy do wniosku, że jesień do czas kiedy letnie obserwacje, zamieniamy w twórczość. Mamy więcej czasu, który spędzamy w domu i tworzymy...
Śliweczki chętnie poznały metodę kulkową lepienia z różnych stałych, plastycznych materiałów.
Słuchały uważnie jak łączyć kolory i jak z okrągłego kształtu zrobić, stożek czy owal.
Z plasteliny, naturalnej kory palmy, kory piniowej i listków powstały jesienne dekoracje. Dynie, kasztany, żołędzie – dary jesieni.
Zastanawialiśmy się również po co jest jesień, co robią zwierzęta w czasie jesieni, przed zimą, co robią zwierzęta, które nie są przystosowane do spędzenia zimnych dni tam gdzie były dotychczas?
Dzieci dowiedziały się, że sen zimowy to hibernacja, że podczas hibernacji u zwierząt spada temperatura ciała, że niektóre z nich co jakiś czas muszą coś zjeść, aby utrzymać odpowiedni procent tkanki tłuszczowej, korzystają wtedy ze zgromadzonych na zimę zapasów.


Poznaliśmy ciekawe stworzenie jakim jest NIETOPERZ. Wędrówka z podróżnikiem Robertem do Jaskini Nietoperzowej jednej z wielu jaskiń na terenie Jury Krakowsko-Częstochowskiej pozwoliła nam zaobserwować jak pojawiają się tam nietoperze, jak znajdują sobie miejsce w wilgotnej, z dodatnią temperaturą jaskini na czas zimowych dni  https://www.youtube.com/watch?v=D0fqu4wdKIo, https://www.youtube.com/watch?app=desktop&v=2FrKkeLtVIc
Z lekkiej bibuły „wymodelowaliśmy” nietoperze. Obejrzeliśmy wiele ilustracji prezentujących 25 znanych gatunków tego ssaka. Dzieciom podobały się bardzo najpopularniejsze nazwy  gatunków GACEK, MORCZEK, NOCEK, WIECZOREK.  Mam nadzieję, że dzieci zapamiętają coś co wyróżnia nietoperze wśród ssaków – to jedyny gotowy do aktywnego lotu ssak.
W czasie pracy słuchaliśmy wesołej piosenki Misia i Margolci, której refren szybko zapadł dzieciom w pamięci  https://www.youtube.com/watch?v=d4oYdUh8yIs.
Dziękuję jak zawsze Śliweczkom za ciekawość poznawania, za uważne słuchanie, za chęć pracy z każdym zaproponowanym materiałem, za uśmiechy😊.  Pozdrawiam Was mocno, dbajcie o siebie w te jesienne dni, abyśmy mogli się spotkać na kolejnych zajęciach.
Dziękuję również za pomoc Karolinie, która chętnie pomaga, wspiera nas we wszystkim podczas zajęć,  jest szybko przy rączkach, którym coś nie wychodzi.

Joanna Tylek

Malinki


Kolejny tydzień i kolejne zajęcia w grupie Malinek w Szkole Polskiej w Barcelonie. Nawiązując to poprzednich zajęć, zajęcia rozpoczęliśmy od poznania kolejnego polskiego miasta. „Poznania”, można by napisać, bo miastem tym był właśnie Poznań. Uczniowie dowiedzieli się, gdzie stolica Wielkopolski leży na mapie, poznali jej najważniejsze zabytki i przede wszystkim wysłuchały legendy o poznańskich koziołkach. Następnie dzieci wykonały krótki quiz dotyczący miast, które poznaliśmy na poprzednich zajęciach (tj. Wrocław, Kraków i Gniezno), po czym nastąpiła przerwa śniadaniowa.
Po przerwie udaliśmy się na dwór,  gdzie, wykorzystując gry i zabawy z hula-hopem, piłką czy skakankami, nazywaliśmy rzeczy związane z jesienią, z racji trwania tej pory roku. Scharakteryzowaliśmy jesienną pogodę (krótsze dni, deszcz, zimne wieczory, wiatr), jesienny ubiór (kalosze, płaszcz, czapka) i potrawy związane z tą porą roku (grzyby, dynia).
Po powrocie do sali przeszliśmy do pracy nad pisaniem w języku polskim. Przede wszystkim naszą uwagę skupiliśmy na podstawowe zwroty pozwalające na nawiązanie konwersacji, tj. „Dzień dobry”, „Jak się nazywasz?”, „Ile masz lat?”, „Dziękuję”, „Proszę”. Pomimo że dla większości uczniów był to pierwszy kontakt z pisaniem w języku polskim,  wykazali się oni ogromnym zaangażowaniem i włożyli dużo pracy w ćwiczenia. Na sam koniec, po ogromie wiedzy i umiejętności, jakie Malinki zdobyły, poznaliśmy jedną z najpopularniejszych polskich bajek – „Bolka i Lolka”.


Borys

Jarzębina 


Na ostatnich zajęciach mieliśmy wspaniałą pomoc. Był z nami Ignacy.
Pan Ignacy przedstawił się i następnie wszystkie dzieci po kolei powiedziały coś o sobie.
Fakt, że Ignacy jest pianistą wykorzystaliśmy jako pretekst do wymienienia wspólnie nazw instrumentów muzycznych. Dzieci zapisały ich nazwy na tablicy. Okazało się, że niektórzy uczniowie grają na flecie, gitarze, perkusji czy pianinie.
Z okazji niedawno przyznanej nagrody Nike mówiliśmy o innych nagrodach literackich.
Literacka Nagroda Nike to jedno z najbardziej prestiżowych polskich wyróżnień literackich, przyznawanych co roku za najlepszą książkę napisaną w języku polskim. Nagroda może być przyznana w szerokim zakresie gatunków literackich – za powieść, zbiór opowiadań, poezję, esej czy reportaż. Laureatką Nagrody Literackiej Nike 2024 została Urszula Kozioł za tom poezji „Raptularz”. O „Raptularzu” czytamy: ”Ton lamentu i skargi, tak bardzo obecny w poprzednich tomach, tutaj przechodzi w refleksyjny, dojrzały humanizm, podziw i szacunek dla wszystkiego co kruche, wymagające uwagi i opieki. Ludzi, zwierząt, roślin”. Wspomniałam o: literackiej nagrodzie Nobla (najbardziej prestiżowej światowej nagrodzie ), nagrodzie Bookera (Booker Prize, dla autorów anglojęzycznych), nagrodzie Cervantesa (Premio Cervantes, przyznawanej pisarzom tworzącym w języku hiszpańskim), nagrodzie Goncourtów (Prix Goncourt, przyznawanej prozaikom francuskim), nagrodzie Pulitzera, Nagrodzie Goethego.
Polskie nagrody literackie oprócz Nike to m.in: Orle Pióro (polska nagroda dla
najpopularniejszego autora literatury młodzieżowej), Paszport „Polityki”, nagroda im. Wisławy Szymborskiej, nagroda Literacka im. Juliana Tuwima.
Dzieci czytały na głos “Ptasie radio” .
Po przerwie śniadaniowej zaśpiewaliśmy “Sto lat “ uczennicy, która obchodziła swoje ósme urodziny.


Zagraliśmy w “wisielca”, którego hasłami były: “Ptasie radio” i “ Julian Tuwim” .
Następnie opowiedziałam o Wandzie Rutkiewicz, polskiej alpinistce i himalaistce. Jako pierwsza Europejka i pierwsza osoba z Polski zdobyła szczyt Mount Everestu. W 1986 jako pierwsza osoba z Polski, zdobyła szczyt K2, drugi pod względem wysokości szczyt Ziemi. Wanda Rutkiewicz została wpisana do Księgi rekordów Guinnessa jako pierwsza kobieta, która zdobyła szczyt K2.
Ośmiotysięcznik to popularne wśród himalaistów, jak również miłośników gór i geografów, określenie szczytu, którego wierzchołek wznosi się na 8000 lub więcej metrów nad poziom morza. Przyjmuje się, że na Ziemi znajduje się czternaście głównych ośmiotysięczników – 10 w Himalajach i 4 w Karakorum. Wśród nich wyróżnia się pięć tak zwanych wysokich ośmiotysięczników, czyli Mount Everest, K2, Kanczendzonga, Lhotse i Makalu, mających ponad lub prawie 8500 metrów.
Zobaczyliśmy na mapie Himalaje. Rozciągają się one na terenach należących do Pakistanu, Indii, Chin (Tybetu), Nepalu i Bhutanu. Dzieci czytały na głos cyfry - wysokości ośmiotysięcznikòw.
Na szczytach ośmiotysięczników ciśnienie atmosferyczne spada do jednej trzeciej tego,
które jest na poziomie morza. Na skutek tego do jednej trzeciej spada również ilość
wdychanego przez człowieka tlenu. W alpinizmie strefa śmierci odnosi się do wysokości,
powyżej których ciśnienie tlenu jest niewystarczające do podtrzymania życia człowieka przez dłuższy czas . Punkt ten jest powszechnie uznawany za 8000 m . W strefie śmierci i wyżej, żaden ludzki organizm nie może się zaaklimatyzować . Organizm zużywa zapasy tlenu szybciej, niż może je uzupełnić. Dłuższy pobyt w strefie bez dodatkowego tlenu spowoduje pogorszenie funkcji organizmu, utratę przytomności i ostatecznie śmierć.
Wytłumaczyłam znaczenie czasownika “zaaklimatyzować się” . Dzieci przeczytały zdania
ilustrujące znaczenie nowego słowa (m.in. uczeń szybko zaaklimatyzował się w nowej szkole. Świetnie zaaklimatyzowałyśmy się w nowym mieszkaniu. Nie masz problemów z
zaaklimatyzowaniem się w grupie?)
Nawigując w temacie gór pokazałam na mapach jak się dzielą góry w Polsce . Mamy trzy
główne łańcuchy górskie: Sudety, Karpaty i Góry Świętokrzyskie oraz wiele znajdujących się w ich obrębie pasm górskich. Rysy to najwyższy szczyt Tatr, leżący w Tatrach Wysokich, a zarazem najwyższy należący do Korony Gór Polski. Posiada trzy wierzchołki, z których średni co do wysokości wierzchołek północno-zachodni, leżący na granicy polsko-słowackiej, należy do Polski. Karpaty to łańcuch górski w środkowej Europie (jeden z największych w tej części świata), ciągnący się łukiem przez terytoria ośmiu krajów: Austrii, Czech, Polski, Słowacji, Węgier, Ukrainy, Rumunii i Serbii.
Przed pójściem na podwórko wymieniliśmy elementy sprzętu do wspinaczki górskiej.


Agata


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?