Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2006

Polska, gola!

Już za kilka dni świat oszaleje, a z pewnością jego większa część. Może w końcu będzie można spokojnie pospacerować po ulicach bo w tym szaleństwie ludzie zamkną się w domach albo będą trącać się kuflami piwa w barach. Tylko potem, nocną porą, Ci bardziej odporni na to szaleństwo będą wysłuchiwać, jak się krzyczy i śpiewa z triumfu albo rozczarowania. Generalnie brzmią one podobnie i trudno się zorientować kto wygrał, a kto przegrał, kto był lepszy, szybszy, a kto nie był w formie. Aby nie żyć w błogiej nieświadomości i móc przeżyć te wrażenia wspólnie, Zespół Folklorystyczny Krakowiak (krakowiakbcn@gmail.com) organizuje spotkanie wszystkich fanów i sprzymierzeńców polskiego piłkarstwa i zaprasza ich na bezpośrednią transmisję meczu na dużym ekranie: Polska - Ekwador 9 czerwca (piątek) o godz. 21.00 oraz Niemcy - Polska 14 czerwca (środa) o godz. 21.00 Spotkanie odbędzie się w lokalu Stowarzyszenia Kulturalnego Katalońsko-Polskiego przy ul.Nou de Sant Francesco, 20 w Barcelonie, met

PIKNIK

Czy ktoś może pracować z przyjemnością przy tak pięknej pogodzie? Dusza i ciało wyrywają się na zewnątrz, na plażę, do lasu, aby pooddychać morskim czy leśnym powietrzem, aby poobserwować wszystko co fruwa, biega czy skacze na polach. Dopiero mamy poniedziałek?! Czy wytrzymam? Oczywiście, że tak, Wy również i to, tylko po to, aby móc uczestniczyć w pikniku, który organizuje Stowarzyszenie Katalońsko-Polskie z Barcelony. Piknik odbędzie się w Vallgorguina 3 czerwca w sobotę o godz. 12.00. Za rezerwację stołu, gril i opał należy uiścić niewielką opłatę. Zachęcamy do przyniesienia własnego koszyczka z dobrociami. Jednakże na miejsu będzie można kupić wybrane produkty zaproponowane przez polski sklep. Rezerwację miejsca i dokładniejszą informację można uzysakać dzwoniąc do Pani Maryli Stasiak (tel.636 155 974). Zachęcam wszystkich do uczestnictwa w pikniku, do pogaduszek i grilowania.

Praca-niespodzianka

Właśnie mijają kolejne dni w mojej nowej pracy. Sporo wrażeń i niespodzianek, jak na tak krótki czas. Jestem jedyną kobietą w tej firmie. Otaczają mnie sami mężczyźni i jak do tej pory nie narzekam. Widzę, że starają się być uprzejmi i czarujący do jedynego pierwiasta kobiecego w ich otoczeniu. Atmosfera więc jest dość miła i sprzyja pozytywnemu myśleniu. Bycie jedyną kobietą w firmie ma swoje plusy, np. łazienka jest wyłącznie do mojej dyspozycji. Dużym zaskoczeniem i niespodzianką pierwszego dnia w pracy było dla mnie zarezerwowane miejsce na parkingu dla mojego samochody. Jeszcze większą niespodzianką było dla pozostałych, że ja nie mam przecież samochodu! Mimo to miejsce pozostało zarezerwowane dla mnie. I co ja teraz mam zrobić? Chyba pójdę na kurs prawa jazdy! Po tych kilku pierwszych dniach trudno jest jeszcze coś powiedzieć o mojej przyszłości w tej firmie ale na samą myśl, że już nie pracuje w tej poprzedniej, serce mi się raduje. A teraz informacja dla wszystkich zaintere

Nadzieja

Kolejny raz przekonałam się, że nigdy nie powinniśmy tracić nadziei. To co mi się przydażyło, pewnie się przytrafia wielu osobom każdego dnia. Już od prawie dwóch lat pracowałam w miejscu, które mi się nie podobało. Każdego dnia budząc się wracałam do rzeczywistości: praca, która nie daje satysfakcji, obskurne, zagracone i ciemne miejsce pracy, szefowie-Katalaniści-wyzyskiwacze, wiele godzin poza domem, pieniądze-jałmużna, etc. Sama się dziwię, że wytrzymałam tyle czasu, ale w ten sposób nabrałam doświadczenia, uzyskałam pozwolenie na pracę i przekonałam się, że gorzej być nie może. Mała gwiazdka nadziei zaświeciła w moim życiu kilka tygodni temu. Włoska firma Mutti-Spa ( www.mutti.it ) w Tarragonie poszukiwała kogoś ze znajomością języka polskiego, angielskiego, etc. Pierwsze nasze spotkanie zakończyło się bez jakichkolwiek oznak, że mogę mieć nadzieję, że uzyskam tę pracę. Sama właściwie nie byłam pewna czy chciałabym tam pracować. Mówi się, że pierwsze wrażenie jest najważniejsze,