Girona, zajęcia 11 maja
Na dzisiejszych zajęciach po raz ostatni rozmawialiśmy o emocjach. Na
początku przypomnieliśmy sobie wspólnie o jakich emocjach rozmawialiśmy
podczas ostatnich tygodni i jaka jest ich ekspresja. Zagraliśmy w
naszego ulubionego emocjonalnego kręciołka, każdy z nas poradził sobie
świetnie.
Przygotowaliśmy wyciśnięte z arkuszy kontury postaci, które każde z nas
ubrało w różne emocje. Nasi bohaterowie czuli się szczęśliwi, smutni,
źli, obrzydzeni, nieśmiali, przestraszeni, zakochani.
Kolejnym punktem naszych zajęć było ułożenie historyjek obrazkowych i
opowiedzenie o emocjach widzianych u bohaterów. Wszyscy potrafili
odróżnić rodziców, którzy byli szczęśliwi, bo dziecko pomagało na
zakupach od rodziców, którzy byli źli, bo dziecko biegało po sklepie.
Do zobaczenia,
Martyna
Motylki
Tak to już jest, że maj w Szkole Polskiej w Gironie mija nam szczególnie
uroczyście. Konstytucja 3 Maja w każdym Polaku rodzi wzruszenie, radość,
dumę i inne pozytywne emocje. Nasze zajęcia w szkole przebiegały tej
soboty, niezwykle pracowicie i realizowaliśmy zadania ze szkolnego
projektu „Święta narodowe”.
Zajęcia rozpoczęliśmy od szczegółowej powtórki z historii, bo i moment
szczególny. Uczniowie poznali granice Polski z czasów przedrozbiorowych,
dowiedzieli się czym jest rozbiór, dlaczego doszło do pierwszego
rozbioru i jak bardzo skrzywdzone zostało polskie społeczeństwo. Czym
był Sejm Wielki czyli Czteroletni? Teraz już wiemy.
Nasza pani opowiadała o potędze Rzeczpospolitej, ale i błędach polskich
magnatów i szlachty. Liberum veto to prawo, o którym uczniowie nauczyli
się, że nie warto poświęcać ojczyzny dla własnych prywatnych interesów.
Podziwialiśmy również reprodukcje obrazu Jana Matejki ”Konstytucja 3
maja 1791” , na której znajdowaliśmy najważniejsze postacie historyczne
tego momentu np. króla Stanisława Augusta, Stanisława Małachowskiego,
Ignacego Potockiego, Hugona Kołłątaja czy Stanisława Staszica. Nasza
pani cieszyła się jak dziecko opowiadając o narodzinach Komisji Edukacji
Narodowej i początkach naszego prawa do chodzenia do szkoły. My takiego
entuzjazmu nie mamy, ale w końcu sami stwierdziliśmy, że bez szkoły
byłoby nudno. Potem pani pokazała nam szczególne puzzle i kazała je
ułożyć. Nie było to łatwe zadanie bo na puzzlach nie było rysunku. Brak
rysunku, to było jak brak Polski na mapach świata po 1795 roku.
Przygotowaliśmy również własne herby Polski z orzełkiem w koronie, aby zabrać orzełka do domu, by strzegł polskiej mowy. W ramach wykorzystania historii na zajęciach z języka polskiego powtórzyliśmy i wykonaliśmy ćwiczenia o nazwach dni tygodnia i uczyliśmy się kolejności i nazw polskich miesięcy. Maj to miesiąc łatwy do napisania, ale październik czy sierpień… to już wyższa szkoła.
Kontynuowaliśmy oczywiście czytanie naszej lektury “Dzieci z Bullerbyn” i jak zawsze przygody Lasse czy Bosse wywołały w nas ogromny śmiech i musieliśmy robić przerwy w czytaniu, by się wyśmiać. Humory nam dopisywały i w tak radosnym nastroju zakończyliśmy zajęcia w szkole.
Dziękujemy dzieciom za udział w zajęciach i zapraszamy za dwa tygodnie.
Pozdrawiam,
Pani Dominika
Komentarze
Prześlij komentarz