Gavá, zajęcia 25 maja
Klub Maluszka
Dzieci z naszego Klubu Maluszka w minioną sobotę spędziły jeszcze kilka
chwil na majowej łące. Łąka nadal pachniała po ostatnich zajęciach, było
miło na niej przebywać.
Poznaliśmy za pomocą obrazków odgłosy małych owadów, które
charakteryzują tak naprawdę owada, a nawet pomagają wyobrazić sobie jego
ruchy, bo np. mucha – bzzzzzzz, bąk – brzęk, brzęk, brzęk….
Próbowaliśmy aż 11 różnych odgłosów i wybraliśmy najładniejszy – wg
dzieci to BIEDRONKA – p,p,p,p……….
Zanim zabraliśmy się do wykonania kolorowej biedronki, ułożyliśmy
wspólnie układankę „szukamy cienia”. Kolorowy owad i jego cień - dzieci
starannie dopasowały.
Nasze biedronki jak się okazało przypominały również żabę, ślimaka, żuka - mimo wszystko - wszyscy są mieszkańcami łąki 😊
W trakcie pracy posłuchaliśmy kilku zagadek o ślimaku, motylu, pszczole. Posłuchaliśmy też piosenki https://www.youtube.com/watch?v=eBMxaOeREHA, która spowodowała wielki powrót wspomnień Rodziców i natchnienie, żeby zapoznać dzieci z tą niesamowitą bajką.
Pobawiliśmy się również krokiem stonogi https://www.youtube.com/watch?v=mmootHFImx0 Użyliśmy tego utworu do zabawy „czy wszyscy mają krzesełko”? Zdobywanie miejsca siedzącego bardzo się dzieciom podobało.
Nadeszła szczególna chwila, kiedy musieliśmy poprosić Rodziców, aby nas zostawili w klasie – po naradzie z dziećmi postanowiliśmy przygotować niespodziankę – tort. Przygotowaliśmy!! Nakryliśmy pięknie stół i w naszymi mini „przedstawieniu” wypowiedzieliśmy słowa wiersza „Dla Mamy i Taty”.
Przez dłuższą chwilę udało nam się spędzić wspólnie czas przy stole świętując Dzień Mamy, nadchodzący Dzień Dziecka i Dzień Taty. Bardzo miły czas – mogliśmy obserwować dzieci skupione i podkreślające, że same zrobiły tort😊 Kochane Maluszki!!!
Dziękuję jeszcze bardziej niż zwykle za udział, pomoc i radość – do zobaczenia!
Pozdrawiam serdecznie,
Joanna Tylek
Żabki 1
Pszczoła to jest owad mały, ale za to doskonały.
Ona w ulu dom swój ma i pracuje tam co dnia.
Zapyla kwiaty , ciężko pracuje, ludzi miodkiem obdarowuje.
Ostatnie majowe zajęcia z młodszymi Żabkami rozpoczęliśmy od zgadywanki.
Maluszki z zamkniętymi oczyma wsłuchiwały się w odgłos pewnych
owadów.
https://www.youtube.com/watch?v=VB2Sy2xcW7E&ab_channel=Gamercraft
Odpowiedzi padały różne, ale były też prawidłowe. Tak, to odgłos
bzyczących pszczół. Bo o pszczołach, ich ciężkiej pracy i o tym ,że są
bardzo przydatne dla przyrody i człowieka mówiliśmy. Na początku
obejrzeliśmy dokładnie słoiczek z miodem, określiliśmy wygląd miodu,
konsystencję, kolor, a na końcu smak. Obejrzeliśmy film edukacyjny o
pszczołach, rozmawialiśmy o różnych ciekawostkach związanych z tymi
owadami . Po przerwie śniadaniowej kontynuowaliśmy pszczeli temat.
Wykonaliśmy papierowe pszczoły i wysłuchaliśmy legendy "O toruńskich
piernikach" gdzie miód i pszczoła odegrały bardzo ważną rolę. Po
zabawach na podwórku szkolnym, gdzie nawet piłka była w pszczelich
kolorach, zajęliśmy się przygotowaniem upominków dla mam, bo 26 maja to
Dzień Mamy w Polsce. Wyszły piękne wachlarze z wiosennymi kwiatami i
motylkami.
Na zakończenie zajęć obejrzeliśmy bajkę o najsłynniejszej pszczółce Mai. Spotkanie minęło nam szybciutko i ani się obejrzeliśmy a trzeba było się rozstać.
Dziękuję Żabkom za aktywność i do zobaczenia na ostatnich już zajęciach w bieżącym roku szkolnym,
Maria Kołomyjec
Żabki 2
Ostatnia sobota była czasem rozmów o jednej z najważniejszych osób w
życiu każdej Żabki 2 oraz o pewnych miejscach na mapie Polski, które
wiele milionów lat temu były dość… wybuchowe…
Zajęcia rozpoczęły się od niezwykle ważnego pytania: „Kto to jest Mama?”
Dzieci zgodnie odpowiedziały, że jest to ktoś, kogo bardzo mocno
kochają, i kto kocha ich, kto się o nich troszczy, przytula i mówi dobre
rzeczy, ktoś, kto robi najlepsze naleśniki pod słońcem, lub czasami
skacze „na bombę” do basenu; robi śmieszne miny i gotuje najlepszą zupkę
pomidorową pod słońcem. To ktoś kto się nigdy nie smuci i nigdy nie
martwi. Były również odpowiedzi na pytania „Jaka jest moja Mama?”, „Co
najbardziej lubię robić z moją Mamą?”. Odpowiedzi płynące prosto z
dziecięcego serca były szczere i bardzo ciekawe.
Jedna Żabka lubi ze swoją Mamą czytać książki, inna Żabka lubi z Mamą rozmawiać po polsku, kolejna Żabka lubi smażyć z Mamą naleśniki, pewna Żabka uwielbia chodzić ze swoją Mamą do Mercadony, jeszcze inna lubi z Mamą po prostu bawić się, a kolejna po prostu być ze swoją Mamą. Był to czas, kiedy można było utrwalić ważne i całkiem trudne przymiotniki, takie jak troskliwa, pracowita, czuła, wszechstronna (!), mądra.
Nadszedł czas na kalambury, podczas których każde dziecko pokazywało (a grupa odgadywała), co najczęściej robi Mama. Po tej zabawie uzmysłowiliśmy sobie, że Mama to człowiek orkiestra, osoba wielozadaniowa. Żabki dowiedziały się również o początkach święta mamy, sięgającego czasów starożytności, oraz że w Polsce Dzień Matki obchodzony jest 26 maja. W tej części zajęć dzieci wyszły przed szkołę, by ze zgromadzonych na stole materiałów zrobić dla swoich Mam laurkę. Zadanie wymagało twórczego myślenia, bowiem były farby, kartki papieru, a zamiast pędzli kreatywne Żabki użyły spinaczy do prania, wacików i kawałków gąbki do mycia naczyń.
Po przerwie na szkolnym boisku na dzieci w sali czekały tajemnicze koperty, zawierające podpowiedź, co będzie tematem drugiej części zajęć. Z pociętych elementów Żabki ułożyły wulkany. Każdy mały odkrywca wiedział całkiem sporo na temat tych fascynujących miejsc na Ziemi. Jakież było zdziwienie dzieci, gdy na ekranie pojawiła się mapa Polski (wielkie brawa dla Żabek 2 za błyskawiczne rozpoznanie kształtu Polski na mapie), a na niej zaznaczone wulkany. Dzięki krótkiej prezentacji i filmowi edukacyjnemu o wulkanach, mali Geolodzy odbyli wirtualny spacer po polskiej Krainie Wygasłych Wulkanów (obszar pomiędzy Jaworem i Jelenią Górą na Dolnym Śląsku, w rejonie Gór i Pogórza Kaczawskiego), które były aktywne 500 mln lat temu! Nasi Geolodzy utrwalili trudne słowa, takie jak lawa, magma, płyty tektoniczne, wygasły, aktywny, drzemiący. W części manualnej dzieci tworzyły z masy modelującej swoje własne małe wulkany, które po wyschnięciu będzie można pomalować i z pomocą osoby dorosłej odtworzyć „wybuch” wraz z wypływającą lawą, tak, jak miało to miejsce podczas zajęć…
Zaczęło się od rozwiązania wielkiej tajemnicy: MAGIA czy NAUKA? Mali naukowcy musieli sprawdzić kolejno, co się stanie, gdy wymieszamy wodę z sodą, z płynem do naczyń i farbą? Na tych etapach doświadczenia nie działo się nic niezwykłego. Sytuacja się zmieniła, gdy do wyżej opisanej mieszanki dodano octu. Atmosfera była napięta. Wraz z „wulkaniczną eksplozją” miał miejsce wybuch wielkiej radości i ekscytacji Naukowców na widok białej i czerwonej piany wydobywających się z miniwulkanu. Było to tak fascynujące doświadczenie, że trzeba było je przeprowadzić kilkukrotnie. Czas wolny Żabki spędziły na świeżym powietrzu, grając w piłkę, robiąc eksperymenty z papierowym nenufarem na wodzie, lub kończąc laurki dla Mam.
Dziękuję i do zobaczenia niebawem! Będzie się działo 😊
Żaneta Pomorska
Bociany
Na ostatnich zajęciach wraz z grupą Bocianów rozpoczęliśmy nasze
spotkanie w wesołych nastrojach. Tak jak nasz nastrój, wesoły był
również temat zajęć. Rozmawialiśmy bowiem o zbliżających się
wakacjach. Z historii dzieci wynikało, że najlepszym i najczęściej
obieranym kierunkiem wakacyjnym w naszej grupie jest właśnie Polska. By
podzielić się pomysłami na to jak można spędzać wolny czas, by nie
złapała nas wakacyjna nuda, posłużyła nam gra "Kto tak jak ja".
Następnie dzieci same zainicjowały kolejną bardzo podobną grę,
którą znają z własnych szkół. Po zakończonej integracji wysłuchaliśmy
wspólnie jednej piosenki, która nawiązywała do drugiego ważnego tematu
naszych zajęć. Była to piosenka o mamie. Niektóre Bociany były
zdziwione, że w Polsce Dzień Mamy obchodzony jest innego dnia niż w
Hiszpanii. Po krótkiej rozmowie, jak obchodzimy ten dzień w obu różnych krajach jakimi są Polska i Hiszpania, przystąpiliśmy do ćwiczenia z
podręcznika. Ćwiczenia poszły nam szybko i sprawnie, co też pokazuje
jakie postępy uczyniła grupa w przeciągu całego roku. Po ich zakończeniu
rozpoczęliśmy pracę, która kosztowała nas nieco wysiłku. Wysiłek ten z
pewnością jednak się opłacił o czym przekonały się zapewne mamy
otrzymując od swych dzieci laurkę z życzeniami napisanymi po polsku.
Dziękuję bardzo wszystkim obecnym za aktywność i udział w zajęciach.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia wkrótce!
Nauczycielka Ania
Komentarze
Prześlij komentarz