Girona, zajęcia 28 maja
Biedronki
Nasze sobotnie zajęcia spędziliśmy podróżując z naszymi zwierzęcymi
kolegami po różnych zakątkach świata. Zwiedziliśmy safari, sawannę,
farmę, zoo a nawet dno oceanu. Wspólnymi siłami stworzyliśmy najbardziej
kolorową część oceanu. W naszych wodach nie zabrakło nam glonów, rafy
koralowej, muszelek i małży, a przede wszystkim kolorowych rybek. Nasze
maluchy bardzo chętnie włączyły się we wspólny projekt. Leo dzielnie
tworzył fale, żeby nasze rybki mogły cieszyć się wolnością. W czasie
odpoczynku zagłębiliśmy się w świat lektury i zapoznaliśmy się z
pozycjami o zwierzętach z naszej małej, szkolnej biblioteki.
Nasze twórcze zdolności wykorzystaliśmy nie tylko tworząc ocean, ale
również przy kolorowaniu farmy i zwierząt znajdujących się na niej.
Zaprosiliśmy do zabawy także bociana i żabki, naszych kolegów z polany.
Na koniec zajęć nie zabrakło małego świętowania Dnia Dziecka, jednego z
naszych ulubionych i najważniejszych polskich świąt. Bawiliśmy się
balonami, a także odkryliśmy za pomocą naszego magicznego pudełeczka,
które z dzieci jest największym skarbem świata. Nasze lustereczko dało
nam bardzo oczywista odpowiedź - WSZYSCY nim jesteśmy.
Już czekamy na kolejną sobotę pełną wrażeń,
Martyna
Motylki
Między świętem Matki i świętem Ojca w kalendarzu zapisano jeszcze
inny szczególny dzień, który wypada 1. czerwca. Popularnie święto
to nazywamy Dniem Dziecka a i choć Hiszpanie o Dniu Matki czy Ojca
nigdy nie zapomną, to tradycja tradycją, ale Dzień Dziecka traktują jak
polskie powiedzenie "dzieci i ryby głosu nie mają". No cóż, co kraj to
obyczaj, ale o swoje tradycje dbać trzeba i my w szkole polskiej Dzień
Dziecka świętowali! Z tej okazji na sobotnich zajęciach w Szkole
Polskiej w Gironie Motylki poświęciły czas na poznawanie praw dziecka
zapisanych w Konwencji o Prawach Dziecka z 1989 roku. Pomocny stał się
dla nas wszystkich film edukacyjny Barbary Łokowiak pt. Co to są prawa
dziecka? https://www.youtube.com/watch?v=BGd7CEEWCZo i wiersz M.
Brykczyńskiego pt. Prawa dziecka. Nasza Pani Dominika przyniosła na
zajęcia cztery czerwone pudełka, pewnie myślicie że pełne prezentów, no
..hmmm…pudła były pełne zabaw, a nic nie jest lepszym prezentem dla
dzieci niż poświęcenie im czasu i zabawa z nimi. Pierwsze pudełko, numer
4 otworzyliśmy po obejrzeniu filmu edukacyjnego i znaleźliśmy w nim
zadanie, które polegało na przyporządkowaniu obrazka do danego prawa.
Dzieci świetnie sobie z tym zadaniem poradziły, a przy okazji był to
czas na wymianę własnych doświadczeń czy przemyśleń. W drugim pudełku
znaleźliśmy wiersz, który o prawach dziecka opowiadał, ponieważ był on w
kawałkach więc pani go nam przeczytała a my uporządkowaliśmy wersy i
strofy. To bardzo mądry wiersz, w którym autor pisze o naszym prawie do
nauki czy prywatności, a nawet o tym, że możemy sami decydować z kim
chcemy się bawić czy jaki sport chcemy uprawiać. W pudełku nr 3
znaleźliśmy zabawę pt. Ślimak i świetnie się w nią bawiliśmy. Wiecie jak
łatwo ślimaka zrobić … potrzeba tylko rolki-końcówki z papieru
toaletowego i kawałek sznurka i już. W tym samym pudełku znaleźliśmy
balony, które sami dmuchaliśmy, a potem się wspólnie bawiliśmy. Na
koniec otworzyliśmy ostatnie pudełko. Nasza pani poprosiła nas byśmy po
kolei otworzyli pudełko,a znajdziemy w nim NAJWSPANIALSZE DZIECKO NA
ŚWIECIE…trzeba tylko było do pudełka zajrzeć i potem spojrzeć na
pokrywkę od środka. A wiecie co było w pudełku …pełno luster. Czy wiecie
już, kim jest najwspanialsze dziecko na świecie? No jasne… to każdy z
nas! Czyż to nie wspaniałe?
Tego dnia odwiedziła nas kuzynka Krysi i Karolinki, a ponieważ jest z
Warszawy i uczy się w polskiej, ale to takiej polskiej szkole…to nam o
Warszawie i o swojej szkole pięknie opowiedziała. Z wizytą wpadła
również pani dyrektor Ewa i jak na szkolny Dzień Dziecka przypada świetnie
się z nami pobawiła i nawet taczkami jeździła. Bardzo dziękuję wszystkim
dzieciom za udział w zajęciach i wspólną zabawę.
Do zobaczenia w sobotę,
Dominika
Komentarze
Prześlij komentarz