Barcelona, zajęcia 27 września
Jak to bywa w soboty, rozpoczęliśmy nasze spotkanie w Klubie Malucha od
wspólnego powitania w kole. Dzieci śpiewały piosenkę o dniach tygodnia
oraz porach roku, ucząc się ich nazw i kolejności poprzez ruch i rytm.
To stały punkt naszych zajęć, który pomaga maluchom oswoić się z
pojęciem czasu i rytmem tygodnia.
W jesiennej części muzycznej dzieci poznały piosenkę o kolorowych
liściach. Śpiewając, tańczyły z rytmicznymi chustkami w kolorach
zielonym, żółtym i czerwonym – takimi jak liście spadające z drzew.
Zabawa była nie tylko radosna, ale też edukacyjna – dzieci utrwalały
nazwy kolorów i ćwiczyły koordynację ruchową.
W części plastycznej, wspólnie z rodzicami, dzieci stworzyły „Jesienne
drzewo” – pracę pełną barw i faktur. Wyklejanie liści i gałęzi było
okazją do rozmów o jesieni, a także do ćwiczenia liczenia – dzieci
wskazywały i liczyły liście w poszczególnych kolorach do trzech.
Nie zabrakło też ulubionych zabaw w kole: „Kółko graniaste”, „Stary
niedźwiedź mocno śpi” oraz „Baloniku nasz malutki” wywołały wiele
śmiechu i radości. Na zakończenie zajęć rodzice robili dzieciom
relaksujące masażyki – to moment wyciszenia, bliskości i wspólnego
odpoczynku.
Zajęcia zakończyliśmy tradycyjnie – wspólnym pożegnaniem w kole, uśmiechami i zaproszeniem na kolejne spotkanie.
Dorota
Poziomki
Ostatnie zajęcia w grupie POZIOMEK były wyjątkowe - świętowaliśmy urodziny
Pani Marchewki! Zajęcia rozpoczęliśmy od naszej radosnej piosenki powitalnej, która od razu wprowadziła dzieci w pogodny nastrój i zachęciła do wspólnej zabawy. Chwilę później w naszej sali pojawiła się niezwykła niespodzianka - list od Pani Marchewki.
Kochane Dzieci!
Dzisiaj mam wyjątkowy dzień - moje URODZINY!
Chciałabym zaprosić Was na przyjęcie.
Ale… potrzebuję Waszej pomocy!
Musimy razem poznać moich wszystkich gości,
przygotować urodzinowe opaski,
nauczyć się piosenki “sto lat”, którą śpiewa się w Polsce, jak ktoś ma urodziny
i dobrze się bawić!
Liczę na Was - przyjdźcie do mnie z ogromnymi uśmiechami na Waszych twarzach.
🥕
Wasza przyjaciółka,
Pani Marchewka
Okazało się, że właśnie dziś nasza marchewkowa przyjaciółka obchodzi swoje
urodziny i zaprosiła dzieci na przyjęcie. Entuzjazm i radość malowały się na
twarzach wszystkich Poziomek.
Na urodzinach nie może zabraknąć śpiewania. Dlatego razem uczyliśmy się piosenki
„Sto lat”, aby zaśpiewać ją Pani Marchewce.
Zanim jednak rozpoczęła się uroczystość, trzeba było również poznać urodzinowych
gości - owoce i warzywa. Dzieci świetnie poradziły sobie z ich rozpoznawaniem i
nazywaniem po polsku, co wywołało wśród wszystkich dużo radości i dumy.
Owoce i warzywa rozbudziły naszą wyobraźnię… i apetyt! Dlatego z ogromną
przyjemnością zjedliśmy nasze drugie śniadanie.
Następnie już z pełnymi brzuchami każdy przygotował własną urodzinową opaskę z
owocem. Można było wybrać śliwkę, jabłko lub gruszkę. Dzięki temu cała grupa
wyglądała jak wesoły owocowy sad gotowy do świętowania.
A gdy pogoda tak pięknie dopisywała, ubraliśmy nasze charakterystyczne
poziomkowe kamizelki i wyruszyliśmy na patio na drugą część urodzinowej zabawy.
Była lekka gimnastyka, a później tańce. Dzieci tańczyły radośnie, a gdy muzyka
nagle milkła, stawały nieruchomo jak lodowe rzeźby. Następnie każda z
Poziomek mogła zaprezentować swój wyjątkowy taneczny ruch, a cała grupa z
radością go
powtarzała. Śmiechu i dobrej energii było przy tym co niemiara!
Na zakończenie części urodzinowej czekała na nas słodka niespodzianka - pyszne
ciasteczka od Pani Marchewki, które wręczyła nam w podziękowaniu za tak piękne
świętowanie.
Po powrocie do sali przyszedł czas na twórczą część dnia. Najpierw dzieci wykonały
pracę plastyczną „Jabłuszko i robaczek”, wypchnęły przygotowane elementy i
przykleiły robaczka do jabłuszka. Potem pojawił się mały psikus. Ktoś „wyjadł” środki
owoców! Zadaniem dzieci było uzupełnienie braków kolorowymi naklejkami, by
owoce znów wyglądały pięknie i całe.
Był to dzień pełen radości, twórczej zabawy i wspólnego świętowania. Pani
Marchewka na pewno była dumna ze swoich małych gości, a dzieci udowodniły, że
potrafią być pomocne, kreatywne i pełne uśmiechu.
🥕
Magda, Maria,
Wiktoria i Valentin (praktykanci)
Jagódki
Spotkaliśmy się na zajęciach
pełnych kolorów i smaków. Na początku rozmawialiśmy o warzywach, o tym,
jakie znamy, które lubimy i do czego można je wykorzystać.
Następnie wysłuchaliśmy bajki o warzywach. Nie mogło zabraknąć wiersza
Jana Brzechwy pod tytułem „Na straganie”. Dzieci uważnie słuchały i
rozpoznawały bohaterów utworu. Kolejnym zadaniem było narysowanie
zapamiętanych warzyw z wiersza. Powstały barwne i ciekawe prace
plastyczne.
Potem przyszedł czas na trochę ruchu. Bawiliśmy się w różne zabawy, a
jedną z nich była wesoła „Sałatka”, która wprowadziła niezły zamęt,
ponieważ każdy musiał zapamiętać jakim jest warzywem.
Po śniadaniu poznawaliśmy owoce, nazywaliśmy je i rozmawialiśmy o ich
smakach oraz kolorach. Na zakończenie wyszliśmy na patio, gdzie czekały
nas swobodne zabawy na świeżym powietrzu.
Zajęcia upłynęły w pogodnej i aktywnej atmosferze, a Jagódki wzorowo znają skarby ogrodu.
Do zobaczenia!
Gosia i Martyna
Śliweczki
Wrzesień jesień rozpoczyna,
i czarować już zaczyna.
Pięknie świat nam koloruje,
zaraz liście pomaluje.
Jesień lubi czerwień, złoty,
zaraz przygna pierwsze chłody.
Wiatr potrząsa liście z drzew,
taka właśnie jesień jest.
Choć zabiera ciepłe lato, to kolory daje za to!
Śliweczki w minioną sobotę zajęte były tworzeniem jesiennego pejzażu.
Zanim rozpoczęliśmy naszą 3 etapową pracę, porozmawialiśmy o porach
roku, zastanawialiśmy się jak pachną pory roku, jakie mają kolory i
jakie jest niebo o poranku, jak wysoko jest słońce i jakie temperatury
widnieją na termometrze.
W pierwszym etapie jesiennego pejzażu przygotowaliśmy tło, użyliśmy
mieszanki farb powtarzając przy okazji wiedzę o kolorach podstawowych i
pomocniczych. Okazało się, że jedna z naszych zeszłorocznych Śliweczek
pamięta te właśnie zajęcia o barwach i kolorach.
W oczekiwaniu aż obrazy wyschną pracowaliśmy z książką, wykonując zadania jesienne.
Kolorowa ilustracja parku, prezentowała drzewa i opadające liście, oświetlone promykami słońca. Dzieci wypowiadały się chętnie, odpowiadając na pytania. Zadanie zakończyliśmy odszukaniem naklejek odpowiadających kształtom liści. Zadanie nie było łatwe, ponieważ autor podręczników utrudnił je dokładając do ilustrowanej naklejki owoc drzewa. „Utrudnienie” to pozwoliło dzieciom przyjrzeć się dokładniej drzewom i utrwalić, na którym z drzew pojawia się kasztan, żołądź, jarzębina i inne.
W oczekiwaniu na ostateczne wyschnięcie prac Śliweczki próbowały odpowiedzieć na pytanie, co to jest historia, czego dowiadujemy się słuchając o wydarzeniach historycznych, kto przekazuje nam tę naukę, a wszystko to, aby wprowadzić naszych uczniów do tematu, który zrealizujemy na kolejnych zajęciach. Włączymy dzieci do jednego z 3 konkursów realizowanych w Szkole Polskiej pt: „1000 lat koronacji Bolesława Chrobrego” - zadaniem jest stworzenie pracy plastycznej.
Do rozmowy dołączyli odwiedzający szkołę goście, studenci zdobywający wiedzą w ramach fakultetów III-go wieku na Uniwersytecie w Słupsku – włączyli się w dialog z naszymi uczniami, który był bardzo interesujący i rozwinął wizję namalowania tego historycznego wydarzenia.
Dziękuję wszystkim naszym utalentowanym, wesołym, energicznym Śliweczkom za fajny czas spędzony ciekawie i pracowicie.
Dziękuję również naszym praktykantom, którzy usprawniają nasze aktywności.
Pozdrawiam serdecznie, do zobaczenia
Joanna Tylek
Malinki
Poranek rozpoczął się od ciepłego, choć już jesiennego, powitania.
Malinki zebrały się w kręgu, gotowe na dzień pełen odkryć. Najpierw
powróciły pamięcią do wakacyjnych przygód, wspominając, najbardziej
charakterystyczne cechy lata, by płynnie przejść do tematu jesieni –
pory kasztanów, kolorowych liści i... babiego lata. To właśnie zjawisko
babiego lata – delikatne nitki pajęczyn unoszące się w ciepłym
powietrzu – chłodniejsze i krótsze dni, zmiana kolorów liści, posłużyły
jako symboliczny znak, że jesień nadeszła. Następnie pogłębialiśmy
wiedzę o tym, czym jest jesień, jakie zjawiska pogodowe i przyrodnicze
zachodzą podczas jej trwania, dlaczego liście zmieniają kolor i opadają,
jak przyroda i ludzie przygotowują się do chłodniejszych miesięcy.
Część dzieci doskonale wiedziała, że niektóre ptaki (jak bociany czy
czaple) odlatują, niedźwiedzie i jeże szykują się do snu, a wiewiórki
zbierają zapasy. Omówiliśmy, jak ludzie dbają o swoje domy i ogrody, by
przetrwać zimę.
Kolejnym kluczowym punktem były zagadki logopedyczno-dźwiękowe. Oprócz
odgadywania słownych i dźwiękowych opisów symboli jesieni (np. kasztan,
deszcz, parasol, czapka, grzyb), dzieci miały za zadanie przedstawić
dane zjawisko pogodowe za pomocą dźwięku lub ruchu. Powstawały więc
grupowe symulacje szumu wiatru, stukotu deszczu o parasol, burzę,
grzmot, słońce. Ten element nie tylko utrwalił słownictwo (było dużo
wyrazów z grupy szumiąco syczących, np szyszka, czapka, deszcz, burza,
itp) ale i aktywizował aparat mowy oraz ciało.
Po przerwie przeszliśmy do twórczej pracy. Każde dziecko naszkicowało pień drzewa, ale korona miała powstać w wyjątkowy sposób. Z kolorowego papieru wycinaliśmy długie paski, które następnie naklejaliśmy, skręcaliśmy i układaliśmy niczym wirujące jesienne serpentyny. Praca wymagała skupienia i precyzji, ale efekt – pełen ruchu i barw – był zachwycający!
Dzień zakończył się szybkim quizem. Dzieci bezbłędnie odpowiadały na pytania o kolor "eksperymentalnej lawy", nazwy polskich gór wulkanicznych oraz – co najważniejsze – o to, dlaczego ludzie i zwierzęta szykują się do zimy i jakie zjawiska przepowiadają jesień. Zajęcia były pełne energii, ciekawości i kreatywnego zapału, udowadniając, że historia i geologia mogą być równie fascynujące, co zbieranie jesiennych liści.
Drogie Malinki, dziękujemy za Wasz zapał, uśmiechy i wszystkie wspólne pogaduszki!
Żaneta i Julia
Jarzębina
Na początku zajęć uczniowie wzięli udział w ćwiczeniu plastycznym rozwijającym koordynację. Zadaniem dzieci było rysowanie obydwoma rękoma jednocześnie różnych kształtów w odbiciu lustrzanym (symetrii). Ćwiczenie realizowane było w parach i wiązało się z wykazaniem kreatywności.Następnie poznaliśmy części mowy w języku polskim. Omówione zostały m.in. rzeczownik, czasownik, przymiotnik i liczebnik. Uczyliśmy się odróżniać poszczególne części mowy oraz podawać ich przykłady. Na tablicy wypisaliśmy liczebniki główne i porządkowe od jednego do czternastu.
Następnie nauczyliśmy się rysować drzewo genealogiczne oraz poznaliśmy nazwy członków rodziny, takich jak: kuzynka, prababka, wujek, ojczym, teść czy synowa. Zadaniem domowym dla dzieci jest wykonanie drzewa genealogicznego własnej rodziny i przyniesienie go na kolejne zajęcia.
Ignacy i Agata
Komentarze
Prześlij komentarz