Polecamy „Leśne głupki” Małgorzaty Strzałkowskiej
Przyznaję szczerze, iż tytuł książki; „Leśne
głupki” niemało mnie zaskoczył. To jest książka dla dzieci? O
głupkach? Musiałam to sprawdzić, przecież nie mogę
zarekomendować czegoś, czego nie znam, tym bardziej o takim, dosyć
kontrowersyjnym tytule.
Książka Małgorzaty Strzałkowskiej jest książką
wpisaną przez fundację ABCXXI – Cała Polska czyta dzieciom na
Złotą Listę książek rekomendowanych do głośnego czytania dla
dzieci od lat czterech. Opatrzona w ilustracje: „kolaże autorki
wyklejane we wtorki” – jak dowiadujemy się z pierwszej strony
książki. Do końca pozostajemy w takim klimacie – świadomej i
celowej „niepowagi”. Przygody „leśnych głupków” to
rymowane i bardzo szybko wpadające w ucho historyjki: o smoku, o
potworze, o jędzy. Napisane płynnie i melodyjnie, są łatwe w
odbiorze dla maluchów i dzieci starszych. To zbitka dialogów
postaci, które przeżywają swoje mniejsze lub większe przygody.
Dużym plusem są krótkie i zwięzłe zdania wypowiadane do siebie
przez bohaterów i ciekawe ilustracje obrazujące wykonane wcześniej
przez autorkę kolaże. Ilustracje są bogate, kolorowe i radosne,
stanowią dopełnienie równie radosnych tekstów. Aż chce się
czytać, za co dzieci na pewno będą wdzięczne. Ciekawostką jest
słowniczek na końcu książki zawierający wyrazy, których dzieci
mogą nie zrozumieć jak: fauna, flora, kometa, rarytas, nawet
wytłumaczenie kim są owe tytułowe „leśne głupki”. Według
pisarki to cudowne, zaprzyjaźnione z autorką stworzenia, żyjące
zazwyczaj w lesie, czasami w zupełnie innym miejscu.
Nie bójmy się poczytać dzieciom „Leśnych
głupków”, wcale nie są tacy głupi, choć do końca nie wiadomo
dokładnie kim oni tak naprawdę są…
Kamila Ocimek
Komentarze
Prześlij komentarz