Barcelona, zajęcia 15 października
Tradycyjnie dzieci i rodzice rozpoczęli zajęcia witając się piosenką z
jeżem Tomem. Kolejnym stałym już elementem zajęć są "muzyczne pudełka".
Dzieci wybierają pudełeczko, w którym ukryty jest obrazek podpowiadający
jaką piosenkę zaśpiewają. Nie łatwo jest jednak otworzyć "muzyczne
pudełko", aby to zrobić zastukać w nie musi każdy uczestnik. Maluszki
bardzo ekscytują się czekając aż dowiemy się jaka piosenka ukryta jest w
pudełku, coraz lepiej kojarzą też melodie i włączają się w śpiewy i
tańce. Na każdych zajęciach uczymy się też nowych wierszyków połączonych
z pokazywaniem, tym razem mówiąc rymowankę dzieci zamieniły się w
krasnoludki.
Chcąc wprowadzić już jesienny nastrój zaproponowałyśmy uczestnikom
zabawę sensoryczną z liśćmi. Dzieci mogły je dotykać, gnieść i
podrzucać. Bardziej odważne maluszki zdecydowały się na skakanie i
turlanie. Przyniesione liście wykorzystaliśmy też do stworzenia pracy
plastycznej, zamieniły się one w ogony wiewiórek. Po zajęciach każdy
zabrał swoją pracę do domu.
Na spotkaniach Klubu Malucha nie mogło zabraknąć też chusty animacyjnej.
Chowaliśmy się pod nią bawiąc się, że pada deszcz, wachlowaliśmy robiąc
mały i duży wiatr, a także rozpoczęliśmy naukę kolorów starając się
dopasować patyczki i koła do odpowiednich kolorów na chuście.
Elementem zajęć, na który czekają wszystkie maluchy są już dobrze im
znane zabawy w "kółko graniaste", "balonika" oraz budzenie "starego
niedźwiedzia". Na zakończenie, aby wyciszyć i tak zmęczone dzieci
ćwiczyliśmy zabawy paluszkowe i masażyki.
Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu!
Monika i Dorota
Poziomki
Na wstępie, w oczekiwaniu na przybycie wszystkich Poziomeczek uczyliśmy
się grać w grę Memory. Do zabawy posłużyły nam karty przedstawiające
leśne zwierzęta. Oprócz ćwiczenia i doskonalenia spostrzegawczości i
pamięci uczyliśmy się nazw tych zwierząt. Jest jesień. W związku z tym
na ostatnich zajęciach grupa Poziomki poznawała nazwy jesiennych owoców i
warzyw. Na początku spotkania jak zwykle powitaliśmy się naszą piosenką
pt. " Wesołe powitanie" https://www.youtube.com/watch?v=8HozqzBRUec Następnie , siedząc w okręgu na dywanie, rozmawialiśmy o jesieni i jej
darach z sadów i ogrodów. Poziomki wiedziały bardzo dużo o owocach i
warzywach jakie zbieramy o tej porze roku. Bez problemu wskazywały na
planszach edukacyjnych poszczególne jarzyny i owoce. Wymieniałam nazwę ,
a dzieci "na wyścigi, kto szybciej" wskazywały wymienione warzywo lub
owoc. Było tylko kilka pomyłek i to naprawdę w bardzo trudnych
przypadkach. Brawo Poziomeczki! Następną sprawą na którą zwróciliśmy
uwagę było to, że z warzyw i owoców możemy przygotowywać różne
przetwory. Wymienialiśmy kolejno wszystkie przetwory , które znamy:
konfitury i marmolada z jabłek, gruszek i śliwek, marynowane grzyby,
kiszone ogórki i kapusta, suszone grzyby i jabłka, marynowana papryka.
Podsumowaniem tego tematu było wykonanie z kart pracy "Tropiciele"
dwóch słoików z przetworami. Zadaniem dzieci było nazwanie darów
jesieni, i wklejenie ich do odpowiednich pojemników. Zadanie zostało
wykonane rewelacyjnie. Po przerwie śniadaniowej udaliśmy się na podwórko
szkolne. Pogoda była cudowna. Graliśmy w klasy i piłkę, ćwiczyliśmy
równowagę na torze przeszkód i bawiliśmy się na zielonej murawie. Po
powrocie do sali ćwiczyliśmy piosenkę "Wesołe powitanie" z pokazywaniem
gestów . Uczymy się tego utworu na nasz występ z okazji jubileuszu
Szkoły Polskiej w Barcelonie. Na koniec zajęć obejrzeliśmy film z serii Miś Uszatek pt: "Jesienny spacer".
Rozstaliśmy się w dobrych nastrojach ponieważ spotkamy się ponownie już za tydzień.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na kolejne jesienne zajęcia,
Maria Kołomyjec
Jagódki
Wraz z nastaniem jesieni niektóre “Jagódki” zachorowały i w nieco
mniejszym gronie spędziliśmy sobotnie przedpołudnie. Zajęcia
rozpoczęliśmy od grupowego układania puzzli, z których ułożyliśmy
przepiękną łąkę. Z uwagi na zbliżający się jubileusz szkoły zaczęliśmy
się uczyć nowej piosenki, którą będziemy chcieli zaprezentować w tym
uroczystym dniu. Piosenka jest bardzo radosna i opowiada o warzywach i
owocach, dlatego szybko nauczyliśmy się refrenu, próbowaliśmy też nauczyć
się choreografii - tu jednak musimy jeszcze sporo popracować. W trakcie
przerwy opowiadaliśmy sobie o świętach państwowych, uroczystościach i
jubileuszach, a także o tradycjach polskich związanych ze Św.Mikołajem.
Wszystkie "Jagódki" zgodnie uznały, że nadchodzi czas kiedy należy
zacząć myśleć o prezentach! Po tych intensywnych rozmowach zgłodnieliśmy
i nastał czas na śniadanie.
Po śniadaniu obejrzeliśmy krótkie bajeczki o Kubusiu Puchatku w języku
polskim, a potem wyszliśmy pobawić się na podwórko. Po powrocie do sali
dowiedzieliśmy się, co to są wzory geometryczne i organiczne, a także
samodzielnie przystąpiliśmy do kolorowania dekoracyjnych ornamentów.
Wszyscy rysowali z wielkim skupieniem i zaangażowaniem, co bardzo
pozytywnie zaskoczyło panie nauczycielki :-). Przy okazji sobotnich
zajęć ujawniło się kilka grupowych talentów plastycznych i wokalnych.
Już nie możemy się doczekać kolejnego spotkania z “Jagódkami”!
Beata i Magda
Śliweczki
Wszyscy są.....TAK, prawie wszyscy przybyli na ostatnie zajęcia
https://www.youtube.com/watch?v=h9wMpq8kqkA. Przywitaliśmy się kilka
razy naszą piosenką, wyklaskaliśmy ją, wystukaliśmy rytm, chłopcy na
przemian z dziewczynkami.
Zaraz potem zaśpiewaliśmy uroczyste "Sto lat" Danielowi, który
poczęstował nas urodzinowymi, pysznymi słodkościami - dziękujemy!! Każdy
mógł powiedzieć Koledze jakieś dobre życzenie - było ich wiele, ale
Daniel uśmiechnął się bardzo, kiedy koleżanka pożyczyła mu lotu w kosmos
:-), czy to marzenie? Jeśli tak - niech się spełni!
Sobotnie zajęcia podzieliliśmy na 2 części, bardzo poważną, wymagającą
skupienia i bardzo ciekawą pozwalającą na swobodne wypowiedzi.
Przeplataliśmy obie części piosenkami i tańcem - wyjątkowym tańcem:-)
Od tego może rozpocznę krótki opis zajęć.
26 listopada 2022 będziemy obchodzić jubileusz 20-lecia Szkoły Polskiej -
piękne wydarzenie, do którego musimy się przygotować. Śliweczki
spróbują swoich sił i możliwości (a są wielkie), aby zatańczyć polski
taniec narodowy, dawniej taniec dworski POLONEZ https://www.youtube.com/watch?v=QXNWk5HkjyY - będziemy się starali
przygotować krok podstawowy.
Przy okazji poznania tradycji narodowych "pojechaliśmy" do stolicy Polski - Warszawy.
Przypomnieliśmy sobie warszawską legendę, nazwaliśmy symbole miasta, herb i flagę (żółto-czerwona- dzieci dłuższą chwilę nie umiały pojąć, że nie jest to flaga biało- czerwona, ale to znaczy, że intensywnie myślą i reagują jak im się coś nie zgadza. Mam nadzieję, że będą pamiętały -flaga Polski, flaga danego miasta- różnica!)
Przyjrzeliśmy się karcie (którą można pokolorować, jeśli ktoś nie zdążył podczas zajęć), na której widnieje Pałac Kultury i Nauki w Warszawie. Dzieci dowiedziały się o funkcji i znaczeniu tego zabytkowego obiektu. Dowiedziały się również o ulach, które umieszczone są na tarasie budynku. Dzięki ulom (hodowli pszczół) możliwe jest wzmocnienie populacji tego gatunku, a ich obecność w miastach przypomina nam o konieczności ochrony tych owadów.
Wykonaliśmy małą, kieszonkową pszczółkę, która trzymana w kieszeniach, piórnikach, będzie przywoływała tę informację. Pszczółkę wykonaliśmy z formy wachlarzyka, jest składana i można jej w dowolny sposób korygować układ czółek.
Tak zakończyliśmy nasze spotkanie z zapałem do ćwiczenia śpiewu Hymnu i wsłuchiwania się w melodię Poloneza, aby zapamiętana melodia pomogła nam ładnie zatańczyć podstawowy krok tańca.
Dziękuję bardzo Śliweczkom za energię, pomysły, aktywność i chęć do wykonywania zadań, a Państwu za wsparcie w przygotowaniu dzieci do szkolnego święta.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia
Joanna Tylek
Malinki
Za nami kolejne zajęcia. Na początku przypomnieliśmy sobie parę
informacji na temat zdrowego odżywiania. Natomiast zajęcia opierały się
przede wszystkim na poznawaniu zwierzątek w języku polskim. Dzieci nie
ukrywały, że bardzo spodobał im się ten temat. Zaczęliśmy od układania
puzzli. Następnie Malinki zgadywały z obrazków, co to za zwierzę. Nie
kryłam zdziwienia, kiedy dzieci znały polskie nazwy trudniejszych
zwierzątek. Tak bardzo im się spodobało, że kolejną zabawą były
kalambury, przy których radość była naprawdę ogromna. Wszyscy świetnie
się bawili. Po kalamburach nadszedł czas na śniadanie. W porze
śniadaniowej dzieci miały możliwość również posłuchania piosenek po
polsku z bajek, w których główną rolę grały oczywiście zwierzęta. Po
śniadaniu wyszliśmy na podwórko. Po dłuższej przerwie nadeszła kolej na
część plastyczną. Zadaniem było namalowanie ulubionych zwierzątek.
Dzieci miały do pomocy ich ilustracje opisane po polsku.
Powstało sporo nietoperzy, fok, lwów, koziołków, koni ale
również jedna ale jakże ogromna wiewiórka. Na sam koniec dzieci słuchały
odgłosów różnych zwierząt i jedynie poprzez słuch próbowały zgadnąć, co
to jest, a następnie próbowały powiedzieć, w jakich
miejscach takie zwierzęta można spotkać.
Patrycja
Jarzębina
Zaczęliśmy zajęcia od przywitania się z nową uczennicą. Zaproponowałam, by każdy uczeń przedstawił się nawiązując krótki kontakt wzrokowy. Kontakt wzrokowy to jeden z istotniejszych elementów w komunikacji międzyludzkiej. Poza tym jest to po prostu uprzejme.
W wielu rejonach świata przełom października i listopada to okres świąt związanych ze zmarłymi (Wszystkich Świętych, Dziady, Día de los Muertos, Halloween). W tradycji ludowej każde przesilenie w naturze, nie tylko jesienne, ale i wiosenne, to czas siłowania się dwóch mocy: jasności i ciemności. Wierzono, że właśnie w tym czasie granica między światem żywych i zmarłych jest nikła, a dusze przodków przychodzą do swoich domów. Wierzono, że gdy zamiera przyroda, to czas, gdy dusze zmarłych powracają do swoich domostw. Dziadowie powracają do świata żywych. W czasie Dziadów w XVI-XVII wieku zapalano światło, aby ogrzać powracające na ziemię dusze. Zwyczaj ten przetrwał do czasów współczesnych, gdy na grobach bliskich zapalamy znicze.
Wypełniliśmy wspólnie tekst dotyczący tradycji Dziadów.
Z tradycji słowiańskich Dziadów oraz celtyckiego święta Samhain wywodzi się anglosaskie Halloween, podczas którego straszne przebrania mają odstraszać błąkające się duchy. Swój renesans Halloween przeżyło w latach 40 XX wieku za sprawą irlandzkich imigrantów w USA. W drugiej połowie XX wieku święto trafiło do zachodniej Europy. Nawiązując do celtyckich obrządków, w oknach lub drzwiach domów stawia się lampy w formie świeczek w wydrążonych dyniach. W czasie tajemniczych obrzędów miano uwalniać ludzkie dusze z ciał czarnych kotów i nietoperzy.
Zrobiliśmy nietoperza metodą origami.
Po śniadaniu przeczytałam niekonwencjonalną książkę z obrazkami, która nie trzyma się ani trochę niepisanych reguł rynku. Interesuje się tym, co odrzucone, co stabuizowane . „O małym krecie, który chciał wiedzieć, kto mu narobił na głowę” to zabawna historyjka o krecie, który poszukiwał wśród zwierząt sprawcy „niespodzianki” na swojej głowie. Chcąc znaleźć winowajcę zawzięcie zaczepia różne zwierzęta i próbuje dociec, które z nich ośmieliło się narobić mu na głowę. Na szczęście trafił przypadkiem na dwoje świadków, którzy w tej dziedzinie byli nie lada specjalistami.
Zapoznaliśmy się z piosenką Marka Grechuty („Dni, których jeszcze nie znamy”), którą zaśpiewamy na uroczystość 20- lecia Szkoły Polskiej w Barcelonie.
Grechuta jest uznawany za najważniejszego przedstawiciela polskiej poezji śpiewanej. W zeszłym roku szkolnym słuchaliśmy jego utworu pt. „ Wiosna- Ach to Ty”. Grechuta zdobywał nagrody na Studenckim Festiwalu Piosenki w Krakowie i Krajowym Festiwalu Piosenki Polskiej w Opolu. W latach 1976–1986 związany był z Piwnicą pod Baranami– kabaretem literackim założonym w 1956 w Krakowie. Pierwotnie miało to być miejsce spotkań krakowskich studentów. Pod koniec lat 50. Piwnica stała się centrum jazzu w Polsce.
Zrobiliśmy drzewo rysując pień i gałęzie flamastrem i przyklejając pociętą w paski
krepinę o kolorach jesiennych liści .
Na koniec poszliśmy na patio. Część dzieci uczestniczyła w kalamburach, wariancie
„bezdrużynowym” . Losowało się kartkę z czasownikiem lub rzeczownikiem i pokazywało się gestami pozostałym.
Kiedy ktoś zgadł hasło , zastępował osobę pokazującą i zaczynał pokazywać kolejne
wylosowane słowo. Było przy tym sporo śmiechu i emocji.
Agata
Komentarze
Prześlij komentarz