Zajęcia w Gironie, 24 października
Biedronki
Oj, było kolorowo i wesoło w naszej Szkole Polskiej w Gironie. Za oknem piękna, słoneczna pogoda zapraszała do zabaw, ale Biedronki nie zważały na to. Miały do wykonania bowiem nie lada zadanie. Na kolorowej, obrazkowej mapie Polski tyle było ciekawych rzeczy do obejrzenia. Z uwagą obejrzeliśmy więc całą mapę Polski, wskazując miejsca, które wzbudzały nasze zainteresowanie, króciutko wyjaśnialiśmy co przedstawiają obrazki i z czym kojarzy się dane miejsce , informując oczywiście o nazwie miejsca. To był nasz sposób podróżowania po Polsce.
Po śniadaniu i zabawach na podwórku szkolnym, po powrocie do sali
chłopcy zbudowali z kolorowych klocków potężny zamek ( który jak się
chwilę później okazało był zamkiem na Wawelu). Po wysłuchaniu legendy O Smoku Wawelskim, już bez trudu odszukaliśmy interesujące nas miejsce na
mapie Polski, czyli Kraków. Po obejrzeniu albumu o Krakowie i filmu o
zabytkach tego pięknego miasta wiemy już, że w Krakowie warto zobaczyć: Rynek Główny, Kościół Mariacki, Sukiennice, Zamek na Wawelu gdzie
mieszkali kiedyś królowie Polski, no i koniecznie Smoka Wawelskiego.
Zamek z klocków posłużył nam jako baza do wykonania makiety Wzgórza
Wawelskiego pod którym straszył Smok wawelski - maskotka, wycinanki
chłopca Krakowiaka i dziewczynki Krakowianki oraz rzeka Wisła
przygotowana przez dzieci z wodorostami i kwiatami rzecznymi uzupełniły
nasze wspólne grupowe dzieło. Podsumowaniem zajęć było pomalowanie kart
pracy ze smokiem wawelskim.
W czasie spotkania nie zabrakło także rytmów krakowskich. Piosenka
Krakowiaczek jeden bardzo spodobała się Biedronkom. Wrócimy do niej
podczas kolejnych spotkań.
Artur Michałek, Wiersz o smoku
Gdzieś tam w Krakowie, pod wzgórzem wawelskim
Mieszkał smok ogromny i straszny, i wielki.
Był on też wysoki aż na dziesięć stóp
I każdego śmiałka wnet powalał z nóg.
Lecz do smoka szewczyk przyszedł dnia pewnego.
Przyniósł mu barana siarką wypchanego,
A nasz biedny smoczek zjadł tego barana
I go coś w przełyku piekło niby rana,
Więc nasz smoczek pije prosto z Wisły wodę.
Chętnie by ochłodził swoje gardło lodem.
Lecz nic nie pomogło – wybuchł biedaczysko.
W sprawie tej legendy to by było wszystko.
KRAKOWIAK taniec
https://www.youtube.com/watch?v=NujJmbLNShw&ab_channel=%C5%9Apiewaj%C4%85ceBrzd%C4%85ce-Piosenkidladzieci
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na kolejne spotkanie już w listopadzie,
Maria Kołomyjec
Motylki
Sobota Motylków w Gironie minęła nam pracowicie. W tematyce historii Polski w dobie Renesansu spotkaliśmy się z wielkim astronomem z Torunia, Mikołajem Kopernikiem. Tego dnia skorzystaliśmy z zajęć zaproponowanych na platformie internetowej historiadlapolonii.pl i mięliśmy okazję poznać życie i dokonania Mikołaja Kopernika. O Mikołaju Koperniku uczyliśmy się już w zeszłym roku, ale to ważne dla nas utrwalanie i poszerzanie wiadomość o polskości.Na początku zajęć oglądaliśmy kilkuminutowy film o Koperniku i jego teorii. Uczyliśmy się polskich nazw planet w systemie słonecznym, omówiliśmy teorię geocentryczną i heliocentryczną. Było bardzo gwiaździście, choć słońce nam przygrzewało. Po omówieniu ruchu Ziemi względem Słońca ruszyliśmy na śniadanie.
Pogoda była słoneczna, ciepła i aż nam się nie chciało siedzieć w szkolnej ławce, dlatego kiedy pani Dominika namówiła nas do czytania i nauki na szkolnym podwórku z chęcią na jej pomysł przystaliśmy.
Po śniadaniu również była nam pisana czasochłonna praca, bo mowa była o czasie, podziale roku na pory roku, na miesiące i dni… Uczyliśmy się czytania i wymowy polskich dni tygodnia, polskich nazw miesięcy i liczebników porządkowych. To ważne by mówić drugiego maja, a nie dwa maja! Polskie dni tygodnia i miesiące są dość trudne w wymowie,dlatego pomagał nam wiersz Jana Brzechwy pt. TYDZIEŃ gdzie, “poniedziałek już od wtorku poszukuje kota w worku… i tak dalej” . Dla uczniów, którzy nie mogli uczestniczyć w zajęciach informuję, iż uczyliśmy się z podręcznika ”ABC po polsku”, lekcja 12 pt. Dziś jest poniedziałek, strony 58-63 oraz z zeszytu ćwiczeń “ABC po polsku” lekcja 12, strony 33-35. W ramach pracy domowej do wykonania są ćwiczenia z tego tematu.
Na zakończenie zajęć naszemu koledze Danielowi A.P. wręczyliśmy kolorową kurkę jako nagrodę w konkursie wielkanocnym. Gratulujemy.
Podsumowując nasze zajęcia, wspaniale było zebrać się w tym tygodniu - ”niech się tutaj wszystkie zbiorą!”, w tę słoneczną sobotę - “To dopiero jest robota!” i uczyć się na świeżym powietrzu. Wśród kolorów jesieni szumiał lekko wiatr i niósł nasze polskie słowa w daleki świat.
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam już w listopadzie.
Pani Dominika
Komentarze
Prześlij komentarz