Zajęcia w Castelldefels, 12 stycznia
W ten słoneczny sobotni poranek miały miejsce pierwsze zajęcia Klubu Malucha Szkoły Polskiej w Castelldefels. Pierwsze pół godziny przeznaczyliśmy na spokojne zapoznanie się ze sobą, z klasą i jej instalacjami. Następnie powitaliśmy się razem w kręgu. Zaśpiewaliśmy piosenkę która obudziła Jeżyka Toma. Nasz mały przyjaciel wyskoczył ze swojego pudełka, podszedł do każdego maluszka by go pozdrowić i zapytać o imię. Potem zaśpiewaliśmy:
"Wszyscy są, witam Was
Zaczynamy już czas
Jestem ja, jesteś ty
Raz dwa trzy!"
W kolejnej części spotkania zaproszono rodziny do śpiewu i zabaw integracyjnych. Zaśpiewaliśmy i zatańczyliśmy to takich oto piosenek: Głowa mówi tak tak, Rączki robią klap klap, Głowa ramiona kolana pięty, Boggie boggie, Kółko graniaste. Bawiliśmy się w Balonika, Świeci słońce pada deszcz i inne.
Przyszedł czas na śniadanko i chwilę odpoczynku. Były ciastka i kawa dla rodziców.
Po odzyskaniu sił braliśmy udział w warsztatach plastycznych. Maluszki z rodzicami wykonały piękne plakietki z imionami dzieci.
W ostatniej części zajęć zrobiliśmy rodzinne czytanie bajki. Poznaliśmy różne zwierzęta gospodarstwa domowego oraz żyjące na wolności.
Na koniec pożegnaliśmy się w kręgu. Jeżyk Tom porozdawał dzieciom całuski. Rozeszliśmy się do domów życząc sobie dobrego weekendu.
Pozdrawiamy,
Monika i Joanna
Grupa dzieci młodszych
W sobotę 12 stycznia odbyły się pierwsze zajęcia w nowo otwartej Szkole Polskiej w Castelldefels.
Dzieci w tej grupie przyszły trochę zawstydzone i ciężko im było pożegnać się z rodzicami.
Przywitaliśmy się po polsku Dzień dobry i Cześć. Zapytałam jak mają na imię i wręczyłam im medaliony z ich imionami.
Kiedy rodzice wyszli, dzieci zajęły miejsca przy stole. Zaśpiewałam piosenkę na przywitanie: Wszyscy są, witam Was, zaczynamy, już czas. Jestem ja jesteś Ty, raz dwa trzy. Od tej piosenki będziemy zaczynać każde zajęcia. Dzieci próbowały śpiewać ze mną.
Następnie wstaliśmy z krzeseł, żeby zrobić gimnastykę. Dzieci doskonale wiedzą co to jest. Chętnie skakały jak pajacyki i wyginały grzbiety jak kotki. Przyszedł też czas na pierwszą zabawę. Dzieci nauczyły się słowa: balonik i bawiliśmy się w balonika śpiewając po polsku.
Następnie rozmawialiśmy o kolorach baloników. Niektóre kolory po polsku już są znane dzieciom . Żeby poćwiczyć słownictwo dmuchałam balon, pytałam jaki to kolor i dostawał go ten kto odgadł.
Następnie zrobiliśmy przerwę na śniadanie. Dzieci mówiły po polsku: poproszę wodę i ciastko.
Po przekąsce wyszliśmy do parku razem ze starszakami. Bawiliśmy się w berka i w Raz, dwa, trzy, baba jaga patrzy.
Po powrocie z zajęć rozmawialiśmy o babciach. Zrobiliśmy krótką zabawę z pokazywaniem: Kosi kosi łapci po jedziemy do babci. Poprosiłam o narysowanie prezentów dla babci oraz obrazków z rodzinką. Wszystkie dzieła zawiesiły je na tablicy.
Na koniec pobawiliśmy się w Stary Niedźwiedź mocno śpi. Dzieciom zabawy przypadły do gustu.
Było to nasze pierwsze spotkanie integracyjne żeby poznać dzieci i zorientować się na ile mówią po polsku.
Jako zadanie domowe dzieci powinni zrobić laurkę dla babci i dziadka.
Dobrze by było, żeby nauczyły się tekstu zabawy o baloniku i o niedźwiedziu.
Violeta
Pierwsze zajęcia w nowej szkole w Castelldefels zaczęliśmy od powitania. Wszystkie dzieci przedstawiły się, zapisały swoje imię na tablicy i powiedziały kilka słów o sobie. Na początku rozmawialiśmy na temat minionych Świąt, dzieci powiedziały gdzie spędziły je i kto im przyniósł prezenty. Narysowaliśmy naszą choinkę, prezenty oraz podpisaliśmy wszystko to co namalowaliśmy, aby poćwiczyć pisownię.
Następnie powtórzyliśmy podstawowe informacje o Polsce: jaka jest stolica, jakie mamy rzeki i jakie znamy miasta, aby na następnych zajęciach móc znacznie poszerzyć wiedzę o kraju.
Później z kolei zjedliśmy śniadanie i wybraliśmy się do parku. To był czas integracji, gry w piłkę, oraz „gumę”. Wszyscy chętnie przeskakiwali w celu uzyskania jak największej ilości punktów.
Po powrocie zabraliśmy się za przygotowywanie laurek z okazji Dnia Babci i Dziadka. Dzieci bardzo chętnie i z radością tworzyły piękny upominek dla swoich dziadków. Na tym zakończyło się nasze pierwsze spotkanie.
Do zobaczenia na następnych zajęciach.
Aleksandra i Joanna
Komentarze
Prześlij komentarz