Gavá, zajęcia 1 lutego
Maluszki z Klubu w Gavà w minioną sobotę bawiły się skacząc jak żabki.
Zwyczajowo przywitaliśmy się
https://www.youtube.com/watch?v=IFj4BW0O3gI, porozmawialiśmy o naszych
nastrojach, o tym co widzieliśmy po drodze do szkoły. Sobotnie niebo
było zachmurzone, gotowe do opadów deszczu. Maluszki szukały odpowiedzi
na pytanie jakie zwierzęta nie boją się deszczu.
Wspólnie z dziećmi zgodziliśmy się, że deszcz lubią ślimaki, które
uwielbiają właśnie po deszczu wychodzić na spacer, a najbardziej lubią
go żaby i ropuchy. Dzieci dowiedziały się czym różnią się te dwa płazy –
największą różnicą jest to, że żaby skaczą, a ropuchy kroczą - przez co
są o wiele powolniejsze.
Dzieci w prosty manualnie sposób uformowały zielone żabki.
Największa występująca w Polsce ropucha szara (bufo, bufo), żaba
śmieszka, żaba wodna, jeziorkowa, trawna, moczarowa – dzieci mogły
wybrać imię dla swojej żaby – poznając jednocześnie przyrodnicze nazwy
tych płazów.
Bawiliśmy się z piosenką https://www.youtube.com/watch?v=K1ZubLKtoKM,
poznaliśmy wiersz Jana Brzechwy pt. „Żaba”, kończąc wersem rady Pana
Doktora, że Żaba musi być po prostu sucha. Dzieci szybko zorientowały
się, że to nie jest możliwe i dodały „jak będzie sucha będzie
nieszczęśliwa, a żeby była zdrowa musi być szczęśliwa, czyli musi
skakać, pluskać się w wodzie, w kałużach.
Postanowiliśmy sprawdzić, jak może się czuć żabka i wskakiwaliśmy do
wody, kiedy muzyka się zatrzymała, potem w 2 grupach, w konkurencji na
czas skakaliśmy do mety. Zabawy bardzo nas rozruszały, rozweseliły i
troszkę zmęczyły. Usiedliśmy z kartą naklejek pełną zwierząt, które
musieliśmy podzielić według gatunku, ptaki, ssaki, płazy, przypisując
każdemu z gatunków kształt geometryczny – zadanie poważne - matematyczno
– przyrodnicze. Nasze Maluszki wykonały je bezbłędnie. Utworzyły zbiory
zwierząt!
Pożegnaliśmy się, niektóre dzieci wyszły z sali żabimi skokami, a ja jeszcze z oddali słyszałam, re re, kum, kum, re, re kum, kum… 😊
Dziękuję jak zawsze z przemiły czas, pozdrawiam serdecznie, do zobaczenia za dwa tygodnie.
Joanna Tylek
Żabki 1
Ostatnie zajęcia Żabek 1 przebiegły pod hasłem emocji. Spotkanie
rozpoczęliśmy od wspólnego śpiewania i powitania wszystkich Żabek. Po
krótkim przywitaniu przeszliśmy do rozmowy na temat tego jak się dzisiaj
czujemy. Dzieci opowiadały czy czują się radosne, smutne, czy może
trochę zmęczone. Wspólnie ustaliliśmy, że nasze uczucia mogą być różne i
warto je nazywać.
Następnie przeszliśmy do omówienia czterech podstawowych emocji takich
jak złość, smutek, radość i strach. Opisaliśmy je korzystając z
ilustracji, które pomogły nam lepiej scharakteryzować wspomniane emocje.
Każda Żabka miała okazję pokazać jak wygląda kiedy czuje się radosna,
smutna, zła lub przestraszona. Używając gestów i mimiki twarzy, mogliśmy
lepiej zrozumieć, jak wyraża się te emocje. Zajęcia kontynuowaliśmy
ćwiczeniami rozwijającymi umiejętność nazywania emocji i określania
sytuacji, które mogą wywołać konkretne uczucia. Dzieci otrzymały arkusze
z emotikonami przedstawiającymi różne emocje. Naszym zadaniem było
wskazanie, która emotka najlepiej pasuje do opisywanych sytuacji, np.
"Kiedy ktoś mi coś zabierze, czuję się..." lub "Kiedy bawię się z
przyjaciółmi, czuję się…". Kolejną częścią naszego spotkania było
wykonanie zadania "Mój portret emocji" które miało odzwierciedlić nasz
dzisiejszy nastrój. Jak zawsze nasze zajęcia zostały urozmaicone o
wykorzystanie kart pracy, dzięki którym mogliśmy dodatkowo poćwiczyć
grafomotorykę, koordynację wzrokowo-ruchową, budowanie wypowiedzi oraz
percepcję wzrokową.
Dzieci aktywnie uczestniczyły we wszystkich etapach spotkania – od rozmów na temat emocji po zabawy ruchowe i twórcze. Dzięki tym zajęciom dzieci miały okazję lepiej poznać swoje emocje, nauczyć się je rozpoznawać i wyrażać.
Żabki 2
Wielkie gady, chyba wiecie,
Królowały na tym świecie.
Ostre zęby i pazury…
Pochodziły z kredy, z jury…
W minioną sobotę w grupie Żabek 2 królował temat dinozaurów. Po rozwiązaniu kilku zagadek tematycznych (o dinozaurach, rzecz jasna), dzieci wcieliły się w rolę paleontologów. Ich pierwsze zadanie polegało na posegregowaniu odcisków nóg kilku dinozaurów i ułożeniu z nich długich i dość skomplikowanych nazw. Następnie mali badacze skamieniałości porównywali plansze z kilkoma najbardziej znanymi dinozaurami, analizując ich wygląd, odciski i próbując dopasować je do grupy zwierząt roślinożernych i mięsożernych. W kolejnym zadaniu Żabki 2 uzbrojone w pędzle i dobry humor, ruszyły w stronę zabezpieczonego terenu wykopalisk. Nie straszne im deszcze, wiatry i słońce!
Na zakończenie i podsumowanie zdobytych wiadomości odbył się quiz z brzęczącą klepsydrą.
Dziękujemy za wspólne wykopaliska, zabawę i odkrywanie kolejnych tajników wiedzy! Do zobaczenia niebawem!
Żaneta Pomorska i Filip
Bociany
Pierwsze zajęcia w lutym zaczęliśmy w deszczowym klimacie. Niektóre Bociany nieco się przestraszyły pogody, więc zajęcia odbyły się w
mniejszej grupie. Na początek Pani Alicja przygotowała rymowankę, dzięki
której dzieci miały okazję zapoznać się z tematyką rymów. Wspólnie
stworzyliśmy kilka, a następnie zaprezentowaliśmy przykładową
rymowankę. Potem razem z Panią Alicją, dzieci przeczytały wierszyk o
Polsce:
„Polska leży w Europie,
Polska to kraj nad Wisłą,
Polska leży nad Bałtykiem,
I to wszystko!? Nie! Nie wszystko!
Polska naszą jest ojczyzną – Tu żyjemy, tu mieszkamy.
Tu uczymy się, bawimy,
I marzymy, i kochamy.
Herb, czasami zwany godłem,
To jest wspólny znak rodaków.
Orzeł na czerwonej tarczy,
To odwieczny herb Polaków.
Flaga jest symbolem państwa.
Tak wygląda polska flaga –
Biały kolor to szlachetność,
Czerwień męstwo i odwaga.
Polskim hymnem narodowym,
Jest „Mazurek Dąbrowskiego.”
„Jeszcze Polska nie zginęła” –
Któż z Polaków nie zna tego?”
Po przeczytaniu wiersza omówiliśmy symbole Polski na obrazkach, a potem
porozmawialiśmy o geografii. Na koniec obejrzeliśmy krótki filmik o
początkach Polski, a mianowicie legendę o Lechu, Czechu i Rusie.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=1&v=yMWBZkLlaa0&source_ve_path=Mjg2NjY
Kolejną część zajęć rozpoczęliśmy od przeczytania tekstu z morałem,
który wspólnie omówiliśmy. Później dzieci miały okazję odpowiedzieć na
pytania dotyczące tekstu, zdobywając punkty za poprawne odpowiedzi.
Historia: „Tajemnica Zaginionego Miasta”
Dawno temu w małym miasteczku, położonym u stóp gór, żyła czwórka
przyjaciół: Amelia, Tomek, Kasia i Kuba. Byli bardzo bliskimi
przyjaciółmi, mimo że każdy z nich miał zupełnie inne zainteresowania.
Amelia kochała książki, Tomek pasjonował się nauką, Kasia była
uzdolniona artystycznie, a Kuba, choć lubił grać w gry komputerowe, miał
także zamiłowanie do historii i archeologii. Pewnego dnia, podczas
wspólnego spaceru po lesie, znaleźli dziwne, starożytne znaki wyryte na
drzewach. Amelia zauważyła, że przypominają one wzory, które widziała w
jednej z książek o zaginionych cywilizacjach. Kuba, podekscytowany, od
razu zaczął przypuszczać, że te znaki mogą prowadzić do legendarnego
„Miasta Złota” – zaginionej osady, która podobno skrywała ogromne skarby
i tajemnice. Zaintrygowani, postanowili wyruszyć na poszukiwanie Miasta
Złota. Była to decyzja, która miała zmienić ich życie na zawsze.
Wkrótce przyjaciele odkryli, że znaki na drzewach prowadzą ich do serca
gór, gdzie nie tylko czekały na nich liczne wyzwania, ale także
tajemnicze przeszkody. Musieli stawić czoła burzom, zdradliwym ścieżkom i
nieoczekiwanym zagrożeniom. Jednak najtrudniejsze okazało się coś
innego – nie wszyscy byli gotowi na to, co znajdą na końcu podróży. Po
kilku dniach wędrówki zaczęli dostrzegać, że wędrowanie w tej nieznanej
okolicy jest coraz bardziej niebezpieczne. Podczas jednej z nocy w
górach, ich obozowisko zostało zaatakowane przez dzikie zwierzęta, a
grupa musiała się rozdzielić, by uciec przed niebezpieczeństwem. W
chaosie ucieczki, Kasia została ranna, a Tomek był zmuszony zostawić
część ekwipunku, by pomóc jej uciec. Po rozdzieleniu się i długich
poszukiwaniach, przyjaciele ponownie się spotkali w ruinach starego
budynku, gdzie znaleźli kolejne wskazówki prowadzące do zaginionego
miasta. Jednak pojawił się kolejny problem – wśród nich narastały
napięcia. Kuba chciał kontynuować, niezależnie od ryzyka, podczas gdy
Kasia, osłabiona przez rany, wolała wrócić do domu. Amelia próbowała
znaleźć kompromis, ale Tomek, zrozpaczony po stracie sprzętu, poczuł się
winny. Przyjaciele stali w obliczu ważnego wyboru – czy kontynuować
podróż, ryzykując jeszcze większe niebezpieczeństwo, czy wrócić, by
ratować to, co już mają? Po długiej rozmowie, w której każdy z nich miał
okazję wypowiedzieć się o swoich obawach i marzeniach, zgodzili się, że
muszą połączyć siły, by podjąć decyzję. Zdecydowali się wrócić do
wioski, ale nie po to, by zakończyć podróż, lecz by odpowiednio
przygotować się do dalszej wyprawy. Wrócili po zapasy, leki i plan
działania. Ta decyzja okazała się przełomowa – razem stawili czoła
trudnym warunkom, zyskali nowe umiejętności i, co najważniejsze,
nauczyli się, że sukces nie zależy od indywidualnych talentów, ale od
wzajemnego wsparcia i zaufania. Po kilku tygodniach, w pełni
przygotowani, wrócili do miejsca, w którym przerwali podróż. Dzięki
współpracy i wytrwałości, w końcu dotarli do ukrytego Miasta Złota.
Okazało się, że skarby, które były tam ukryte, nie były złotem ani
drogocennymi kamieniami, lecz ogromnym zbiorem wiedzy – starożytnymi
zapiskami o tajemnicach natury, medycynie, nauce i sztuce, które zostały
zapomniane przez wieki. To, co miało wartość, to nie złoto, a mądrość,
którą znaleźli. Przyjaciele zdali sobie sprawę, że prawdziwym skarbem
była ich podróż i to, czego się nauczyli. Zrozumieli, że razem mogą
pokonać każdą przeszkodę, a ich siła tkwiła w umiejętności pracy
zespołowej, wzajemnym szacunku i odpowiedzialności. Czasami w
poszukiwaniu czegoś wielkiego zapominamy o tym, co naprawdę ma wartość.
Sukces nie zawsze polega na osiągnięciu celu, ale na tym, co robimy w
trakcie podróży. Współpraca, odpowiedzialność, wsparcie dla innych i
umiejętność podejmowania trudnych decyzji są kluczem do pokonania
trudności.
Na koniec Bociany zapoznały się z kalendarzem w języku polskim.
Omówiliśmy godziny, miesiące i dni tygodnia. Były zagadki, a potem
dzieci opowiadały, co będą robić w weekend, z podziałem na dni i pory
dnia. Ostatnią część zajęć spędziliśmy na artystycznej zabawie, w której
chłopcy siedząc przy stole, rysowali obrazki na kartkach, gdy w tle
grała muzyka. Kiedy muzyka przestawała grać, Bociany przenosiły się o
jedno krzesło w prawo i kontynuowały rysowanie obrazka, który zaczęli
ich koledzy. Świetnie się przy tym bawiliśmy. Po artystycznej zabawie,
ze względu na liczebność dzieci, spędziliśmy czas, wspólnie grając w
planszówki i rozwiązując łamigłówki ortograficzne.
Bardzo się cieszę, że mimo deszczu udało się przybyć na zajęcia. Życzę zdrowia wszystkim Bocianom i dziękuję za wspólny czas!
Do zobaczenia!
Pani Alicja
Komentarze
Prześlij komentarz