Girona, zajęcia 23 kwietnia

Biedronki

Nasze nastroje z uwagi na Sant Jordi były fenomenalne. Tradycyjny motyw smoka pojawił się również podczas naszych zajęć. Nasi starsi koledzy przygotowali dla nas przedstawienie kukiełkowe pokazujące legendę o smoku wawelskim. Z legendą zapoznaliśmy się już przed przedstawieniem. Opowiedzieliśmy ją sobie wspólnymi siłami przy okazji ćwicząc cyferki. Podróżowaliśmy z bohaterami legendy przez całą książkę od numerka 1 do 11.

Nie zabrakło nam również czasu na poznanie kształtów i prawidłowej kolejności numerków. Nasi starsi koledzy - Leo i Krysia, przeczytali nam kartki z napisanymi numerkami, a już wszyscy razem odszukiwaliśmy je na naszej planszy. Wykorzystaliśmy pomoc Krysi i Leo jeszcze przy poznawaniu kolorów. Tutaj wszyscy wykorzystaliśmy naszą kreatywność podczas poszukiwań przedmiotów o danym kolorze.
Numerki ćwiczyliśmy także słuchając piosenki i rysując określoną liczbę przedmiotów. Każde dziecko wybrało jeden numerek i stworzyliśmy piękne plansze z

cyferkami.
Nasze zdolności manualne ćwiczyliśmy tworząc piękne serduszka i kwiatki z okazji Sant Jordi.
Już czekamy na kolejne zajęcia,

Martyna

Motylki

To była bardzo deszczowa sobota, która wcale nas nie zachęcała do szkolnych zajęć, ale  znaleźli się tacy odważni uczniowie, którzy do Szkoły Polskiej w Gironie przybyli. Była to również sobota bardzo świąteczna. Tym razem wpletliśmy w nasze zajęcia katalońskie święto - świętego Jerzego. Jak wiemy, jest to święto, któremu towarzyszy ziejący ogniem smok, piękna królewna, czerwona róża i średniowieczny rycerz Jerzy czyli Sant Jordi. Nie mogło jednak zabraknąć najważniejszej bohaterki tego dnia czyli KSIĄŻKI!  I o tym właśnie były nasze zajęcia.
Dzień świętego Jerzego to święto języka katalońskiego, ale to także święto literatury światowej. Jest to bowiem dzień urodzin Williama Szekspira. Dlatego czas nasz spędziliśmy w otoczeniu literatury  polskiej. Pani Dominika przyniosła na te zajęcia szczególne pozycje. Jako pierwsze pokazała nam Kroniki Polskie, Galla Anonima. Wydanie nowe, ale historia stara jak świat. Opowiedziała nam o historii tego dzieła. To ciekawe, że pierwsze opisy dotyczące historii Polski z czasów króla Bolesława Krzywoustego spisał nie Polak. Przeczytaliśmy nawet fragment kroniki, ale trudno nam było wszystko zrozumieć, bo kroniki to średniowieczne zapisy. Następną pozycją była Kronika Jana Długosza, pt. Bitwa Grunwaldzka, kolejne ważne dzieło w polskiej literaturze.

Potem poznaliśmy Mikołaja Reja i jego gęsi… a właściwie nie gęsi. Mikołaj Rej z Nagłowic przez wielu tytułowany jest "ojcem literatury polskiej". Wielbiciele pisarza podkreślają, iż był on pierwszym twórcą, który nie wahał się używać języka polskiego w czasach, kiedy językiem ludzi kulturalnych i wykształconych była łacina. Bardzo nam się podobał jego cytat “"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają".
Najfajniejszą zabawą było jednak tworzenie naszej własnej książki. Potrzebowaliśmy tylko kilka białych kartek i grubszy karton, dziurkacz i kolorowy sznurek. Pani Dominika pokazała nam jak się tworzy książkę i każdy z nas taką książkę sobie zrobił.   Zapisaliśmy w niej cytat Ojca Reja. Wpadliśmy również we fraszki Jana Kochanowskiego i spisaliśmy sobie fragment fraszki “Na zdrowie”...- “Szlachetne zdrowie, nikt się nie dowie, jako smakujesz, nim się zepsujesz”. Na deszczową pogodę to wspaniały cytat.

Czas poświęciliśmy również smokowi i przypomnieliśmy  sobie legendę o Smoku Wawelskim. Nasza pani przyniosła na zajęcia kukiełki i dlatego przygotowaliśmy dla kolegów i koleżanek z grupy Biedronek kukiełkowe przedstawienie o smoku wawelskim. Radości i śmiechu nie było końca. Choć deszcz nadal padał, kiedy skończyliśmy zajęcia, to z fraszkami Kochanowskiego raźniej nam było wracać do domu. Dziękujemy dzieciom za przybycie i zapraszamy na kolejne zajęcia w maju.

Pozdrawiam wiosennie,

Pani Dominika