Barcelona, zajęcia 23 kwietnia

Poziomki

Czy to bajka, czy nie bajka.
Myślcie sobie jak tam chcecie.
A ja przecież wam powiadam:
Krasnoludki są na świecie!
( Maria Konopnicka )

23 kwietnia to Międzynarodowy Dzień Książki. W związku z tym w grupie Poziomek na zajęciach zagościły bajki i legendy. Dzieci przyniosły do szkoły swoje ulubione książeczki i przebrały się za różne postacie z bajek. Na wstępie po przywitaniu się piosenką " Witajcie w naszej bajce" https://www.youtube.com/watch?v=WyzrrNUpj-E wyjaśniliśmy co to są bajka i legenda. Poziomki dowiedziały się, że bajka to utwór literacki zawierający pouczenie czyli morał. Legenda natomiast to powieść albo zbiór fantastycznych opowieści ludowych. W legendzie jest określony czas i miejsce akcji.To odróżnia legendę od bajki w której zawsze wszystko się dzieje gdzieś za lasami, za górami, za siedmioma rzekami...Legenda i bajka może występować w wersji książkowej, filmowej lub opowiadanej. Gdy już dowiedzieliśmy się o co chodzi w bajkach i legendach przeszliśmy do prezentacji książeczek przyniesionych przez dzieci. Każda Poziomeczka pokazywała wszystkim dzieciom swoją książkę i próbowała wyjaśnić dlaczego jest ulubioną.
Aby rozruszać się nieco przed kolejnym zadaniem wysłuchaliśmy i zatańczyliśmy utwór " W krainie bajek" https://www.youtube.com/watch?v=v1aGJT4zoAk
Następnie bawiliśmy się w zabawę " Zgadnij, jaką postacią z bajki jestem?". Zabawa polegała na swobodnych wypowiedziach dzieci na temat strojów w które przebrane były Poziomki.

Po przerwie śniadaniowej obejrzeliśmy baśń H. K. Andersena "Brzydkie kaczątko"
https://www.youtube.com/watch?v=AJ2p7X31xKU  Tego dnia mieliśmy też miłą niespodziankę. Odwiedziła nas pani Marylka Stasiak z papugą. Tak, tak! Bajkowa papuga  potrafiła powtórzyć wszystkie słowa, jakie wypowiadaliśmy. Śmiechu i radości było co niemiara. Poziomeczki uwieczniły to spotkanie podczas sesji zdjęciowej. Kolejnym zadaniem podczas spotkania było wysłuchanie legendy "O smoku wawelskim" opowiedzianej przez nauczycielkę. Dzieci z zainteresowaniem słuchały, a następnie dokonaliśmy wspólnie analizy opowieści. Potem wykonaliśmy z plasteliny legendarnego smoka. Każde dziecko własnego. Wyszły piękne prace. Bajką, którą zna chyba każde dziecko jest "Kopciuszek". Dzieje dziewczynki zwanej Kopciuszkiem przypomnieliśmy sobie wspólnie opowiadając na przemian kolejne zdarzenia. Trochę nauczycielka i troszkę dzieci. I tak wspólnymi siłami bajka była opowiedziana.
Zadaniem edukacyjnym nawiązującym do "Kopciuszka" było oddzielanie malutkich fasolek od makaroników. Było to doskonałe ćwiczenie koordynacji ruchowo-wzrokowej. Podczas spotkania bawiliśmy się też w teatrzyk.  Poziomki miały okazję być aktorami  i widzami. Zajęcia zakończyliśmy obejrzeniem bajki "Czerwony Kapturek" https://www.youtube.com/watch?v=LpTAMwoA5Vw  Rozeszliśmy się w bajkowych nastrojach.

Bardzo dziękuję Poziomeczkom i ich Rodzicom za zaangażowanie,
Maria Kołomyjec, Irena Dobosz i gościnnie Pani Marylka Stasiak 

Jagódki

Tej soboty Jagódki miały okazję świętować Dzień Ziemi. Zaczęliśmy oczywiście od muzycznej rozgrzewki. Oprócz znanych piosenek nauczyliśmy się również nowej, „Jesteśmy Jagódki". Następnie obejrzeliśmy krótką bajkę o śmieciach. Kolejnym zadaniem było ułożenie puzzli obrazujących jakie kolory koszy wybierać do konkretnych śmieci. Rozwiązaliśmy również karty pracy, łącząc odpadki z odpowiednimi koszami. Następnie przyszedł czas na zabawę ruchową „leśne porządki". Trochę się zmęczyliśmy, więc zrobiliśmy sobie przerwę na drugie śniadanie. Z pełnymi brzuszkami posłuchaliśmy opowiadania Grzegorza Kasdepke "Pstryk", kolorując

występujące w nim sprzęty elektryczne. Stworzyliśmy też własną oczyszczalnię wody. Była nam do tego potrzebna ściereczka, wata, piasek i kamyczki. Sprawdziliśmy czy uda się oczyścić wodę zabrudzoną ziemią i patyczkami oraz wodę pomieszaną z farbą. Ponieważ wszystko toczyło się wokół ekologi zrobiliśmy również nasze eko-obrazy wykorzystując do tego pudełka po jajkach i farby. Na koniec posłuchaliśmy jeszcze relaksującej bajki "Droga do szczęścia".

Do zobaczenia następnym razem
Oliwa, Alina i Magda

Śliweczki


"Él que lee mucho y anda mucho, ve mucho y sabe mucho" ( Ten kto dużo czyta, dużo wędruje, dużo widzi i dużo wie) Miguel de Cervantes - myśl wypowiedziana przez hiszpańskiego pisarza inspiruje cały świat od dziesiątek lat. Data 23 kwietnia została wybrana symbolicznie na cześć wielkich pisarzy, którzy tego dnia zmarli.  Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich obchodzony od 1926 roku właśnie 23 kwietnia to wielka uczta dla fanów literatury.
W minioną sobotę dokładnie w dniu przypadającego święta zajęliśmy się z grupą Śliweczek tematem książek, pisania i ilustracji.
Najpierw, jak zawsze, przywitaliśmy się piosenką "Wszyscy są witam Was" https://www.youtube.com/watch?v=h9wMpq8kqkA    aby rozchmurzyć i rozruszać nasze jeszcze zaspane poranne buzie. Wykonaliśmy powitanie kilka razy, ucząc się przy tym podstawowego kroku polskiego ludowego tańca "Kujawiak". Nasze duże koło po chwili całe tańczyło.
Na zajęcia wybrałam różne rodzaje książek ze szkolnej biblioteki. Były to książki : szablony, książki pisane wierszem, książki obrazkowe, komiks. Oglądaliśmy wszystkie szczegóły książek, przyglądaliśmy się dokładnie. Dzieci przy tym wypowiadały się na temat książek, które lubią. Były to bajki, komiksy, książki przygodowe, książki hobbistyczne. Okazuje się, że większość naszej grupy kolekcjonuje serie książek związanych z serią zabawek. To na pewno bardzo dobra forma rozbudzania chęci czytania.

Porozmawialiśmy o tym kto to AUTOR, czy dzieci mają przecież swojego ulubionego. Przedstawiłam autora polskiej literatury dziecięcej Ludwika Jerzego Kerna. Posłuchaliśmy wesołego wiersza tego poety "Dwa Jeże", wiersz bardzo, ale to bardzo spodobał się dzieciom.
Poświęciliśmy chwilkę na rozszyfrowanie różnych informacji na okładkach książek. Wiemy już, kto to wydawca, kto to dystrybutor, a dzięki temu jaka jest droga książki zanim znajdzie się w naszym domu.
Dzieci zapytane, czy umiałyby i chciałyby być autorami książki odpowiedziały głośno TAK.
Każde dziecko wybrało swój format książki i ilość stron. Każdy wybrał temat swojego dzieła i rozpoczęliśmy część twórczą zajęć.
Podczas pracy każdy mógł opowiedzieć o czym będzie jego książka. Oczywiście dzieci opowiedziały swoje historie ilustracjami. Były to przygody: O Trzech Świnkach, O samochodach Hot Wheels,O świętach, O Planecie Ziemia i wiele innych ciekawych historii obrazkowych. Na ostatniej stronie pojawiło się tajemnicze okno - z folii transparentnej - dla ciekawych co będzie dalej.......
Dzieci wykonały (same zdecydowały jak z zaproponowanych materiałów) również zakładkę, która scaliła książki. Końcowym etapem był moment, kiedy każdy opowiedział w streszczeniu, o czym możemy dowiedzieć się z opowieści własnego autorstwa.

W czasie zajęć mieliśmy czas na przerwę śniadaniową, podczas, której słuchaliśmy i uczyliśmy się piosenki "Ogrodniczka"  https://www.youtube.com/watch?v=zhvQFI04CX8. Piosenką zainspirowała nas jedna z naszych Śliweczek, która chętnie na początku zaśpiewała - bardzo czysto tę piosenkę - dziękujemy.
Cieszę się, że mogłam z Wami rozwinąć temat Światowego Dnia Książki i Praw Autorskich, którego pomysłodawcą był jeden z wydawców w Walencji - wszystko zaczęło się tak blisko.


Pozdrawiam serdecznie - do zobaczenia na kolejnych zajęciach
Joanna Tylek

Malinki

Minionej soboty razem z Malinkami świętowaliśmy Dzień Ziemi, Naszej Planety. Ale zanim zaczęliśmy zajęcia, każdy znalazł swoje miejsce przy wspólnym stole i odebrał swoją turę głosu, aby przedstawić się, powiedzieć swoje pełne imię i na dodatek ulubiony kolor. Przy każdym kolorze zatrzymywaliśmy się na chwilę, aby zaleźć odpowiedni rzeczownik, który określiłby barwę oraz nazywaliśmy dokładnie ulubiony odcień - z tego powstała całą mozaika różnych znanych uczniom mniej lub bardziej wyrazów, po polsku, przeważnie związanych z jedzeniem ;).Po tym jakże męczącym ćwiczeniu podjęliśmy finalnie temat zajęć, zaczynając oczywiście od rozgrzewki - czyli co o planecie (lub jak się później okazało planetach) Malinki już wiedzą. Gdzie jest planeta Ziemia, co ją otacza, co jej przyświeca, jak ona działa. Z niektórych ust od razu padły mądre definicje i spostrzeżenia, inni zaczęli śpiewać znane wcześniej szkolne piosenki o Ziemi, w rogu stołu powstała nawet debata o tym czy Ziemia to nasza planeta czy nie jest 'nasza' tylko 'wszystkich' - mali filozofowie przedstawili niebanalne argumenty.
W ramach odpoczynku po tej burzy mózgów oglądnęliśmy więc Ziemię, tym razem nie model na papierze, a w tablecie w aplikacji Google Earth. Zbliżaliśmy i oddaliśmy, kręciliśmy planetą i szukaliśmy ciekawych miejsc na Ziemi. Sprytni uczniowie zaprzyjaźnieni z technologiami szybko znaleźli na planecie... naszą szkołę. Mapa okazała się tak dokładna, że nawet udało się zlokalizować patio szkolne i 'prawie' widać było klasę, w której się właśnie znajdowaliśmy. Na tym odkryciu skończyła się nasza obserwacja planety 3D i przyszedł czas na odkrycie Czterech Żywiołów, dzięki którym my ludzie możemy żyć właśnie na Ziemi.
Poznaliśmy pojęcia woda, ogień, powietrze i gleba, każdy miał okazję podzielić się swoimi przemyśleniami lub spostrzeżeniami dotyczącymi rozległych tematów jakie niosą za sobą te cztery żywioły. Wymieniliśmy wielokrotnie wszystkie niebezpieczeństwa i przestrogi związane z żywiołami odwiedzającymi w nadmiarze Ziemię. Również wymieniliśmy i zbadaliśmy czynniki jakie sprawiają, że dzięki czterem żywiołom my - ludzie, zwierzęta i inne żyjące organizmy możemy przeżyć na planecie Ziemi. Po tej żywiołowej, pełnej emocji i spostrzeżeń rozmowie przyszła pora na przerwę śniadaniowa, na którą wszyscy spragnieni i zgłodnieli chętnie przystali.
Po przerwie przygotowaliśmy stanowisko na moment eksperymentów. Jako, że tylko niektóre żywioły możemy zobaczyć, a inne tylko poczuć podjęliśmy wyzwanie. Drewnianym patyczkiem mieszaliśmy wodę z solą, aby zaobserwować czy zmieni się jej barwa lub wygląd, użyliśmy strzykawki medycznej aby 'poczuć' na naszym palcu powietrze zatykając nim lub zbliżając go do wylotu strzykawki, zapaliliśmy mała świeczkę obserwując jej barwę, zmieniający się płomień i stan, pokrywaliśmy płomień szklanym wazonikiem, odejmując tym samym dostęp tlenu do płomieni. Dzieci zaobserwowały różne zjawiska i były bardzo zainteresowane kontynuowaniem eksperymentów, o czym będę na pewno pamiętać przygotowując zajęcia następnym razem. Podjęliśmy zatem działania plastyczne, każdy otrzymał ilustracje Ziemi planety. Zadaniem było wycięcie kuli ziemskiej, usytuowanie na kartce, a następnie wykonanie ilustracji/ zapisu/modelu/rysunku tych czterech żywiołów, o których była mowa, tych czynników nieodwracalnie niezbędnych dla funkcjonowania naszej planety. Niektórzy chętnie pisali, inni rysowali, jeszcze inni manewrowali kolorami, a niektórzy utworzyli wodne kolorowe plamy jako symbole czterech żywiołów wokół 'swojej' Ziemi. W całym zamieszaniu mogliśmy być również świadkami działania żywiołów, bowiem po obfitym deszczu i gradobiciu oraz burzy z piorunami - które dzieci mogły widzieć z okien sali - byliśmy świadkami niemałej chwilowej powodzi na szkolnym korytarzu. Bardzo chętnie i z dużym zaangażowaniem i radością dzieci obserwowały, również szybko roztapiający się, całkiem sporych rozmiarów grad.
Po tych wszystkich zadaniach, emocjach, obserwacjach i przeżyciach niektórzy kończyli jeszcze swoje prace, a inni podjęli wolne działania plastyczne lub kontynuowali w myśl eksperymentów kolorowanie wodą zmieszaną z solą i kolorowymi kredami.
Dziękuję Wam bardzo Malinki za to sobotnie spotkanie. Trzymajcie się dzielnie wśród odwiedzających Ziemię na przełomie pór roku, żywiołowych zawirowań pogodowych.


Pozdrawiam,
Aleksandra

Jarzębina 

Podczas ostatnich sobotnich zajęć zależało mi na aktywnym uczestnictwie wszystkich uczniów. Zmieniłam ustawienie ławek, by zdynamizować interakcję i zintegrować lepiej grupę . Przed zajęciami telefony komórkowe zostały odłożone, by zniwelować pokusę ich używania.
Ćwiczenia - zabawy pozwoliły mi zorientować się w poziomie znajomości języka polskiego poszczególnych dzieci, w zasobie słownictwa, wymowie i składni.
Przejrzeliśmy wspólnie listę słów, które zawierają głoski „rz” i „ż”. Nie wchodziliśmy w szczegóły zasady pisowni, jedynie chciałam pokazać, że w języku polskim istnieją znaki, które zapisujemy inaczej, a wymawiamy je tak samo.  Niektóre dzieci ułożyły zdania z wybranymi słowami.
Przeczytaliśmy słynnego łamańca językowego o chrząszczu co brzmi w trzcinie, by ćwiczyć dykcję, ale również zdać sobie sprawę , że nasz język ojczysty zajmuje wysokie miejsce  w rankingach najtrudniejszych  języków świata. Dwuznaki, ich wymowa i zbitki spółgłosek sprawiają , że umiejętność mówienia po polsku to super moc.
Po przerwie na patio, patrząc na mapę, opisywaliśmy położenie Polski względem  jej sąsiadujących krajów używając nazw kierunków głównych punktów horyzontu (północ, południe, wschód, zachód).
Na koniec zrobiliśmy ćwiczenie na formułowanie pytań. 


Pozdrawiam serdecznie.
Do zobaczenia.
Agata

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?