Sprawozdanie z zajęć w Tarragonie, 11 kwietnia

Grupa dzieci młodszych 

W ostatnią sobotę w Szkole Polskiej zajęcia zaczęliśmy od ulubionej przez dzieci układanki Memo. Po jej skończeniu przeszliśmy do szukania w klasie karteczek z literkami, które umieszczone zostały w różnych częściach klasy. Po odnalezieniu wszystkich literek zajęliśmy się pracą manualną, która polegała na wklejeniu papierka w czerwone nakrętki plastikowe i wpisanie A,O,U,E i I. 
W ten sposób dzieci poprzez zabawę chętniej dostrzegą samogłoski, które w późniejszym rozwoju mają duży wpływ na naukę, jako iż dzieci wielojęzyczne powinny od najwcześniejszego roku życia obcować z literkami, a później sylabami, które ułatwią im wyrażanie się w danym języku. Jest to udowodnione przez specjalistów. 
Po sprawdzeniu listy obecności zabraliśmy się do wspólnego robienia kanapek, pamiętając o umyciu rączek przed ich wykonaniem. Było kolorowo i bardzo smacznie, wiosenne warzywa królowały na naszym stole i w brzuszkach! 
Po tak obfitym śniadanku wyszliśmy do pobliskiego placu zabaw. 
Następnie, po powrocie do klasy z dużym zaciekawieniem przeczytaliśmy sobie wiersze J.Brzechwy pt.''Na straganie'', "Kaczka dziwaczka'', ''Lis i jaskółka". 
Na koniec dzieci namalowały swoje ulubione warzywo, jak się okazało marchewka wygrywa z pozostałymi warzywami. Za tak piękne rysunki dzieci otrzymały naklejkę w formie gwiazdki na rękę. 
Każde z dzieci dostało zeszyt, który zatytułowaliśmy ,,Dzienniczek''. Ozdobiliśmy jego pierwszą stronę, wpisaliśmy samogłoski, Ustaliliśmy, że pierwszą będzie A, może być ona napisana, wycięta z gazety, może być wielka jak i mała a. Dzienniczki te przynosimy na każde zajęcia. 
Dla rodziców: Odnośnie dzienniczka, z drugiej strony zatytułowanej ,,Dzienniczek wydarzeń'', to sposób wprowadzania systemu językowego, stosowanego przez panią Wacławę Zuziową, a następnie przez logopedów i terapeutów w Zespole Diagnozy i Terapii profesor J. Cieszyńskiej w Krakowie. Dzienniki dają wiele możliwości wprowadzania i udoskonalania umiejętności językowych dziecka, uczą komunikowania się w sytuacjach życia codziennego oraz wyrażania przeżyć i emocji. Dzienniczek wydarzeń pomaga w rozwoju mowy, umożliwia powtarzanie znanych już słów, daje możliwość wprowadzania konstrukcji zdaniowych, związków frazeologicznych, których dziecko może potem używać spontanicznie, "zatrzymuje" na piśmie to, co przeżywa i umożliwia powtarzanie opisów do momentu, gdy dziecko zdolne będzie opowiedzieć to samodzielnie. Przygotowuje dziecko do wydarzeń, które nastąpią, pomaga rozumieć związki przyczynowo-skutkowe i odczucia rozmówcy. To znaczy dziecko samodzielnie lub z pomocą dorosłego może wklejać w tej części dzienniczka zdjęcia, na przykład z wakacji z Polski, rysować, wklejać bilety autobusowe, lotnicze, może być to nawet rachunek za buty, wpisy, papierek po ulubionym cukierku z Polski np.Krówka, rzeczy które będą dotyczyły Polski!!! 

Pozdrawiam, 
Małgosia 

Grupa dzieci starszych 

Ostatnie zajęcia rozpoczęliśmy od powtarzania nazw owoców. Tym razem utrudniliśmy zadanie dodając do układanki nazwy hiszpańskie i katalońskie. Okazało się, że zadanie to nie było takie łatwe, jak można było przypuszczać. Dzieci zabrały karteczki do domu aby wraz z rodzicami mogły ponownie ułożyć trójjęzyczny owocowy słowniczek. 
Potem udaliśmy się na kanapkowe przyjęcie przygotowane przez Panią Małgosię oraz nasze maluchy. Pachniało intensywnie świeżym ogórkiem i rzodkiewką. Był też pomidorek i sałata oraz jajeczko, szynka i serek. Dzieci same zaczęły przygotowywanie kanapek od smarowania masłem i następnie dobieraniem kolejnych smakołyków. Samodzielne przygotowywanie kanapek oraz jedzenie ich w towarzystwie pozostałych dzieci okazało się ogromną frajdą dla wszystkich uczestników śniadania. 
Po takim wsparciu energetycznym zabraliśmy się poważnie za czaplę siwą i żurawia. Po obejrzeniu zdjęć i dwóch filmów dzieci już trochę wiedzą o tych ptakach. Mam nadzieję, że potrafią je rozróżnić. 
Po części teoretycznej przeszliśmy do praktyki z wykorzystaniem wyobraźni. Jedno dziecko opowiadało jak wygląda jego fantazyjny ptak, a pozostałe dzieci starały się go narysować. Okazało się, że niektóre ptaki miały tułów w kształcie jabłka bądź serduszka. Niektóre miały dziewczęce oczy a jeden z nich miał oczy, jak Pani Ewa, czyli ja. Przy ustnym opisie dzieci wykorzystywały następujące słownictwo: głowa, dziób, piórka, ogon, tułów, czub, oczy, itp. 
Z ciekawostek: Natalka wymyśliła ptaka Niebo. Niebo to krzyżówka nietoperza i bociana. 

Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia na kolejnych zajęciach,

Ewa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?