Sprawozdanie z zajęć w Tarragonie, 31 stycznia

Grupa dzieci młodszych 

Zajęcia w grupie maluchów zaczęliśmy od powitania dwóch nowych uczniów. Po krótkim przedstawieniu się, przeszliśmy do porannej gimnastyki. 
Następnie zajęliśmy się malowaniem makaronu, przy czym omówiliśmy wszystkie kolory, a następnie wyszukiwaliśmy tychże w naszej sali. Po wspólnym malowaniu nastąpiła przerwa na śniadanko i na swobodną zabawę. 
Z nowymi siłami rytmicznie przeszliśmy do nauki piosenki pt. " Jestem sobie przedszkolaczek" która się bardzo spodobała dzieciom. Jako że na przedostatnich zajęciach rozmawialiśmy o figurach geometrycznych i poznaliśmy już koło, oraz przedmioty z nim związane, przyszła pora na kwadrat. Wyobraźnia dziecięca pokazała po raz kolejny, iż dzieci znają wiele rzeczy w formie kwadrata. Następnie dzieci z dużą precyzją i uwagą nawlekały pomalowany makaron na sznurek, z czego powstały naszyjniki i bransoletki. Reszta zajęć poświęcona została na swobodne zabawy, kolorowanki oraz, co ważne, pogadanki między uczniami. 
Jeśli to możliwe proszę o odtworzenie dzieciom piosenki "Jestem sobie przedszkolaczek". 

Dziękuje i zapraszam na kolejne zajęcia. 

Małgosia 

Grupa dzieci starszych 

Na ostatnich zajęciach powtórzyliśmy sobie polskie symbole narodowe: godło, hymn oraz flagę. Większość dzieci pamiętała też o legendzie i początkach państwa polskiego. Natomiast tylko jedno dziecko zrobiło zadanie domowe związane ze słownictwem rozpoczynającym się na literkę i. 
Sobotnie południe poświęciliśmy też na pracy z mapą Polski. Poznaliśmy kierunki świata: wschód, zachód, północ i południe. Przy użyciu tego nowego słownictwa wymienialiśmy geograficznych sąsiadów Polski. Następnie nadeszła chwila na bliższe zapoznanie się z trzema największymi polskimi rzekami: Wisła, Odra i Warta. Dzieciom sprawiło wiele radości szukanie początków tych rzek. Śledzenie ich nurtu palcem po mapie okazało się wielką frajdą. Po tych zajęciach dzieci już potrafią wskazać na mapie pierwszą stolice Polski: Gniezno, oraz tą obecną: Warszawę. Wiedzą też gdzie jest Morze Bałtyckie. Poświęciliśmy też trochę czasu na ułożenie puzzli z mapą Polski. To zadanie nie okazało się łatwe. Musimy więc jeszcze trochę popracować nad mapą. 
Bohaterką naszych zajęć była też wiewiórka ruda. To urocze zwierzątko można spotkać w całej Polsce, w parkach, lasach, ogrodach, itp. Wszystkie dzieci były zaskoczone faktem, że wiewiórka ruda nie mieszka w dziuplach tylko w gniazdach. I do tego robi sobie do trzech gniazd. Jedno służy jej za sypialnię a pozostałe dwa za spiżarnie. Spiżarniami są też dziuple ale rzadko w nich śpi. Że wiewiórki jedzą orzechy to wszystkie dzieci wiedziały. Ale poza orzechami jedzą też owoce, owady, czasami ptasie jaja oraz grzyby. Z grzybami to ciekawa historia. Albo wiewiórka ruda podpatrzyła ludzi albo ludzie naśladują wiewiórki. Dlaczego? Bo wiewiórki rude suszą grzyby! Wprawdzie rozwieszają je na drzewach a nie w spiżarniach. Fakt, że wiewiórki rodzą się głuche, ślepie i gołe (tzn. bez futerka) nie przypadł dzieciom do gustu. 
Był też czas na naukę wiersza Władysława Bełzy: :Katechizm polskiego dziecka. Poniżej znajduje się tekst. Bardzo proszę aby dzieci w domu się go nauczyły. 

Katechizm polskiego dziecka. 
Władysław Bełza 

— Kto ty jesteś?
— Polak mały.

— Jaki znak twój?
— Orzeł biały.

— Gdzie ty mieszkasz?
— Między swemi.

— W jakim kraju?
— W polskiej ziemi.

— Czym ta ziemia?
— Mą Ojczyzną.

— Czym zdobyta?
— Krwią i blizną.

— Czy ją kochasz?
— Kocham szczerze.

— A w co wierzysz?
— W Polskę wierzę.

— Coś ty dla niej?
— Wdzięczne dziecię.

— Coś jej winien?
— Oddać życie.

Do zobaczenia na kolejnych zajęciach,

Ewa

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?