Polecamy: „Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca?”, Leszka Kołakowskiego

Bajkę z nosorożcem w roli głównej, profesor Leszek Kołakowski napisał w latach 60. dla swojej córki. Niestety nie udało mu się opublikować jej w tamtym czasie. PRL-owska cenzura odmówiła dopuszczenia do druku niewinnej książeczki dla dzieci - powodem był prawdopodobnie fakt, że nazwisko profesora znajdowało się „na indeksie”. Dopiero w 1986 roku krakowska Oficyna Literacka wydała bajkę w tzw. drugim obiegu. Od tamtego czasu musiało minąć jeszcze kilkanaście lat, by dzięki pracy niezawodnie kapitalnych Muchomorów książka stała się dostępna w zwykłym obiegu, w formie pod każdym względem zachwycającej. 
„Kto z was chciałby rozweselić pechowego nosorożca? - krzyczą niebiesko-pomarańczowe litery z okładki, a już na pierwszej stronie możemy podziwiać bohatera w całej okazałości. Kolorowe ilustracje Doroty Łoskot-Chichockiej doskonale współgrają z tekstem autora. Mistrzowska edycja bajeczki przejawia się również w tym, jak tekst został rozplanowany. Treść podzielono na małe części, a niektóre słowa wyróżniono większą czcionką. Wszystko po to, by czytanie wspólnie z rodzicem przyniosło dziecku wielką przyjemność. Leszek Kołakowski zadbał o to na poziomie treści, przy okazji przemycając w niej filozoficzne dociekania. Na początku angażuje dziecko w lekturę niewinnym pytaniem, by już w kolejnych zdaniach nadać mu istotną rolę nie tylko w procesie czytania, ale też w samej historii. Należy przecież jak najszybciej dowiedzieć się, dlaczego nosorożec jest smutny. I skąd ten kompres na pupie? Sama książeczka zawiera mnóstwo pytań - „Czy przewrócił się na ślizgawce? Czy spadł z drzewa? Czy może rozbił sobie pupę, zjeżdżając po poręczy schodów? (Czego, jak wiadomo, nigdy, ale to nigdy robić nie należy)”. Tym samym autor pobudza wyobraźnię młodego czytelnika i zachęca do dociekań, do zadawania pytań. W innych miejscach odwołuje się też do spostrzegawczości i do zmysłu obserwacyjnego dziecka - nie raz czytamy tutaj: „spójrzcie”, „przyjrzyjcie się”. 
Leszek Kołakowski uczy nas bajką o wielkim, płaczliwym nosorożcu, który jest nieszczęśliwy, bo nie potrafi fruwać. Towarzyszymy bohaterowi podczas poszukiwań rozwiązania jego problemu. Co nosorożec musi zrobić, by jego pragnienie się spełniło i mógł wzbić się w powietrze? Za radami wróbla nieszczęśliwiec ucieka się do rozmaitych sposobów. Obserwujemy zatem kolejne nieudane próby latania, współczując sympatycznemu zwierzęciu. Przez cały czas autor dba o to, by czytające bajkę dziecko czuło się ważne i zaangażowane w historię, która stopniowo układa się w głowie. Nieszczęsne stworzenie przecież ciągle się rozkleja i byłoby warto okazać mu wówczas trochę współczucia i pomocy. Profesor Kołakowski zachęca wtedy: „dajcie mu swoje prześcieradła, żeby mógł wytrzeć nos”. Tymczasem nosorożec wciąż popełnia nowe błędy. Przez niemądre rady nauczyciela - wróbla wciąż spotykają go jakieś nieprzyjemności: to śmieją się z niego ptaki, to zostaje wyszydzony przez nieuprzejmy i zarozumiały samolot, jeszcze innym razem
dostaje klapsa od rozzłoszczonych rybaków.
Zachwycająca pod względem edytorskim i graficznym bajeczka zasługuje na miejsce na półce twojego dziecka z wielu powodów. Jednak wśród licznych zalet, które przekonują do wejrzenia w świat płaczliwego olbrzyma, należy wymienić jedną, najważniejszą. Chodzi o piękną naukę, którą autor przemyca bardzo umiejętnie i z humorem. Dzieci dowiedzą się, że należy skupiać się na swoich mocnych stronach, a nie słabościach. Przekonają się również, że w procesie nauki bardzo ważna jest rola nauczyciela - marny nasz los, jeżeli trafimy na niewłaściwego. Podczas lektury dziecko zauważy, że zachowanie bohatera nie jest mądre. Powinien przecież cieszyć się z uroków bycia nosorożcem - ogromnym, silnym zwierzęciem o pokaźnym rogu. Pielęgnujmy różnorodność, bo dzięki niej każdy z nas jest wyjątkowy, a świat obfituje w kolory. Co stanie się z nosorożcem, czy wciąż będzie pragnął niemożliwego, czy może spróbuje osiągnąć szczęście w inny sposób? 

Aneta Młynarczuk

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?