Polecamy: „Ernest”, Catherine Rayner

Niezwykłe zakończenie opowieści zaskoczy wszystkich, i małych i dużych.
Choć historia Ernesta jest zwięzła, opisana została tak piękną polszczyzną, że z pewnością każde dziecko po jej lekturze wzbogaci swoje słownictwo. Stało się to za sprawą tłumaczki Anny Gołębiowskiej, której udało się niezwykle precyzyjnie dobrać słowa opisujące ruch i emocje łosia Ernesta.
Catherine Rayner obrała jako bohaterów historii niezwykle różniące się od siebie zwierzęta, a zrobiła to nie bez przyczyny. Łoś to duże, dumne i postawne zwierzę. Jego przyjaciółką jest mała, ale za to bardzo sprytna wiewiórka. Każde z nich, nieważne jak wygląda, jest tak samo wartościowe. Choć zwierzęta różnią się znacznie od siebie owocnie współpracują, pomagając sobie wzajemnie.
Książka „Ernest” jest opowieścią o przyjaźni, niezłomności i przede wszystkim kreatywności. Ta krótka historia udowadnia, że nie ma sytuacji bez wyjścia. Jeśli tylko mocno chcemy i mamy przyjaciół gotowych ruszyć nam z pomocą, wszystko jest możliwe.
Urszula Salamon
Komentarze
Prześlij komentarz