Girona, zajęcia 8 czerwca
Ostatnie zajęcia również minęły nam w letnim humorze. Oczami
wyobraźni, wybraliśmy się na łąkę i do parku. Zrobiliśmy piękne
doniczkowe kwiatki i cebulkę. Do nich ozdobiliśmy doniczki, żeby nasze
kwiatki mogły rosnąć przez długi czas w naszych domach.
Na farmie odwiedziliśmy owieczki, koniki, świnki, kury oraz krowy.
Zrobiliśmy makietę farmy i stajni, w której mieszkają nasze zwierzątka.
Przypomnieliśmy sobie także dźwięki jakie wydają zwierzęta na farmie.
Poznaliśmy je lepiej dzięki książką dostępnym w szkolnej bibliotece.
Podczas przerwy wybraliśmy się do kawiarenki przygotowanej przez nasze Biedroneczki, gdzie zaserwowano nam pyszne tosty i jajecznicę.
Widzimy się w sobotę na ostatnich zajęciach,
Martyna
Motylki
To była bardzo sympatyczna sobota w Szkole Polskiej w Girone. Wiosenne
słońce, już prawie letnie, trochę nas rozleniwiło, ale przedśniadaniowe
zabawy zmobilizowały nas do pracy. Na początku zajęć czytaliśmy lekturę
pt. Dzieci z Bullerbyn i oczywiście śmiechu było co niemiara, bowiem
tym razem Britta, Anna i Lisa przeżywały przygody zakupowe.
Wykonywaliśmy ćwiczenia w naszych kartach pracy w temacie -Rodzina.
Ponieważ czuć już było lato i nasze rozmowy schodziły na tematy
wakacyjne razem z naszą panią przeczytaliśmy opowiadanie z książki
“Bajkoterapia- czyli bajki pomagajki dla małych i dużych”. Tym razem
czytaliśmy o telefonie alarmowym. Przygoda Julki, a właściwe wypadek jej
mamy uświadomił nam jak ważne jest poznanie telefonów alarmowych czy
własnego adresu. Nasza koleżanka Krysia nauczyła nas jak zapamiętać
telefon alarmowy w Hiszpanii i nie tylko. To numer 112. Aby go
zapamiętać potrzebujemy naszą dłoń i twarz. Kiedy dotykamy ust mówimy
JEDEN, bo jedne usta mamy, potem dotykamy nasz nos mówimy: JEDEN- bo
jeden nos mamy a potem dwoma palcami wskazujemy DWA, na nasze oczy, bo
oczka mamy dwa. Tak zapamiętamy ważny numer alarmowy 112. W ten sposób
przygotowywaliśmy się, do nietypowych, ale szybkich reakcji czy do
pomocy w czasie letniego wypoczynku.
Życie bywa nieprzewidywalne, ale każdy może kiedyś potrzebować pomocy,
lub może tej pomocy udzielić, a zapamiętanie numeru 112 jest teraz łatwe
i bardzo pomaga w sytuacjach niebezpiecznych. Niektóre dzieci
opowiadały o swoich zdarzeniach, kiedy musiały zareagować szybko i komuś
pomóc. Tak przygotowani na letnie przygody zakończyliśmy zajęcia małym
meczem piłki nożnej balonowej. Dziękuję za pracę na zajęciach i
zapraszamy wszystkie dzieci wraz z rodzinami, już za tydzień na ostatnie
zajęcia w tym roku szkolnym.
Do zobaczenia,
Pani Dominika
Komentarze
Prześlij komentarz