Polecamy: „Złota kula”, Hanny Ożogowskiej

„Złota kula” to jedna z wielu powieści napisanych przez Hannę Ożogowską, znaną prozaiczkę, tłumaczkę i poetkę. Książka ta powstała w 1957 roku i należy do gatunku literatury dziecięcej i młodzieżowej. Warto zaznaczyć, że powieść liczy ponad sto stron, więc jest przeznaczona raczej dla nieco starszych czytelników, których nie trzeba zachęcać specjalnie do czytania, bo sięgają po dzieła literackie sami z siebie. 
Bohaterami tej powieści są koledzy Paweł i Bronek oraz sześcioletnia Zulka. Chłopcy mieszkają w tym samym bloku, ale na różnych piętrach. Najczęściej jednak spotykają się na podwórku, które stanowi punkt wspólny ich zabaw. Jest to miejsce o tyle znaczące, że większość przygód małych bohaterów dzieje się właśnie w jego obrębie, przy ulicy Akacjowej. Ważną postacią jest także Babcia Zajączkowska, to do niej zwracają się dzieci, mając jakiekolwiek problemy czy wątpliwości. Tak było i tego razu, gdy do siedzącej na podwórku babci przyszły bawiące się nieopodal dziewczynki. Wśród nich była także siostra Bronka – Zulka. Dzieci ochoczo przystały na propozycję babci, by ta opowiedziała im historię złotej kuli. Według jednego z podań, na dawnym miejscu parku znajdował się las, na obrzeżu którego cyganie rozbili swój tabor. Jeden z cygańskich wozów, należący do króla i jego córki był wyjątkowy piękny. Ludzie twierdzili, że królowi wiodło się nadzwyczaj dobrze głównie za sprawą złotej kuli, która była w posiadaniu królewny. Jeśli wierzyć legendom, za dnia w tajemniczej kuli odbijało się światło stu słońc, w nocy zaś księżyc i wszystkie gwiazdy. Swoją opowieść babcia Zajączkowska zakończyła wzmianką o tym, że kuli nigdy nie odnaleziono. Na to nie trzeba było jednak długo czekać. Już w kolejnym rozdziale dowiadujemy się, że trójka małych bohaterów w trakcie jednej z zabaw w cegielni przypadkowo natknęła się na złotą kulkę, małych rozmiarów. Z początku nie wiedząc do kogo ma ona należeć, uznali, że znalezisko pozostanie ich wspólnym i że będą się nim wymieniać co tydzień. I o ile złota kula nie spełniała marzeń, o tyle zdecydowanie przynosiła szczęście swoim znalazcom. Jej znalezienie stanowiło jedynie początek szeregu przygód, z której każda miała swoje szczęśliwe zakończenie. 
Książka Hanny Ożogowskiej składa się z dziewiętnastu rozdziałów, opowiadających o kolejach losu trójki bohaterów z udziałem tytułowej kuli. Jestem pewna, że przypadnie do gustu wszystkim tym, którzy cenią sobie powieści przygodowe i uczucie, które towarzyszy im, gdy w kolejnych wersach znajdują odpowiedź na to, co dotąd było nieodgadnione, niewiadome. Ożogowska nie bez powodu uznawana jest za jedną z ważniejszych postaci literatury dziecięcej i młodzieżowej. W mojej ocenie, jej ksią
żki (w tym także „Złota kula”) stanowią pewien kanon i należą do tych, które nie tylko warto, ale przede wszystkim należy przeczytać.
„Złota kula” napisana jest zwyczajnym, prostym językiem, który z pewnością nie sprawi trudności nikomu, kto będzie ją czytał. Ponadto bardzo interesującym wydaje mi się wątek wprowadzenia postaci autorki jako jednej z bohaterek. Taki pomysł ciekawi nie tylko ze względu na swoją oryginalność, ale także z uwagi na fakt, że czytelnik odnosi wrażenie, że Ożogowska tym bardziej była tożsama ze swoim dziełem, subtelnie wplatając samą siebie między wersy. Myślę, że w ten sposób Ożogowska osiągnęła coś, co rzadko udaje się na tyle dobrze, by efekt był podobny do zamierzonego. Wprowadzając taki wątek, udało jej się osiągnąć nieśmiertelność i ponadczasowość, czytelnik natomiast otrzymuje do rąk książkę, na której kartach zaklęty jest sam autor. 
Znakomite. Serdecznie Państwu polecam. 

Natalia Żurek

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?