Gavá, zajęcia 23 listopada

Klub Maluszka

W Klubie Maluszka w Gavá w ostatnią sobotę przemknęliśmy bardzo szybko przez kalendarz polskich tradycji.
Przywitaliśmy się rytmicznie i gimnastycznie, uruchamiając wyobraźnię, ośmielając nieśmiałych, rozbawiając jeszcze nie wesołych https://www.youtube.com/watch?v=IFj4BW0O3gI,   https://www.youtube.com/watch?v=pJj1EVg8S_4, https://www.youtube.com/watch?v=RPt24yOqJ0w. Rozpoczęliśmy rozmową na temat listopadowych tradycji Andrzejkowych i Katarzynkowych, zrobiliśmy to tydzień przed, ponieważ za tydzień podczas kolejnego spotkania otoczy nas już atmosfera Świąt Bożego Narodzenia 🎄🎄🎄🎄🎄🎄🎄
Wieczór Panien i Kawalerów (ostatnia sobota listopada)  to czas rozpoczynający radosne oczekiwanie na Święta Bożego Narodzenia  w tradycji, kulturze, religii nazywany Adwentem.
Tradycyjne zabawy, wróżby to nie tylko radość, wspólne spędzenie czasu, ale także poszukiwanie, wyobraźnia, dostosowywania odpowiednich skojarzeń do danej osoby, do sytuacji.


Wybraliśmy zabawę ”wędrujący bucik”. Emocji w trakcie oczekiwania, który but pojawi się pierwszy przy drzwiach było mnóstwo. Co wróżyliśmy, jaką przygodę dla naszych Klubowiczów? Każdy miał inny pomysł.
Zajęliśmy się również poszukiwaniem przygód w czasie wróżby lania wosku.  
Przeczytałam Maluszkom krótką rymowankę, po czym rozpoczęliśmy zabawę Andrzejkowe wróżby znam.
Z wosku dziś powróżę wam.
Spójrz tu konik, a tu kwiatek.
A to duży piękny statek.
Wróżby bardzo są magiczne.
Spełniają się marzenia liczne.
W listopadzie ciepło bywa.
Magia czarów dziś ożywa.

W czasie, kiedy zapalone świece „tworzyły” nam wosk do wylania do wody, oczywiście przez klucz, który otwiera drzwi przygodzie, dzieci dmuchaniem przenosiły do mety pływające, połyskujące zwierzątka, które same wycięły. Konkurencja wymagało silnego dmuchania. „Nalejcie wosku na wodę, poznacie swoją przygodę” wielowiekowe przysłowie, zaczęło się…."
To były niesamowite momenty, kiedy Maluszki wraz z Rodzicami w cieniu oglądając swój kawałek woskowej formy, opowiadały różne ciekawe, płynące z wyobraźni wydarzenia.
Były to loty na skrzydłach dużego ptaka, była góra na której stał Mały Książę, były gniazda ptaków, statek i  wiele  innych. Interpretacji kształtów było mnóstwo,  towarzyszył nam przy tym naprawdę dobry humor.  Miło mi było usłyszeć zdanie: „to ja musiałam przyjechać do Hiszpanii, żeby poznać tradycje andrzejkowe w Szkole Polskiej?.......”  😊
W trakcie piosenki  https://www.youtube.com/watch?v=QOpjg4omElY, dzieci próbowały zaczarować i odczarować swoich Rodziców, używając kolorowych chust.

Przerwą śniadaniową zakończyliśmy tę część zajęć. W drugiej części rozmawiając o zapowiedzianym już spotkaniu świątecznym 30 listopada przygotowaliśmy ozdoby choinkowe z masy solnej, którą dzieci wytworzyły same. Maluszki były zachwycone sensorycznymi odczuciami dotykania mąki, soli i mieszania składników z wodą. W tej grupie po raz pierwszy wykorzystaliśmy tę formę aktywności, byłam bardzo ciekawa jak dzieci przyjmą tę propozycję i ………  super! Na pewno będziemy powtarzać różnego rodzaju prace wykorzystując mąkę i podobne sypkie składniki.
Ozdoby umieściliśmy na filcowych podkładkach w kształcie czapki, choinki, serduszka.
Dzieci pożegnały się wsiadając do pociągu https://www.youtube.com/watch?v=kpVkqTKM1q8 – nasz pociąg jeździł, jeździł i jeździł, zmienialiśmy maszynistę, urozmaicaliśmy trasę, końca podróży nie było…….
Dziękuję za pracowite ręce zarówno Maluszkom jak i Rodzicom,  za wesołe pląsania i śpiewy, za rozmowy.
Do zobaczenia już za tydzień.


Pozdrawiam serdecznie,
Joanna Tylek

Żabki 1

Ostatnie zajęcia w grupie Żabek 1 minęły pod hasłem zimy i Świąt Bożego Narodzenia. Rozpoczęliśmy od piosenki powitalnej, która pozwoliła nam się rozruszać na początku spotkania. Następnie przeszliśmy do tematu zimy. Rozmawialiśmy o charakterystycznych cechach tej pory roku, omawialiśmy zmiany zachodzące za oknem oraz wspomnieliśmy jakie elementy garderoby warto przygotować na mroźniejsze dni. Aby utrwalić naszą wiedzę, rozwiązaliśmy quiz zimowy https://www.youtube.com/watch?v=yrmvhEnfoAQ . Kolejną atrakcją była sensoryczna aktywność, w której dzieci samodzielnie stworzyły sztuczny śnieg. Była to zabawa angażująca całą grupę, która dostarczyła dzieciom wielu wrażeń. Po przerwie śniadaniowej, dzieci miały czas na swobodną zabawę oraz wspólny taniec do zimowej piosenki https://www.youtube.com/watch?v=pvlkUq0XVnM , co pozwoliło im jeszcze bardziej poczuć zimową atmosferę. W drugiej części zajęć skupiliśmy się na temacie Świąt Bożego Narodzenia. Obejrzeliśmy krótki film edukacyjny https://www.youtube.com/watch?v=I6sGzihoyjs , który przybliżył nam tradycje świąteczne, a także omówiliśmy 12 potraw wigilijnych. Każde dziecko miało okazję opowiedzieć o swoich ulubionych zimowo-świątecznych zwyczajach. Zajęcia zakończyliśmy kreatywnymi zadaniami.


Dzieci uzupełniły karty pracy, które pozwoliły im poćwiczyć porównywanie liczebności, wykonywać operacje na zbiorach, a także rozwijać grafomotorykę i umiejętności wypowiadania się. Kolejnym zadaniem angażującym naszą kreatywność i sprawność manualną było wykonanie choinki 3D. Na zakończenie, wszyscy razem bawiliśmy się w kalambury, przedstawiając zimowe zwierzęta.
To były naprawdę pełne wrażeń i radosne zajęcia, które wprowadziły dzieci w magiczny zimowy klimat. Do zobaczenia na następnych zajęciach.

Paulina i Karolina 


Żabki 2

Tajemniczy telefon, świąteczne misje do wykonania, wciąż krzyżujący nam plany złośliwy stworek Nicpoń, odrobina twórczego bałaganu… czyli escape room: NA RATUNEK ŚWIĘTOM!

Tego dnia Żabki 2 rozpoczęły dzień od tematycznych zagadek związanych z zimą, gdy nagle zadzwonił telefon! To Mikołaj zadzwonił z prośbą o pomoc. Pewien Nicpoń ukradł świąteczne symbole, bez których Święta Bożego Narodzenia nie mogą się odbyć! Zrozpaczony Mikołaj powiedział, że gdzieś w sali jest ukryty jego świąteczny worek, a w nim tajemnicze karty. Żabki bardzo szybko odnalazły ukryty worek, w którym znajdował się list od Mikołaja oraz wskazówki do wykonania twórczych zadań. Za wykonanie każdej „misji” dzieci otrzymywały (a raczej odzyskiwały) punkt w postaci świątecznego symbolu. Misja „0” była bardzo przyjemna, bo polegała na obejrzeniu krótkiego filmu edukacyjnego związanego z polskimi tradycjami bożonarodzeniowymi https://www.youtube.com/watch?v=EAYWmsXrMlY (0:00-10:38). I już w tym momencie Nicpoń dał nam się we znaki, uniemożliwiając dzieciom obejrzenie filmu. Na szczęście, sztuczki złośliwego stworka nie trwały długo. Z  filmu Żabki musiały zapamiętać jak najwięcej szczegółów (np. ile świec znajduje się w adwentowym wieńcu, ile potraw musi znajdować się na wigilijnym stole). Żeby wykonać kolejne zadania, Żabki musiały podzielić się na 2 zespoły, w których liczyła się współpraca. Zadaniem 1  była pomoc Mikołajowi w pokonaniu labiryntu. Misja 2 sprawdzała pamięć naszych detektywów: dzieci (ze znalezionych w świątecznym worku przedmiotów) musiały zrobić adwentowy stroik. Misja 3 do łatwych nie należała, bowiem każde dziecko z obu zespołów musiało znaleźć w wykreślance nazwy wigilijnych potraw. W 4 misji należało narysować w określony sposób drogę Mikołaja do Choinki. 5 misja sprawdzała zdolności matematyczne Żabek i umiejętność kodowania. Misją 6 było wykonanie od podstaw ulubionych przysmaków Mikołaja, czyli piernikowych ciastek. Wszystkie Żabki bardzo zaangażowały się w to zadanie. W ruch poszły mąka, kakao, cukier, olej, mleko i aromatyczne korzenne przyprawy. Oczywiście Nicpoń musiał nabroić i rozregulował kuchenną wagę. Ale i tym razem pomocnicy Świętego sobie poradzili. Następnie było zagniatanie, wałkowanie i wycinanie z ciasta świątecznych kształtów.


Po przerwie na świeżym powietrzu Żabki kontynuowały zadania zlecone przez Mikołaja. Misja 7 sprawdzała zdolności lingwistyczne Żabek: było nazywanie wigilijnych atrybutów i zaznaczanie liczby głosek. W 8 misji ambitne Żabki musiały wykonać śnieżną krainę dla narysowanych przez siebie bałwanków. Do tego zadania potrzebne były przezroczyste koszulki na dokumenty, kartki papieru, słomki, gaziki, materiały klejące i sztuczny śnieg. Dużo sztucznego śniegu. I tym razem Nicpoń robił wszystko, żeby dzieci nie mogły wykonać zadania. Oba zespoły wykonały świąteczne misje Mikołaja i uratowały święta! W nagrodę Święty zostawił dla Żabek miłą, symboliczną niespodziankę.

To był dzień pełen śmiechu, emocji, wrażeń. Dziękujemy za wspólną misję ratunkową i do zobaczenia w najbliższą sobotę. A będzie się działo, że HO HO!


Żaneta, Daria, Filip 



Bociany 


Pewnego dnia moi synowie w czasie zabawy wyliczali po polsku. Stworzyli coś w rodzaju sklejki językowej. Kilka wyliczanek połączyli w jedną, bardzo długą, której powtórzyć nie jestem w stanie. Byłam ciekawa jak Bociany poradzą sobie z wyliczankami, czy któreś z nich zna jakąś po polsku. Jedna z dziewczynek wyrecytowała „ene due rike fake deus deus komateus i morele bac” – ale co to jest ten komsateus? - padło pytanie. Zaczęliśmy go rysować, ale ostatecznie nie doszliśmy do porozumienia.
Każdy z uczniów dostał po jednej wyliczance do przeczytania i zapisania na kartce. Walczymy dzielnie z poprawną wymową głosek takich jak „ce”, „sz”, „szcz”. Z „j” też jest coraz lepiej. Staram się przekonać uczniów, żeby czytali głośniej – tak, żeby słyszeli sami siebie, wolniej - aby rozumieli, co czytają, i szeroko otwierając buzie, żeby słowa były wyraźne. Okazuje się, że poprawne dźwięki same po prostu wychodzą! Jestem bardzo dumna z moich uczniów! Mam nadzieję, że znajdują chwilę i motywację, żeby czytać w domu.
Pozwalam dzieciom na samodzielną zabawę kreatywną – część z nich to bardzo lubi, a część jest tak stęskniona za sobą nawzajem, że cieszy się z samego ganiania z kolegami i koleżankami. Jedna z dziewczynek narysowała plakat Szkoła Polska dla swoich rodziców, druga zrobiła z kartonu przerażającą anakondę. Dwóch chłopców narysowało mapę szkoły – doszły mnie słuchy, że nasza szkoła jest jak Hogwarts Harrego Pottera.
W pewnym momencie grupka dzieci przybiegła do mnie. Okazało się, że w szkole grasuje jakiś potwór. Sprawa dość poważna, miały mało czasu. Pomyślałam, że jedna z naszych wyliczanek może im pomóc. Pod warunkiem, że wykrzyczymy ją całą grupą:
Raz, dwa, trzy na me wezwanie, a za czwartym niech się stanie, a za piątym niech tu będzie, a za szóstym huknie wszędzie!
Uratowaliśmy się!
Wyliczanki zaczerpnęłam z Internetu. Oprócz wyliczanek czytaliśmy wiersze Ireny Tuwim i Juliana Tuwima zebrane w książce „Julian i Irena Tuwim dzieciom” wydawnictwa Nasza Księgarnia.


Aleksandra Becmer

 

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?