Castelldefels, zajęcia 30 listopada

Klub Malucha 

Kolejna sobota w naszym Klubie - dużo radości!!!! 30 listopad - to w Polsce tradycyjne Andrzejki i Katarzynki, z tej okazji organizuje się wiele spotkań, zabaw dla dzieci i dorosłych. My też pobawiliśmy się andrzejkowo. Podkreślając, ze wróżba to tylko i naprawdę fajna zabawa. 
W nastroju zabawy jedliśmy jabłka wiszące na sznurku. Trudność złapania jabłka do ust była wielką radością - udało się!! Oglądaliśmy wygryzione kształty. Na przykład wygryziony trójkąt - oznacza - uważaj poślizgniesz się na skórce od banana - dzieci bardzo przejęły się ostrzeżeniem.  "Wytuptaliśmy" buciki za drzwi - pierwszy but - to dalekie podróże dla właściciela. W naszym gronie ucieszyli się bardzo Rodzice obecni na zajęciach, bo pierwszy but, który "wyszedł" był butem najmłodszego klubowicza - co oznacza jedno - będą podróżować z nim przecież rodzice:-). Niestety nie mogliśmy pozwolić sobie na topienie wosku - co jest najfajniejszą tradycją andrzejkową, ale zastąpiliśmy ten zwyczaj wycinanką oglądaną w ciemnym miejscu. Wycinanki pokazały dzieciom, szczęście, ale też przyszłe zawody, był lekarz, był też mechanik - dzieci widziały wiele w podświetlonych kształtach.


Oczywiście nie zapomnieliśmy o naszym cyklu "Rok w Lesie" - mamy zimę, dzieci oglądnęły naszą grudniową stronę, gdzie leży biały puch - śnieg. Nie znają niestety zabaw zimowych, nie bardzo wiedziały co to bałwan - obejrzeliśmy zdjęcia i też sami stworzyliśmy puszystego bałwana. 
Słuchając świątecznego utworu "Świeć gwiazdeczko mała świeć" ze starszymi dziećmi wybraliśmy z naszego zestawu Tropiciel kartę las, aby go "ożywić". Potem jeszcze wykonaliśmy gwiazdki, które mają nam przypominać o zadaniu domowym: proszę śpiewać z dziećmi 2 pierwsze zwrotki i refren "Świeć gwiazdeczko mała świeć" Arki Noego - https://www.youtube.com/watch?v=UeS5CcejUSw 

Pozdrawiam wszystkich i już się cieszę na nasze kolejne spotkanie, a Wy? 

Joanna 

Żabki 

Sobotnie spotkanie zaczęliśmy od szybkiego przypomnienia sobie o czym były poprzednie zajęcia. Wspominając temat wcześniejszych zajęć, dzieci z dużym zaangażowaniem zaśpiewały nawet piosenkę "Błyskawica, grzmot". Następnie pozostając w temacie jesiennym zaczęliśmy oglądać wcześniej przygotowane jesienne kolorowe suche liście. 
Na zajęciach rozwijaliśmy zainteresowanie światem za pomocą zmysłów – wzroku, słuchu, węchu. Dzieci zgniatały liście w rękach, wąchały je i porównywały kształty. Omówiliśmy jakie zmiany zachodzą podczas jesieni i czym różni się jesień w Polsce od jesieni w Hiszpanii, a także w jaki sposób możemy się przygotować na nadejście zimowego czasu. Przy okazji przypomnieliśmy sobie nazwy jesiennych miesięcy oraz jesiennych kolorów. 
Następnie Żabki wysłuchały opowiadania o Misiu Uszatku, który robił zapasy na zimę dla siebie oraz swoich przyjaciół. Dzieci ze skupieniem oglądały i słuchały bajkę, a następnie opowiadały jakie warzywa jedzą poszczególne zwierzęta. Jeszcze przed przerwą kontynuując jesienne rozmowy, poruszyliśmy temat drzew i liści. Porównywaliśmy liście różnych gatunków, różnice kształtów, wielkości i kolorów, to czy są złożone czy zmieniają kolory na zimę. Dzieci wykonały także krótką pracę, która polegała na odwzorowaniu połówki liścia z odpowiednim kolorem. Podczas tego ćwiczenia dzieci opowiadały jakie znają drzewa rosnące w Polsce i okazuje się, że prawe wszystkie Żabki znają klony. 
Po przerwie na śniadanko oraz wyjściu do parku wróciliśmy do klasy kontynuować temat jesieni. Do kolejnego ćwiczenia dzieci podeszły bardzo ochoczo i kreatywnie. Mając do dyspozycji różnorodne suche liście zrobiliśmy bardzo ciekawe kolorowe kompozycje. Dzieci wykazały się dużą wyobraźnią tworząc kolorowe jeże, ptaszki, a nawet motylki i pszczoły, a następnie pokazywały swoje prace koleżankom i kolegom z grupy. 
Zmieniając temat i korzystając z okazji Andrzejek dzieci wysłuchały na czym polega ta tradycja i jakie popularne wróżby wykonuje się w tym czasie w Polsce. Duża część dzieci nie znała tego zwyczaju i była zaskoczona słuchając na temat lania wosku czy obierania jabłek i rzucania obierek za siebie. 
Kończąc powoli już nasze spotkanie poruszyliśmy temat świąt, którym zmęczone Żabki wydawały być się zdecydowanie bardziej zainteresowane. Słuchając kolędy „Przybieżeli do Betlejem” poruszyliśmy temat tradycyjnych świątecznych potraw oraz oczywiście oczekiwanych prezentów. 
Dziękuję wszystkim dzieciom za udział w zajęciach i do zobaczenia! 

Paulina Szmerk 

Bociany 

Tym razem trochę geografii! W tę sobotę Bociany dzielnie poznawały mapę Polski, a dokładniej krainy geograficzne. Różnymi odcieniami koloru zielonego i brązowego zaznaczaliśmy pasy krajobrazu ziem Polski. Dzieci były zaskoczone, że tam gdzie mamy plaże krajobraz jest płaski i nie można wspiąć się na szczyt, żeby z góry zobaczyć wybrzeże, a z części górzystej trzeba bardzo długo się przemieszczać, żeby móc zobaczyć fale morskie. Dla Bocianów mieszkających na Costa Brava to niewyobrażalne. Wrażenie robi też wielkość Polski. Dzieci dobrze pamiętają swoje wizyty w drugiej ojczyźnie, niektórzy sprytnie potrafili wyobrazić sobie odległości między miejscami, które znają oraz ich położenie na mapie. Każdy Bocian podzielił się z nami informacją o swoim ukochanym lub znanym mieście lub okolicy, do niektórych wróciły nawet wspomnienia wakacyjne. Okazało się, że żaden z Bocianów nie pamięta wizyty nad polskim morzem. Animacja zdjęć z krajobrazami całej Polski bardzo podobała się zmęczonym ptaszkom. 
Po przerwie wykleiliśmy jeszcze kulę ziemską na której orientacyjnie zaznaczyliśmy gdzie leży Polska. W zorientowaniu się na mapie pomagał nam królik, który śpiewająco wykrzykiwał na czas wszystkie państwa świata. 
Jeszcze przed wyjściem na spacer przypomnieliśmy sobie raczej nieznaną tradycję andrzejkowych zabaw - wróżb. 30, ostatni dzień, listopada imieniny Świętego Andrzeja, to specjalny dzień świętowany jeszcze przez rozpoczęciem przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Wszyscy oprócz tradycyjnych wypieków czy poczęstunku wróżymy wtedy przyszłość, w którą chcielibyśmy uwierzyć ;) To dlatego razem z Bocianami szukaliśmy kształtów w topionym wosku lanym do zimnej wody, robiliśmy kleksy z atramentowej farby i wycinankę z papieru. Mamy nadzieję, że w przyszłości czekają nas wszystkich same pomyślności. 
Do zobaczenia już za tydzień na całkiem grudniowych zajęciach.

Pozdrawiam,
Aleksandra

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?