Polecamy: „Akademia Pana Kleksa”, Jana Brzechwy
„Akademia Pana Kleksa” to
opowiadanie dla dzieci napisane przez Jana Brzechwę. Jest to
historia dwunastoletniego chłopca - Adasia Niezgódki, który wraz z
innymi chłopcami rozpoczyna naukę w tytułowej Akademii Pana
Kleksa. Razem chłopców jest dwudziestu czterech, a imiona
wszystkich zaczynają się na literę A. Ich głównym opiekunem,
nauczycielem i przewodnikiem jest sam Pan Kleks, a jego pomocnikiem
ptak - Szpak Mateusz.
Zazwyczaj Jana Brzechwę
utożsamia się głównie jako autora wierszy dla dzieci. Tym razem
mamy do czynienia z ciekawym, przepełnionym magią (ale tą
niegroźną) dłuższym opowiadaniem, które podobnie jak wiersze
autora, znakomicie trafia w gusta młodszych i starszych dzieci.
Dzięki przystępnemu językowi, ciekawej fabule i wielu przygodom,
które spotykają Adasia i jego znajomych, książka ta nie traci na
aktualności.
Każdy z bohaterów Akademii ma
swoje specyficzne cechy charakteru i reprezentuje pewien typ postaci.
Adaś Niezgódka miał dwanaście lat gdy rozpoczął naukę w
Akademii, myślał, że do niczego się nie nadaje i nic nie potrafi.
Pan Ambroży Kleks to prawdziwy magik, potrafi latać w powietrzu,
przyrządzać potrawy z kolorowych szkiełek; ubiera się dosyć
nietypowo, dziś powiedzielibyśmy ekstrawagancko; na nosie ma piegi
i twierdzi, że są one piękne i urocze. Na koniec jednak wychodzi
na jaw sekret kim naprawdę jest Pan Kleks, lecz na pewno teraz tego
nie zdradzę.
Kolejnym z głównych bohaterów
jest wspomniany już wcześniej Szpak Mateusz, który... tak naprawdę
nie jest szpakiem. Jeśli więc szpak nie jest szpakiem to kim jest
Mateusz? O tym też dowiadujemy się w trakcie opowiadania i o tym
też na pewno nie powiem teraz ani słowa więcej.
Mam nadzieję, że tych kilka
niedopowiedzeń zachęci do zapoznania się z dalszym ciągiem
utworu: „Akademia Pana Kleksa”. Jak już wspomniałam to utwór,
który nie traci na wartości pomimo upływu lat, to książka, do
której się wraca i przypomina sobie dzieciństwo, aż wreszcie to
książka jednego z najlepszych polskich autorów wierszy i opowiadań
dla dzieci. Dlatego zachęcam do „wstąpienia” do Akademii Pana
Kleksa na czas czytania książki i sprawdzenia co tam się dzieje i
czego można się nauczyć. Polecam.
Kamila Ocimek
Komentarze
Prześlij komentarz