Na dobry początek
Pomyślałam sobie, że 2007 rok rozpocznę poezją. Najbliższy tydzień chciałam poświęcić utworom Ireny Conti z książki pt. I tylko miłość. Tytuł ten można znaleźć w bibliotece Stowarzyszenia Kulturalnego Katalońsko-Polskiego (ACCP) w Barcelonie.
Miłej lektury!
Miłej lektury!
Każdy inaczej wyobraża sobie niebo
i jest to niezbywalne prawo jego wyobraźni
-mimo że kilka gotowych modeli
już sprowadzono na ziemię-
Niektórzy widzą tę niebieską przestrzeń jako czystą
idealnie wysprzątaną dzielnicę gdzie czeka na nich
dwupokojowe mieszkanie z centralnym ogrzewaniem
i ciepłą wodą przez dwadzieścia cztery godziny na dobę
oczywiście bez żadnych opłat za
inne ewentualne świadczenia
Bardziej wymagającym rysuje się ono
jako strzeżone " residence" szeregowych
albo wolno stojących domków jednorodzinnych
z living roomem czyli salono-stołowo-bawialnią na dole
i odpowiednia ilością sypialni na górze
Jeszcze inni utożsamiają je z wielkim składem
oryginalnych wranglerów i lewisów
niepodrobionych adidasów łyżworolek super
i kaset wideo trójwymiarowo erotycznych
ile uszy i oczy zapragną
Spośród miliardów zaludniających ziemię
niewiarygodnie duża część ma rozszerzone
strachem oczy odwodnione ciała
o chyba widzi niebo jako studnię czystej wody do picia
miskę ciepłego jedzenia dach własnego domu
z którego nikt nie wyrzuca którego nikt nie podpali
nie wysadzi w powietrze
nie wystrzela jego mieszkańców a
w najlepszym razie pozwoli umrzeć
śmiercią naturalną - z głodu
A niebo tych co popychani szli do niego ścieżką dymu
może było ty na ziemi w piekle przetrwania
ukryte w nadziei że dowloką się tam sami -
ludzką drogą
A jakie było niebo ludobójców wtedy i jakie jest dzisiaj
czy miało i ma wszystkie kolory zbrodni
i żadnego prześwitu w przerwie zabijania?
Komentarze
Prześlij komentarz