Zajęcia w Barcelonie, 24 września
Poziomki
Pierwsze zajęcia w tym roku szkolnym zaczęliśmy od spotkania z Panią Dyrektor Ewą Hojna i przedstawieniem nauczycieli oraz wyczytaniem listy dzieci oraz ich klas.
Po uroczystym przywitaniu wraz z rodzicami udaliśmy się do klasy w której będziemy spędzać dużo czasu. Pierwsze pożegnania z rodzicami są trudne i było dużo łez. Mimo to la poznania się lepiej przedstawiliśmy swoje imiona i poprzytulaliśmy się by nie czuć się samotnie.
Następnie przeczytaliśmy bajkę "Wielka przygoda małej kaczuszki" i dowiedzieliśmy się, że bohaterka szuka swojej rodziny i spotyka wielu nowych przyjaciół.
Poznaliśmy też klasę i hol gdzie stoi akwarium z rybkami oraz ślimakami. Zaraz do głowy przyszedł mi wierszyk, który zawsze mówię do ślimaka: Ślimak, ślimak pokaż rogi...I jakie było moje zaskoczenia gdyż niektóre dzieci mówiły razem ze mną.
Potem nastąpił czas śniadania i wszystkim spodobały się ciastka dinozaury. Potem udaliśmy się na patio. Gdy wróciliśmy na salę już czekali rodzice na swoje pociechy.
Od zajęć październikowych zaczynamy wprowadzać projekt szkolny "Drzewo czytelnicze". Inicjatywa ta jest odpowiedzialna za rozwijanie kompetencji czytelniczych wśród dzieci i młodzieży. Jest to okazja do świetnej zabawy, ale też motywacja do zainteresowania dzieci książką. Dlatego na tym etapie rozwoju dziecka prosimy Was, rodziców, o pomoc w domach i wypożyczaniu książek z naszej biblioteki, które przygotowaliśmy dla dzieci i następnie ich czytaniu w domu.
Prosimy o przyniesienie na następne zajęcia fartuszka i rzeczy na przebranie.
Kinga i Agnieszka
Jagódki
Z radością informujemy iż z dniem 24 września został rozpoczęty Nowy Rok Szkolny w Szkole Polskiej w Barcelonie.
Był to dzień pełen wrażeń i emocji. Wszystkie dzieci wraz z rodzicami zostali serdecznie powitani przez Panią dyrektor Ewę Hojną oraz całe grono pedagogiczne na uroczystym apelu. Wielką niespodzianką okazał się fakt iż nasze 4 latki od tego roku będą uczęszczały do grupy o nowej nazwie "JAGÓDKI".
Po ciepłym przywitaniu udaliśmy się do naszych sal lekcyjnych. Na początek wszystkie Jagódki przedstawiły się, opowiedziały jak lubią spędzać wolny czas i co sprawia im najwięcej radości. Po nieco nieśmiałym rozpoczęciu zabawiliśmy się w wesołą zabawę, przypominając sobie zwierzęta mieszkające na wsi. Następnie udaliśmy się do stolików gdzie każdy narysował swoje ulubione zwierzątko po czym obejrzeliśmy wszystkie dzieła. Po tak pracowitym rozpoczęciu zajęć udaliśmy się do kącika, gdzie dzieci bawiły się klockami a ponieważ były one kolorowe, przypomnieliśmy sobie kolory.
Na zakończenie zajęć dzieci udały się na odpoczynek i małe co nieco.
Dziękujemy za wesoły dzień i zapraszamy na następne zajęcia.
Pozdrawiamy,
Basia, Babcia Sabina i Edyta 😊
Malinki
Nowy rok szkolny grupa Malinek powitała w bardzo licznym gronie. Po części oficjalnej przeszliśmy do naszej sali lekcyjnej na pierwsze zajęcia. Po powitaniu przedstawialiśmy się wzajemnie. Wypowiadaliśmy kolejno swoje imiona i pokazywaliśmy figurę, którą naśladowały pozostałe dzieci. Przyznajemy , że niektóre pomysły dzieci zaskoczyły nas, były wręcz akrobatyczne. Nietrudno zgadnąć, że były skomplikowane do powtórzenia, zwłaszcza dla nas - nauczycielek.:-)))
Gościem naszego spotkania była owieczka Beza, która przedstawiła siebie i całą swoją rodzinkę. Przy okazji omówiliśmy polskie nazwy ciasteczek: beza, ptyś, pączek, piernik, herbatnik. Obejrzeliśmy te ciasteczka na obrazkach, a herbatniki jedliśmy w czasie przerwy śniadaniowej.
Następnie wykonywaliśmy prace plastyczne przedstawiające przygody wakacyjne, ciekawe miejsca odwiedzone w czasie wakacji lub pierwsze dni powakacyjne w szkole katalońskiej. Rysunki były różnorodne, wykonane w kolorze lub tylko ołówkiem. Wszystkie dzieci potrafiły podpisać imieniem swoją pracę.
Po przerwie śniadaniowej udaliśmy się na patio umieszczone na dachu szkoły gdzie chłopcy rozegrali mecz, a dziewczynki bawiły się w domku i zjeżdżały na zjeżdżalni. Zmęczeni zabawami na świeżym powietrzu ale radośni powróciliśmy do sali lekcyjnej aby kontynuować zajęcia.
Starczyło nam jeszcze czasu na podsumowanie spotkania i na posprzątanie sali oraz zadanie pierwszej pracy domowej.
Praca domowa.
Bardzo prosimy o przyniesienie do szkoły ulubionej zabawki (najlepiej pluszaka).
Pozdrawiamy serdecznie,
Gosia i Maria
Jarzębina
Pierwsze w tym roku szkolnym zajęcia rozpoczęliśmy tradycyjnie – od wspomnień wakacyjnych. Dzieci opowiadały gdzie były, kogo odwiedziły i jak spędziły czas.
Kolejnym punktem było przedstawienie się. Każdy z nas podawał swoje imię, ale aby nie było zbyt łatwo przed imieniem należało podać cechę zaczynającą się na tę samą literę, co imię przedstawianej osoby. Była więc zaradna Zuzia, miła Marta, inteligentny Igor, itd.
Następnie postanowiliśmy się trochę zintegrować. Zabawę rozpoczęliśmy od zebrania wszystkich osób na środku sali. Potem wszyscy podnieśli ręce do góry i zamknęli oczy po czym na chybił trafił chwytali się za ręce. Po otwarciu oczu okazało się, że z naszych ciał powstał prawdziwy „węzeł gordyjski”. Należało go więc rozplątać bez odrywania rąk z uścisków. Trzeba było główkować, obracać się, przechodzić.
Po tym ćwiczeniu dzieci, w losowo dobranych parach, miały za zadanie, w ciągu minuty dowiedzieć się o sobie jak najwięcej. Potem należało przedstawić kolegę lub koleżankę z pary a na zakończenie padały też pytania z sali.
Po prezentacjach, dzieci na kartkach zapisywały zasady panujące w klasie, czyli to, co można, co trzeba, czego nie można robić. Następnie każdy odczytywał swoje zasady i wspólnie decydowaliśmy, które zostają na ławce a które wyrzucimy do kosza (w koszu znalazły się te rzeczy, których nie można robić w szkole: krzyczeć, wychodzić samemu z klasy itd.).
Na zakończenie, aby się trochę rozruszać zagraliśmy w ruchome kółko i krzyżyk.
Na podłodze ułożyliśmy 9 kartek (pól do gry). Kilka metrów dalej ustawiliśmy linię startu. Każdy zespół dodatkowo otrzymał po 3 jednakowe woreczki. Na sygnał wybiegli pierwsi zawodnicy z każdego zespołu. Gdy dobiegli do pól do gry pozostawili w wybranym miejscu swój symbol i wracali. Po dotknięciu ręki kolejnego zawodnika – ruszała następna osoba z drużyny i ustawiała kolejny element. Następnie to samo robiła trzecia osoba.
Każda kolejna biegła już bez „pionka” i jedynie przemieszczała jeden symbol na polu gry.
W grze więc liczyła się i szybkość i pomysł. Ponieważ może zdarzyć się sytuacja, w której jeden zespół zdąży ustawić np. dwa swoje znaczniki.
Cieszymy się, że w końcu udało mam się spotkać w Szkole Polskiej!
Do zobaczenia ma kolejnych zajęciach!
Ania, Marta i Jowita
Komentarze
Prześlij komentarz