Barcelona, zajęcia 10 czerwca

Klub Malucha

Ostatnie zajęcia w Klubie Malucha rozpoczęliśmy jak zawsze od obudzenia piosenką jeża Toma. Stałym elementem zajęć stał się już kalendarz. Na początku śpiewamy piosenkę "Tydzień", aby powoli uczyć się dni tygodnia, przypominamy sobie jaka jest pora roku, wyglądamy za okno i sprawdzamy jaka jest pogoda i temperatura, a wszystko to oznaczamy na specjalnej tablicy. Sprawdzamy też obecność - każdy
maluszek odszukuje karteczkę ze swoim znaczkiem i przyczepia ją do pociągu i tak oto wszyscy razem możemy wyruszyć w podróż po wspaniałą zabawę. Tym razem w "muzycznych pudełkach" czekały na nas piosenki: "Pingwinek", "Tupię jak słoń", "Krasnoludki", "Boogie woogie" oraz "Jedzie pociąg".
Jak zawsze bawiliśmy się też chustą animacyjną. Witaliśmy się pod nią, chowaliśmy podczas zabawy "Świeci słońce - pada deszcz", a także, aby powtórzyć swoje imiona bawiliśmy się w "A ku ku". Po krótkiej przerwie na drugie śniadanie wspólnie przeczytaliśmy książkę "Bardzo głośna gąsienica" . Opowiedzieliśmy sobie jak
gąsienice zmieniają się w motyle. A w ramach aktywności plastycznej wyklejaliśmy wspaniałe kolorowe wzorki na motylich skrzydłach. Na zakończenie bawiliśmy się w ulubione zabawy maluszków, takie jak: "Chodzi lisek", "Stary niedźwiedź" i "Kółko graniaste". A także robiliśmy masażyki relaksacyjne.
Zapraszam na następne,  ostatnie już w tym roku szkolnym, spotkanie!

Dorota

Poziomki

„Kolorowa łąka” B. Forma
Powiał letni wietrzyk, łąka zapachniała

Świeżą koniczyną, pokryła się cała.

Brzęczą głośno pszczoły, pracują wytrwale.

Zapylają kwiaty, nie nudzą się wcale.

Słońce ciepłe blaski na ziemię wysyła.

Mienią się w nich skrzydła pięknego motyla.

Na łące tej chciałabym znaleźć się przez chwilę

I stać się, prześlicznym barwnym motylem.

 

Na ostatnich zajęciach dominowały dwa tematy. Pierwszym była letnia łąka, a drugim zbliżające się wakacje. Rozpoczęliśmy od swobodnej rozmowy wspomaganej pytaniami nauczycielki na temat łąki, jej kolorów i mieszkańców. Dzieci wykazały się niemałą wiedzą  wymieniając kolory łąki , rośliny oraz  zamieszkujące ją owady i zwierzęta. Kolejnym zadaniem było przygotowanie makiety przedstawiającej łąkę. Poziomki wykorzystując gotowe elementy konstruowały letnią łąkę umieszczając kwiaty, domek dla ptaków, motyle, pszczoły, żuczki, trawy. Był nawet staw i rzeczka. Wspólna praca dzieci zaowocowała  przepiękną makietą. Dopełnieniem tematu było zapoznanie dzieci ze szczególnym owadem - pszczołą. Poziomki dowiedziały się w jaki sposób powstaje miód i do czego możemy go wykorzystywać oraz jakie posiada właściwości. W zabawie dydaktycznej przeliczały pszczoły i umieszczały je przy pomocy rzepów w pszczelim domku czyli ulu. Podsumowaniem tematu było wysłuchanie odgłosów łąki i próba przyporządkowania odgłosu do odpowiedniego źródła jego wydawania. Zadanie zostało wykonane niemal bezbłędnie.

Po przerwie śniadaniowej i zabawach na podwórku szkolnym przyszedł czas na drugi temat dnia, a mianowicie wakacje. Na letni wypoczynek czekamy już wszyscy, ale trzeba koniecznie pamiętać, aby był on bezpieczny,  Aby dobrze opanować zasady bezpieczeństwa letniego wypoczynku w różnych miejscach  obejrzeliśmy wspólnie z grupą Jagódek film edukacyjny  z którego nauczyliśmy się najważniejszych zasad bezpiecznego korzystania z kąpielisk- nad jeziorem, rzeką lub morzem, wędrówek po szlakach górskich i zabawach letnich. Pani Dominika - nauczycielka ze Szkoły Polskiej w Gironie , która gościnie prowadziła zajęcia w grupie Jagódek przedstawiła dzieciom opowiadanie o rybce, która była bardzo zarozumiała i nie chciała bawić się z innymi zwierzątkami morskimi. Ale zrozumiała swój błąd  i przekonała się, że dobrze mieć przyjaciół obok siebie i móc się z nimi bawić. Temat wakacji podsumowaliśmy pracami plastycznymi i uzupełnianiem kart pracy. W czasie zajęć nie zabrakło oczywiście piosenek o łące i wakacjach.

Pozdrawiamy cieplutko i zapraszamy na piknikowe zakończenie roku szkolnego,
już w sobotę 17 czerwca.

Maria Kołomyjec i pani Marylka Stasiak 

Jagódki

Tematem przewodnim ostatnich zajęć w grupie Jagódek były zbliżające się wakacje
i wszystko co się z tym wiąże. Zajęcia zaczęliśmy od rozmowy gdzie wybierają się dzieci podczas wakacji, co planują podczas nich robić, w co się bawić i kogo odwiedzą. Następnie przeczytaliśmy książeczkę o Sójce Jana Brzechwy. Sójka również wybierała się w podróż, pakowała kufry i walizy. W trakcie czytania dzieci mówiły o swoich bagażach i co w nich będzie.
Potem analizowaliśmy mapę Polski. W ramach pracy plastycznej Jagódki wykonały łódki z kolorowych kartek papieru. Wyszły piękne prace, które dzieci zabrały do domu żeby pokazać je rodzicom.
Po śniadaniu były zabawy na szkolnym placu zabaw. Po powrocie do sali Jagódki wspólnie kolorowały mapę Polski uwzględniając góry, wyżyny i niziny. W trakcie malowania Jagódki mówiły którą część Polski odwiedzą podczas wakacji. Potem wspólnie z Poziomkami oglądaliśmy bajki dotyczące wakacji i bezpieczeństwa. Na zakończenie Pani Dominika wszystkim dzieciom opowiedziała bajkę o rybce. Gdy wróciliśmy do swojej sali, dzieci pracowały na kartach czterolatka, malowały pocztówki z wakacji i robiły huśtawkę. Wszystkie swoje prace zabrały do domu. Na koniec zajęć przeczytaliśmy  bajkę o Dyni która wędrując po lesie szukała przyjaciela.
Czas spotkania upłynął nam bardzo szybko i ani się  spostrzegliśmy  trzeba było kończyć zajęcia.
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam na piknikowe zakończenie roku szkolnego już w najbliższą sobotę.

Małgosia Pawłowska i Dominika Jarmakowska

Śliweczki

Na ostatnich zajęciach w grupie Śliweczek zagościła bardzo pozytywna, wakacyjna atmosfera. Wszystkie dzieci przyszły do szkoły z uśmiechem na twarzy, ciesząc się piękną pogodą i lekkimi już ubraniami. Zajęcia rozpoczęliśmy od piosenek na powitanie (Wszyscy są Witam Was, a także piosenką z wymawianiem imienia dziecka.)
Następnie były zabawy ruchowe na rozgrzewkę a także nasz znany już dzieciom Taniec Połamaniec. Później obejrzeliśmy prezentację multimedialną przygotowaną przez nauczyciela, jako wprowadzenie do tematu lekcji. Tego dnia mówiliśmy o zbliżających się wakacjach i lecie. A także o bezpieczeństwie podczas wakacyjnych wyjazdów.
Dzieci wypowiadały się na temat tego co będzie nam potrzebne na wakacje, co warto zabrać na plażę, w góry, nad jeziora, a także jak będą spędzać swój wolny czas i jakie mają plany. Następnie rozmawialiśmy o bezpieczeństwie. Czytaliśmy zasady Bezpiecznych Wakacji i omawialiśmy każdy punkt. Obejrzeliśmy również fragment filmiku o bezpieczeństwie.
https://www.youtube.com/watch?v=lCHdJWTGiC4&t=278s 

Następnie zabraliśmy się do wykonania pracy plastycznej: lodów na patyku. Zadaniem dzieci było samodzielnie wyciąć ich kształt z papieru kolorowego, przykleić patyczek i ozdobić loda innymi kawałkami dostępnych materiałów. Dzieci wykonały piękne lody a później opowiadały o ich smakach. Np. Ja mam loda o smaku jagodowym bo jest fioletowy….
Słuchaliśmy i uczyliśmy się piosenek o wakacjach:
https://www.youtube.com/watch?v=eN73ZaQK51o
https://www.youtube.com/watch?v=BmbPAd4P93E
https://www.youtube.com/watch?v=UDPinlo3b_0
Wspólnie też odgadywaliśmy wakacyjne zagadki. Wykonywaliśmy również karty pracy- zadaniem dzieci było połączyć przerywane linie a następnie wykonać obrazek.

Tego dnia dzieci były bardzo grzeczne i z wielką chęcią wykonywały powierzone im zadania. Wielkie brawa dla wszystkich.

Basia Pietrzak

Malinki

Ostatnie w tym roku zajęcia przebiegły w wakacyjnej atmosferze.
Rozpoczęliśmy zgadywanką literową, którą tym razem było hasło: koniec roku szkolnego.
Następnie dzieci wypowiadały się na temat planów wakacyjnych.
Zagraliśmy też w grę w której dzieci zmieniały się miejscami po usłyszeniu zdania, które ich dotyczy, np: zmieniają miejsca osoby, które lubią plażę.
Przyjrzeliśmy się mapie Polski. Podróżowaliśmy palcem wzdłuż największych rzek, szukaliśmy jezior, gór oraz miejscowości, do których się wybieramy.
Rozmawialiśmy też o środkach transportu. Zbudowaliśmy do tego zadania słoneczko skojarzeń.

Nasza sobotnia czytanka dotyczyła zdrowego odżywiania. Wykonaliśmy zadania z zakresu zrozumienia tekstu oraz wspólnie ustaliliśmy, że podczas wakacji nie należy zapominać o jedzeniu zdrowych przekąsek. Na zakończenie zajęć wykonaliśmy pracę plastyczną na temat : moje wymarzone miejsce na wakacje.

Życzę wszystkim udanych i bezpiecznych wakacji,

Ania

 

Jarzębina 

Zaczęliśmy od zapisania na tablicy słów kojarzących się z wakacjami w Polsce . 

Z burzy mózgów “wykluły się “ takie pojęcia jak: wolność, brak prac domowych, basen, morze, pływanie, nurkowanie, pieczenie kiełbasek nad ogniskiem , namiot, śpiwór , biwakowanie , plaża , jezioro, kajak, smażone ryby, zabawa, komary, nuda, rodzina, wędkarstwo, spacer, las. Wakacje w Polsce , można spędzić m.in nad Bałtykiem, na Mazurach czy w Tatrach.

Pokazałam na mapie Zatokę Pucką- część Bałtyku oddzieloną od otwartych wód Półwyspem Helskim. Płytkie i spokojne wody akwenu to doskonałe warunki do uprawiania sportów wodnych. Ten obszar jest jednym z najlepszych w Polsce i Europie do uprawiania kite- i windsurfingu. Zatoka Pucka przyciąga także miłośników wędkarstwa. Dla tych co lubią adrenalinę najlepsza będzie jazda na skuterach wodnych. Mierzeja Helska w otoczeniu Kuźnicy- dawnej wsi rybackiej jest najwęższa - 200 - 300 metrów szerokości. Chałupy to miejscowość z letnim kąpieliskiem, z dwiema przystaniami morskimi dla rybaków. Nieopodal wsi znajduje się również plaża nudystów, upamiętniona przez Zbigniewa Wodeckiego w piosence “Chałupy welcome to”. Wysłuchaliśmy tego hitu z lat 80-tych.

Mazury i Kraina Wielkich Jezior Mazurskich słynie z tysięcy jezior, rozległych lasów i dzikiej natury. To idealne miejsce na urlop nie tylko gdy się lubi żeglowanie i wodne atrakcje, ale też jeśli jest się zainteresowanym historią, tajemnicami II wojny światowej, zabytkami hydrotechniki, dawnymi zamkami, imponującą architekturą, a nawet... jeleniami! Krajobraz Mazur można podziwiać w czasie pieszych wędrówek, zwiedzając okolicę na rowerze, ale też wskakując na żaglówkę albo płynąc kajakiem. Na Pojezierzu Mazurskim dla aktywnych turystów świetnym pomysłem

może być wzięcie udziału w spływie kajakiem rzeką Krutynia. „Kto nie widział Krutyni, ten nie widział Mazur” – te słowa mazurskiego pisarza i działacza najlepiej podsumowują niepowtarzalny urok rzeki. Bardzo duża przejrzystość pozwala zobaczyć dno porośnięte liliami wodnymi i wodorostami. Na rzece często trzeba omijać kajakiem przewrócone drzewa, na których zasiadają łabędzie i inne ptactwo.

Malownicza rzeka Krutynia nie bije rekordów długości (ma raptem 99 km), ale przez liczne zakola i ciekawe ukształtowanie terenu jest wielką atrakcją dla kajakarzy i fanów relaksu na łonie natury. To jeden z najpiękniejszych szlaków kajakowych w Polsce i Europie. Jeziora wchodzące w skład Szlaku Wielkich Jezior Mazurskich są połączone kanałami. Pomimo, że wyglądają one na pierwszy rzut oka na niepołączone, można bez problemu przepłynąć nimi bez wychodzenia na ląd.

W granicach Mazurskiego Parku Krajobrazowego znajduje się największe polskie jezioro - Śniardwy. Jego powierzchnia to 113,8 km² - tylko 2 km² mniej niż Toruń. O Śniardwach mówi się nie bez przyczyny "mazurskie morze".
Wysłuchaliśmy szanty pt. “Hiszpańskie Dziewczyny” i ”Gdzie ta keja”. Szanty to pieśni powstałe na pokładach żaglowców, służące do synchronizacji pracy żeglarzy.Były na tyle ważnym instrumentem organizacyjnym, że na każdym jachcie znajdował się szantymen mobilizujący załogę do wspólnego wysiłku. Dzięki nim czynności ciężkie i mozolne wykonywane były o wiele sprawniej. Jedną z atrakcji Mazur są tajemnicze bunkry Wilczego Szańca w Gierłoży. To niezwykły zabytek wojskowy z czasów II wojny światowej. Ta jedna z 7 kwater Hitlera i dowództwa Wehrmachtu, była ich największą bazą. Kwatera została wybudowana, aby Hitler mógł z niej dowodzić wojskami podbijającymi ZSRR. Od pierwszych dni wojny Hitler starał się być blisko frontu i żołnierzy. Nie chciał powtórzyć błędu niemieckiego naczelnego dowódcy z I wojny światowej, który wojskami niemieckimi we Francji dowodził z Luksemburga, co było jedną z przyczyn klęski Niemców koło Paryża. Lokalizacja kwatery w okolicy Gierłoży miała strategiczne położenie. Samo miejsce było trudno dostępne, a bunkry mogły dzięki temu zostać skrzętnie ukryte w gęstwinie lasu. Rozciągające się na wschód Wielkie Jeziora Mazurskie stanowiły naturalną przeszkodę dla wojsk lądowych. Na dachu bunkrów sadzone były krzewy, trawa, a nawet sztuczne drzewa, które skutecznie maskowały betonowe miasto.
W Europie istniało kilka kwater głównych Wodza Trzeciej Rzeszy. Większość wojennych kwater, tak jak Wilczy Szaniec, znajdowało się w oddaleniu od dużych miast, wewnątrz dużych kompleksów leśnych, otoczonych jeziorami i bagnami co ułatwiało ukrycie przed oczami pilotów i prawie niemożliwy dostęp lądem.
Obejrzeliśmy fragment filmu "Dancing w Kwaterze Hitlera" . Robotników budujących Wilczy Szaniec często wymieniano. Nie pracowali dłużej niż pół roku, po czym Niemców przemieszczano na inne budowy, cudzoziemców – w większości do obozów koncentracyjnych, gdzie ginęli. Wyliczono, że przy budowie pracowało ok. 20 tys. robotników. Większość materiałów dostarczano transportem kolejowym z głębi Niemiec (stal, cement, inne materiały). Materiały wyładowywano na stacji kolejowej, po czym kolejką wąskotorową podwożono je do miejsca budowy. Prac nie przerywano nawet zimą. Już w maju 1941 r. kwatera była gotowa na przyjazd Hitlera . Stała załoga „Wilczego Szańca” liczyła 2100-2200 osób – oprócz oficerów
sztabowych, łączników i innych wojskowych także fryzjerów, kucharzy, lekarzy, stenografów, sekretarek itp. Wilczy Szaniec był jednym z najpilniejszych strzeżonych  i najważniejszych zakątków III Rzeszy w czasie ataku Niemców na Związek Radziecki, czyli prowadzenia operacji Barbarossa. Hitler mieszkał w Wilczym Szańcu aż ok. 800 dni. Tu też Claus von Stauffenberg dokonał w 1944 r. nieudanego zamachu na przywódcę nazistów 20 lipca 1944 r. Długie miesiące spędzone w bunkrze sprawiły, że Hitler podupadł na zdrowiu psychicznym. Po ucieczce z Wilczego Szańca do Berlina, popełnił samobójstwo w bunkrze pod
Kancelarią Rzeszy.
Masa ładunków wybuchowych użytych przez Niemców do zniszczenia schronów była olbrzymia. Wysadzenia obiektów na terenie Wilczego Szańca dokonali saperzy w nocy 24/25 stycznia 1945 po zajęciu przez Armię Czerwoną w dniu 24 stycznia 1945 pobliskiego Węgorzewa. Według świadków fala uderzeniowa wybuchów spowodowała pękanie szyb w oknach domów odległego o 7 kilometrów Kętrzyna. Rozminowywanie było bardzo niebezpieczne. Zdarzały się wypadki śmiertelne i poważne zranienia. Po zakończeniu rozminowania część saperów odznaczona została Krzyżami Zasługi, inni awansowani na wyższy stopień wojskowy, a wszyscy otrzymali odznaki „Zasłużony Saper”. Krzyż Zasługi to polskie cywilne odznaczenie
państwowe, nadawane za zasługi dla Państwa lub obywateli. 

Następnie pokazałam zdjęcia Karpat. To łańcuch górski w środkowej Europie (jeden z największych w tej części świata), ciągnący się łukiem przez terytoria ośmiu krajów: Austrii, Czech, Polski, Słowacji, Węgier, Ukrainy, Rumunii i Serbii. Obejrzeliśmy zdjęcia fauny karpackiej (kozica północna , wilk szary , niedźwiedź brunatny, jeleń szlachetny, żbik europejski , puchacz zwyczajny , puszczyk zwyczajny, salamandra plamista , żmija zygzakowata ). Tatry to najwyższe pasmo w łańcuchu Karpat. W Tatrach znajduje się wiele znanych szczytów. Najbardziej rozpoznawalne to m.in. szczyty graniczne: Rysy (najwyższy punkt w Tatrach, wierzchołek sięga 2499 m n.p.m.); po stronie polskiej: Giewont. Ze szczytu Giewontu rozciąga się doskonały widok na leżące 1100 m poniżej Zakopane. Zakopane to największa miejscowość w bezpośrednim otoczeniu Tatr, duży ośrodek sportów zimowych, potocznie nazywany zimową stolicą Polski. W jego granicach administracyjnych znajduje się znaczna część Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Wspomnieliśmy o rzeczach , które umilają czas spędzony na wakacjach. Dla jednych są to książki, a dla innych karty, które w nieodłączny sposób kojarzą się z właśnie z biwakowaniem. Świetnym sposobem na wspólne spędzanie czasu są też gry planszowe. Warto pamiętać o środkach ochrony przed insektami. Komary potrafią
zrujnować niejeden spędzany na świeżym powietrzu wieczór, a kleszcze przenoszą groźne choroby odkleszczowe.
Agata K.