Zajęcia on-line, 23 stycznia

Robociki

To było wyjątkowe i wybitnie zabawkowe spotkanie. Powitaliśmy się tradycyjnie piosenką "Wszyscy są, witam was" i od razu przeszliśmy do tematu dnia, którym były ZABAWKI. Dzieci zaprezentowały swoje ulubione zabawki wyjaśniając dlaczego są wyjątkowe. Wśród zabawek przedstawianych przez Robociki były przytulanki, lalki i  samochody. Każde dziecko miało okazję wypowiedzieć się o swojej zabawce. Po prezentacji wysłuchaliśmy  piosenkę pt."Zabawki mają dusze", z której dowiedzieliśmy się, że zabawki są wiernymi przyjaciółmi, rozweselają nas, czują smutki i radości oraz zapraszają do wspólnej zabawy. Nie wiedział o tym Jaś - bohater wiersza pt. "Jaś i zabawki" Cz.


Janczarskiego, który nie zechciał podzielić się swoimi zabawkami z kolegami. Po wysłuchaniu inscenizowanego sylwetami utworu zastanawialiśmy się, co Jaś zrobił źle, że koledzy odeszli smutni i nie bawili się z nim. Wspólnie ustaliliśmy zasady bawienia się zabawkami. Po pierwsze - dbamy o zabawki i szanujemy je. Po drugie - dzielimy się zabawkami z innymi dziećmi. Po trzecie - bawimy się zgodnie. I wreszcie po czwarte - po zabawie odkładamy zabawki na swoje miejsce i staramy się utrzymywać porządek w kąciku zabawek. Kolejną aktywnością było malowanie kredkami wybranej przez każde dziecko kolorowanki przedstawiającej zabawkę. Kolorując dzieci słuchały opowiadania pt."W sklepie z zabawkami" Cz. Janczarskiego z książeczki "Nowi przyjaciele Misia Uszatka"

W ostatniej części zajęć konstruowaliśmy robota. Jako, że nasza grupa nosi nazwę Robociki wybór takiej zabawki był oczywisty. Powstały bardzo ładne i wielozadaniowe roboty i jedna robotka. Przy tej wymagającej wielu umiejętności pracy pomagali oczywiście rodzice, ale przecież o to chodzi w naszym zdalnym nauczaniu. Byśmy wspólnie - dzieci, rodzice i nauczyciel, współpracowali ze sobą. Bo to jest nasza wspólna zabawa.     

Utwory wykorzystane podczas spotkania

1.Piosenka pt. "Zabawki mają dusze"
https://www.youtube.com/watch?v=fQclaZa3FzU&ab_channel=KinderNiespodzianka
2. Wiersz Cz. Janczarskiego pt. "Jaś i zabawki"



3. Opowiadanie "W sklepie z zabawkami" Cz. Janczarskiego z książeczki pt."Nowi przyjaciele Misia Uszatka"

Pozdrawiam cieplutko Robociki i Rodziców.
Zapraszam serdecznie na kolejne spotkanie online, tym razem do białej krainy....

Maria Kołomyjec

Folderki

Witamy - Folderki w ostatnią sobotę po przywitaniu się i wyśpiewaniu naszego "Wszyscy są" zamykając oczy, falując na krzesłach przeniosły się do Krakowa.
Chcieliśmy jak najwięcej się dowiedzieć o tym pięknym mieście, ale też zależało mi na tym, aby dzieci dowiedziały się czegoś nie tak powszechnie opowiadanego, czegoś czego jeszcze nie znają, chciałam dzieci zaskoczyć i przygotowałam naszą wycieczkę w kolejności:

1. Krótka prezentacja miejsc historycznych: Barbakan, Brama Floriańska, Kościół Mariacki, stary Kościół Św. Wojciecha, Bazylika Piotra i Pawła, i tak ulicami Floriańską i Grodzką doszliśmy do Wzgórza Wawelskiego.
2. Spacer w głębi Smoczej Jamy  https://www.youtube.com/watch?v=dJSx_wKwAtA
3. Smok ziejący ogniem ( wpatrywaliśmy się kilka razy, dzieci prosiły o powtórki)
4. Jako legendę z wielu legend krakowskich wybrałam tę najrzadziej opowiadaną "O Lajkoniku". Przeczytaliśmy ją wspólnie, przyjrzeliśmy się jak wygląda prezentujący się w pochodzie miejskim każdego roku tydzień po święcie Bożego Ciała, Lajkonik. Dzieci zapytane, czy chcą przeczytać fragment, bardzo chętnie przeczytały po jednym zdaniu. Byłam zaskoczona umiejętnością czytania polskiego tekstu - BRAWO!!

Stwierdziliśmy razem, że każdy z nas chciałby być dotkniętym buławą Lajkonika, aby przez kolejny rok towarzyszyło nam szczęście. Musimy się więc pojawić na pochodzie :-)
5. Oprócz historycznych wartości w każdym mieście ukryte są lokalne tradycje. Są to między innymi, sztuka, taniec, kuchnia. Wysłuchaliśmy tradycyjnego utworu, obejrzeliśmy urywek tańca "Krakowiak": https://www.youtube.com/watch?v=rjoVyAqCRXQhttps://www.youtube.com/watch?v=e-D_qu6DMeg.
Aby się na moment oderwać, zmienić pozycję z siedzącej na taneczną, spróbowaliśmy podskoczyć, podpierając swe boki, jak Krakowiacy, był też obrót!!!
6. Wróciliśmy do miasta, do Rynku Głównego, gdzie po jednej stronie zaglądnęliśmy do Sukiennic - tam oprócz stoisk handlowych z tradycyjnymi wyrobami pamiątkowymi, można spotkać sprzedawców pawich piór, które również podarowane jako pamiątka wróżą szczęście (tak mówią sprzedawcy). Tradycja dekorowania ubrań, nakryć głowy pawim piórem wzięła się jednak z ówczesnej mody i chęci ozdobienia się czymś okazałym, czymś kolorowym, czymś niezwykłym, a dostępnym - tak piszą etnografowie.

Wdrapaliśmy się po 239 schodach na wieżę Kościoła Mariackiego, gdzie obecnie dwóch hejnalistów wygrywa całą dobę, w każdą kolejną pełną godzinę, na cztery strony miasta Hejnał Mariacki. Ilość schodów, częstotliwość pojawiania się w oknie hejnalisty, bardzo zaskoczyła dzieci
Popatrzyliśmy, posłuchaliśmy F-durowej melodii nieznanego autora, która brzmi z Wieży od 1838 roku, początkowo tylko w południe. https://www.youtube.com/watch?v=NbI6ikv6WKA.
Dzieci zaskoczył również fakt, że hejnaliści to strażacy, Państwowej Krakowskiej Straży Pożarnej, że jest to tradycja rodzinna również, że często syn obejmuje rolę trębacza po tacie. Jest to funkcja bardzo zaszczytna i bardzo ważna dla miasta.
7. Kuchnia- tak wiele można odnaleźć w tym temacie, ale podczas niedługiego spotkania - wspomniałam o tradycyjnym Preclu Krakowskim - niezwykłe ciasto, które rośnie w zimnej wodzie!!!
Sprzedawane są z ruchomych wózków w całym mieście (zdradzam sekret, prawdziwe są tylko z jednej piekarni od Pawlaka- takich szukajmy :-) https://www.google.com/search?q=OBWARZANEK+W+KRAKOWIE&rlz=1C1VSNG_enES650PL651&source=lnms&tbm=isch&sa=X&ved=2ahUKEwj9h5OCyLHuAhURmRQKHRJ9CdwQ_AUoAXoECAMQAw&biw=1920&bih=944
8. Nasza pamiątka po spotkaniu - potwór plastelinowy - Smok z Wawelu oraz pawie pióro wykonane metodą "kleksa", najpierw woda, potem farby. Przy okazji z palety kolorów nauczyliśmy się co to jest synteza barw: Synteza barw to zjawisko mieszania barw celu uzyskania bardziej złożonych kolorów w przestrzeni barw. 
Namalowane pawie pióro może być zakładką do książki i przypominać naszą wycieczkę do Krakowa.

Pod koniec spotkania, wróciliśmy do tematu konkursu "Być Polakiem". Nasz kolega Daniel przygotował ilustrację przysłowia "Gdzie Kucharek sześć tam nie ma co jeść". Wykonał ciekawą interpretację plastyczną, która weźmie udział w konkursie. Nadal zachęcamy wszystkich do wybrania i zilustrowania przysłowia. Na kolejnym spotkaniu na pewno wrócimy do tego tematu.
Dziękuję wszystkim za zaangażowanie, za chęci, za radość podczas naszej "podróży".
Zapraszam w sobotę, wybierzemy się do jednego z zaproponowanych przez Was miast.......
Do zobaczenia, pozdrawiam serdecznie :-)
Joanna Tylek

Komputerki

Nasze ostatnie sobotnie spotkanie rozpoczęliśmy od grupowania wyrazów o wydźwięku pozytywnym i negatywnym. Następnie wyrazy pozytywne wrzuciliśmy do naszego worka dobrych słów i postanowiliśmy używać ich jak najczęściej w naszym życiu. Zastanowiliśmy się również, co to znaczy, że słowa maja moc? Był to wstęp do omówienia wiersza Natalii Martenki pt. „Magia słów”. Wspólnymi siłami przeczytaliśmy utwór, okazało się, że te magiczne słowa, które powinniśmy używać, na co dzień to: dzień dobry, do widzenia, proszę, dziękuję i przepraszam.
Następnie, aby odpocząć od pracy umysłowej zagraliśmy w grę kalambury za pomocą kostki emocji, którą wykonali uczniowie. Zadanie polegało na pokazaniu za pomocą mimiki twarzy daną emocję (radość, gniew, smutek, zaskoczenie itd.).
Po chwilowym rozluźnieniu uczniowie wysłuchali opowiadania „O chłopcu, ojcu, o gniewie i ranach”. Była to historia chłopca, który bardzo często robił innym ludziom różne przykre rzeczy. Ojciec chłopca szukał sposobu, aby dziecko zrozumiało, że postępuje niewłaściwie. Pewnego dnia postanowił dać synowi torebkę gwoździ, chłopiec miał wbijać jeden w płot za każdym razem, gdy straci cierpliwość lub będzie chciał kogoś obrazić. Pierwszego dnia chłopiec wbił 37 gwoździ. Każdego dnia liczba gwoździ wbijanych w płot się zmniejszała, a chłopiec nauczył się kontrolować siebie. A gdy pewnego dnia nie wbił już żadnego gwoździa poszedł do ojca i pochwalił się swoim wyczynem. Teraz ojciec polecił mu, by wyjął jeden gwóźdź za każdym razem, gdy straci cierpliwość. Mijały dni, aż w końcu chłopiec wyjął wszystkie gwoździe. Ojciec i syn poszli zobaczyć płot. Ojciec rzekł: synu zachowywałeś się dobrze, ale spójrz na te dziury. Płot już nigdy nie będzie taki, jak na początku. Morał z tej bajki: kiedy kogoś obrażamy i kiedy mówimy mu coś złego, zostawiamy w nim rany takie jak na płocie. Rana pozostanie już na zawsze. Zranienie słowne robi tyle samo szkód, co zranienie fizyczne. Na podstawie opowieści zapoznaliśmy się ze słowem hejt.

Aby zakończyć zajęcia w bardziej pozytywnych nastrojach wykonaliśmy kolorowankę ortograficzną, a następnie obejrzeliśmy animację o mocy słów, przedstawiającą, że każdy nasz dobry uczynek sprawia radość innym i dobro zawsze do nas powraca.
UWAGA: Na następne zajęcia proszę zastanowić się nad ulubiona książką. Każdy uczeń krótko będzie musiał streścić, o czym jest dana książka. 


Pozdrawiam, 

Gabrysia   


Wiersz „Magia słów” Natalia Martenka
Magie słów ode mnie weź
Jak zachować się już wiesz!
Na „Dzień dobry” uśmiech dasz,
wiem, że rade sobie dasz!

Powiedz „Proszę”, gdy coś dasz,
słowną moc Ty w sobie masz!
I „Dziękuje” gdy dar chwycisz,
przy tym się dyskretnie wycisz…

Słów „Przepraszam” użyj wówczas,
kiedy przyjdzie dobry czas…
Kiedy krzywdę komuś zrobisz,
wówczas słowo to odnowisz…

Gdy się żegnasz, gdy odchodzisz

„Do widzenia” wszystkim mówisz…
Słowa te powtarzaj w koło,
Niechaj będzie Ci wesoło…

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?