Kilka słów od Kasi, nowej praktykantki

Witam wszystkich bardzo słonecznie. Mam na imię Kasia. W tym roku kończę studia magisterskie na Uniwersytecie Jagiellońskim na kierunkach: pedagogika (specjalność: animacja społeczno-kulturowa) oraz europeistyka. Podobnie jak Krzysztof i Łukasz przyjechałam do Barcelony na praktykę w Stowarzyszeniu Kulturalnym Szkoła Polska. Charakter naszych praktyk jest jednak inny. Swoją praktykę realizuję w ramach nowej edycji programu wymiany międzynarodowej, tj. ERASMUS+. Na wybór miejsca praktyki wpływ miały nie tylko moje zainteresowania czy studia, ale także doświadczenia zdobyte w trakcie wielu różnych programów zagranicznych oraz prywatnych wyjazdów. Jako że cenię sobie wiedzę wykorzystaną w praktyce oraz nowe doświadczenia, dosyć często podróżuję. Z uwagi na to, że na mapie Europy oraz w moim sercu szczególne miejsce znajduje Hiszpania, staram się znajdować możliwie jak najwięcej powodów i pretekstów, aby wracać. Program studenckiej wymiany międzynarodowej ERASMUS+ to dla mnie doskonała i niestety ostatnia już szansa, by jeszcze przed rozpoczęciem stałej pracy poczuć smak niezapomnianej przygody. 
Moją przygodę z Hiszpanią rozpoczęłam po pierwszym roku studiów, kiedy to z grupą znajomych z europeistyki zorganizowaliśmy wyjazd badawczy do Santiago de Compostela po to, aby z bliska przyjrzeć się pielgrzymom wędrującym Drogą św. Jakuba. Kilkunastodniowy pobyt w samym sercu niezwykłego regionu, za jaki uważam Galicję, zainspirował mnie do nauki języka hiszpańskiego. I tak oto po niespełna roku intensywnych zmagań językowych wyruszyłam na południe kraju, do Andaluzji. Andaluzja spodobała mi się na tyle, że zdecydowałam się zostać tam dziesięć miesięcy, studiując jako ERASMUS na Universidad de Granada. Świadoma nieograniczonych możliwości jakie dają podróże zagraniczne oraz studiowanie w obcym języku zdecydowałam się odkryć kolejny region Hiszpanii. W Katalonii chciałam zostać na dłużej, gdy tylko usiadłam na słynnej ławce w parku Gaudiego. Było to zimą przed dwoma laty podczas krótkiej i spontanicznej wizyty w Barcelonie. Wówczas to obiecałam sobie, że szybko wrócę i ponownie usiądę na najdłuższej ławce na świecie. Co prawda jeszcze na niej nie usiadłam, ale już wróciłam. 
Od kilku dni jestem w Barcelonie i cieszę się na każdy widok otaczających mnie ludzi: pomocnych, skąpanych słońcem, zarażających uśmiechem… Cieszę się już na samą myśl, że rozpoczynam nowy rozdział mojej hiszpańskiej przygody w tak niezwykłym, wielokulturowym i ciekawym mieście. Mimo, że do Barcelony przyjechałam w okresie wakacyjnym, kiedy to Szkoła Polska zawiesza swoją działalność edukacyjną, postaram się zrobić wszystko, co w mojej mocy, by na mojej aktywności skorzystali rodzice i ich dzieci, które rozpoczną naukę języka polskiego oraz polskiej kultury w nowym roku szkolnym. Liczę na owocną współpracę oraz rychłe spotkanie z innymi członkami Stowarzyszenia. ¡Hasta luego a mis compañeros!

Katarzyna Krawczyk

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Kontakt

Rozkład zajęć 2022/2023

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?