Sprawozdanie z zajęć 23 października

Poziomki

W ostatnią sobotę od samego początku wzięliśmy się ostro do pracy. Zaczęliśmy od zadania - kolorowanki na spostrzegawczość. Następnie przeszliśmy do ćwiczeń logopedycznych. Dzieci wysłuchały opowiadania o malarzu i osiołku, co stanowiło bazę, żeby rozruszać mięśnie buzi i zrobić gimnastykę języczków.

Głównym tematem naszych zajęć były tym razem owoce i warzywa tj. jabłko, cytryna, banan oraz marchew, ogórek i pomidor. Poznawaliśmy ich nazwy, smak oraz wygląd. Z ćwiczeniami wiązała się degustacja oraz określenie czy warzywo/owoc jest miękkie czy twarde, słodkie czy kwaśne. Dzieci powiedziały nam, które owoce i warzywa lubią, a których nie. Wszyscy bardzo chętnie degustowali, nawet cytrynę! Po poznaniu smaku, koloru i kształtu mogliśmy przejść do wspólnego liczenia i przyklejenia owoców i warzyw na talerze. Następnie wyszliśmy na boisko, żeby pobawić się chwilę na świeżym powietrzu.
Po powrocie słuchaliśmy i tańczyliśmy do piosenki " Witaminki". Pod koniec naszego spotkania zrobiliśmy powtórkę ze słownictwa związanego z nazwami zwierząt
oraz dźwiękami jakie wydają. Ostatnie minuty spędziliśmy na ulubionych zabawach dzieci czyli „Stary niedźwiedź” oraz „Balonik”.


Praca domowa:

Powtórzenia słownictwa z ostatnich zajęć czyli: jabłko, cytryna, banan, marchew, ogórek i pomidor. Przypomnienie kolorów tych owoców i warzyw, smaków: słodki, kwaśny oraz struktury: twardy, miękki.

Gorąco zachęcamy także do nauki liczenia, bo poziom Poziomek w tej kwestii jest bardzo zróżnicowany...

Pozdrawiamy i do zobaczenia,
Kasia i Monika

Krasnoludki

Po krótkim przypomnieniu wiadomości z poprzednich zajęć zabraliśmy się z zapałem do poznawania nowych treści. Na początku Krasnoludki chętnie przedstawiały się pani Ani mówiąc jednocześnie kilka słów o sobie. Następnie ćwiczyliśmy spostrzegawczość poprzez łączenie liter ( o jednakowej nazwie –dużej z małą) w labiryncie literkowym. Zadanie to dzieci wykonalny bezbłędnie. Labirynt literkowy oraz jednoczesne nazywanie liter pozwoliło na zorientowanie się w znajomości przez dzieci alfabetu polskiego.

Kontynuując przygotowanie do nauki czytania i pisania bawiliśmy się w parach w układanie historyjek z pociętych obrazków. Myślą przewodnią tego ćwiczenia było spędzanie czasu wolnego przez dzieci. Przy okazji nazwaliśmy i omówiliśmy podstawowe pory doby,czyli: rano, południe, wieczór, noc. Po ułożeniu obrazka dzieci miały za zadanie opowiedzieć, co przedstawia ułożona ilustracja.

Przed przerwą śniadaniową zdążyliśmy jeszcze pouczyć się nowej piosenki ( jednej zwrotki ) pt. Krakowiaczek jeden.

Krakowiaczek jeden

Miał koników siedem

Pojechał na wojnę

Został mu się jeden


Nawiązując do piosenki obejrzeliśmy film rysunkowy z serii Wędrówki Pyzy pt. Siedem koników. Bohaterka filmu zaprowadziła nas do Krakowa, gdzie na rynku zatańczyła krakowiaka. Swoje refleksje z obejrzanego filmu dzieci wyraziły w rysunku.

Pod koniec spotkania wspomnieliśmy także o zbliżającym się święcie Wszystkich Świętych. Większość dzieci doskonale orientowała się w temacie. Dzieci wspominały babcie, które bardzo kochały ,a których już nie ma . Opowiadały o upominkach od nich otrzymywanych. Jako zamkniecie tematu przeczytałam dzieciom wiersz H. Behlerowej : Święto Zmarłych

Na cmentarzu płomyki złote

i groby w chryzantemach.

Ludzie przyszli tu, myślą o tych,

których już nie ma.


Wspominają drogie imiona,

zasłaniają lampki przed wiatrem.

Dla tych bliskich-wieńce zielone

i bukiety jesiennych kwiatów.

Spada ostatni liść z kasztana

w chłodnej ciszy cmentarza.

Szelest liści-zapomniane

słowa powtarza…

Kiedy jest szczególne święto wszystkich, którzy odeszli, których znaliśmy, kochaliśmy, a nie możemy już ich zobaczyć?

Dlaczego odwiedzamy groby naszych bliskich i zapalamy na nich znicze?


Pozdrawiamy i do zobaczenia na kolejnych zajęciach.

Maria i Ania.




Praca domowa:

  • nauczenie się pór doby ( rano, południe, wieczór, noc )

  • nauczenie się nowego słownictwa występującego podczas zajęć - wymowa i zn

    aczenie : Kraków, Krakowiaczek, konik, kwiat, taniec.


PROŚBA DO RODZICÓW!

Na kolejnych zajęciach będziemy bawić się w zwierzyniec J. Brzechwy.

W związku z tym bardzo proszę o przyniesienie do szkoły zabawki / maskotki lub innej – zwierzątka ( do wyboru z następnie wymienionych:niedźwiedź, wilk, dzik, lis, żubr, struś, pantera, papuga, słoń, kangur, wielbłąd, żyrafa, krokodyl, żółw, małpa, tygrys, sowa, zebra, renifer, lew. W przypadku braku zabawki proszę o wcześniejsze powiadomienie.

Maria


Pszczółki

Rezultatem naszych ostatnich zajęć są już wykończone, przepiękne, ,,przestrojne’’ kukiełki.

Zanim jednak oddaliśmy się przyjemności pracowania nad nimi dowiedzieliśm

y się gdzie leży i z czego słynie Gdańsk. To z Gdańska bowiem

wyruszamy w tegoroczną podróż po Polsce. Zanim podejmi

emy się zadania stworzenia naszego własnego bohatera do

cyklu kolejnych spotkań, na razie zapoznajemy się z chwatami już wysławionymi przez historię. Tak więc poznaliśmy właśnie historię odważnego Dana (Jana ;) ) oraz wzruszającą historię wiernego, gdańskiego psa.

DiK

Zadanie domowe:


Oto słownictwo do powtórki lub w przypadku nieobecności do nauczenia:

Bohater

Trójmiasto (Gdańsk, Gdynia,Sopot)

Bursztyn/ jantar

Molo

Herb

Fontanna (Neptuna)

Rynek

Latarnia

Port


Poniżej przesyłamy legendy, które poznaliśmy na ostatnich zajęciach. Jeśli któraś Pszczółka miała trudności z opowiedzeniem ich treści , polecamy wspólna lekturę. Być może na następnych zajęciach pojawi się mały quiz z treści.

Poza tym, jako, że historia gdańskiego psa wzbudziła bardzo dużo poruszenie, pomyślałyśmy, że to świetny pretekst by wspomnieć o dzielnym psie Lampo (,,O psie, który jeździł koleją” Romana Pisarskiego). Zachęcamy do wspólnej lektury lub wieczornego bajania. Jeśli ktoś dysponuje egzemplarzem tej klasycznej, szkolnej lektury może mógłby ją przynieść na kolejne zajęcia?


Wszystkich ciepło pozdrawiamy. DiK.

LEGENDY GDAŃSKIE


OKRUTNIK Z GRADOWEJ GÓRY

Nad starym Gdańskiem dominowały dwa wzgórza; jedno z nich uznawano za Boskie i z czasem zyskało ono miano Biskupiej Górki, drugie zaś cieszyło się złą sławą – uznawano je za diabelskie i nazywano Gradową albo też Hagelową Górą. W czasach przedchrześcijańskich na jej szczycie, w drewnianym zamku, mieszkał pogański książę – Hagel. Był on złym człowiekiem; porywczym, przebiegłym i okrutnym, poddanych traktował jak niewolników, nikt nie śmiał mu się sprzeciwić.
Na zamku mieszkała również Raja – piękna dziewczyna, która była pasierbicą Hagela (wcześniej zabił jej ojca). Pewnego razu zakochał się w niej bardzo urodziwy młody rybak znad zatoki – Dan. Przybył on na zamek, aby złożyć wymuszoną przez chciwego księcia daninę – przyniósł kosz pełen wielkich bursztynów. Kiedy wpatrywał się pełnym miłości wzrokiem w niewiastę, został pochwycony przez wojów Hagela i wychłostany za to, że śmiał na nią spojrzeć. Przeżył okrutną karę (opatrzony przez Raję) i postanowił się zemścić.
Opracował plan działania; najpierw zebrał olbrzymie kamienie, które zabarwił na żółto wykor
zystując rybią żółć – swoim wyglądem przypominały one teraz jantar, czyli bursztyn. Następnie puścił wieść, że nad Bałtykiem zebrano dużo wspaniałego bursztynu. Chciwy Hagel kazał oczywiście przynieść te zbiory do zamku. Przebrany Dan razem z innymi wtajemniczonymi rybakami wszedł z fałszywym jantarem na zamek. Hagel osobiście zaprowadził ich do swego skarbca znajdującego się w podziemiach i tam został zasypany przez rybaków gradem kamieni. Następnie zamek został podpalony i nie ma już po nim żadnego śladu. Pamiątkę po okrutnym władcy stanowi jedynie nazwa wzgórza.
Dan ożenił się z Rają i razem z przyjaciółmi założył osadę, która dała początek Gdańskowi, zwanemu przez niemieckich kupców Danzig, czyli Danowe zwycięstwo.

PRAWDZIWA PRZYJAŹŃ

Na rogu ulicy Okopowej i św. Trójcy znajduje się budynek, w którym (na wysokości trzeciego piętra, między oknami) dostrzec można pomnik bohaterskiego psa wyrzeźbiony w kamieniu. W tym miejscu stała kiedyś wartownia, w której pobierano cła. Później urzędnicy wyprowadzili się stamtąd, a zamieszkał w opuszczonym budynku stary, schorowany rzeźbiarz. Pewnego dnia znalazł on ranną, bezdomną sukę, którą przygarnął. Trzymała ona w zębach własne szczenię. Po pewnym czasie suczka zdechła i staremu człowiekowi pozostał tylko jedyny przyjaciel; mały szczeniak. Wyrósł on na piękne, mądre, wielkie zwierzę.
Pewnego dnia nad Gdańskiem przeszedł huragan, który powalił wiele drzew i zniszczył dużo budynków, m.in. budynek starej wartowni. Stary rzeźbiarz został przysypany zwałami ciężkiego gruzu. Wierny piesek starał się ze wszystkich sił odgrzebać swojego pana. W końcu mu się to udało; rzeźbiarz był ranny, ale żył. Nie przeżył jednak pies – padł z wyczerpania. Wydarzenie to rozsławiło wierne zwierzę. Sam rzeźbiarz po wyjściu ze szpitala stworzył ostatnią w swym życiu rzeźbę – podobiznę swojego wybawiciela. Kiedy na miejsce starej warowni powstał nowy budynek, rzeźbę umieszczono w specjalnie wykonanej niszy na wysokości trzeciego piętra.

Wisła

Ostatnie zajęcia rozpoczęliśmy od sprawdzenia pracy domowej, każde z dzieci miało za zadanie odpowiedzieć na pytania: co to jest legenda, kim byli Słowianie oraz Mieszko I. Następnie przeczytaliśmy legendę „Lech, Czech i Rus” opowiadając później własnymi słowami, o czym ta legenda jest. Następnie na czerwonych kartonach wyklejaliśmy za pomocą białej bibuły godło Polski. Po przerwie bawiliśmy się przy pomocy piłki w skojarzenia słowne. Kolejnym zadaniem było odgrywanie scenek w parach, jak poradzić sobie w sklepie. Dzieci dobrały się w pary i każda z nich prezentowała na środku sali, przy użyciu ławek i różnych przedmiotów imitujących zakupy, swoje wypowiedzi. Każdy był zarówno sprzedawcą, jak i kupującym. Następnie zaśpiewaliśmy wszyscy razem wiersz „Kaczka Dziwaczka”, po to, aby przejść do trudniejszego zadania jakim było wypełnianie na kartce brakujących literek w różnych wyrazach związanych z zakupami np.: z_ _mniaki, mi_d itd. Poćwiczyliśmy przy okazji pisownię trudnych wyrazów. Kolejną rzeczą było wypełnianie tabelki z wieloma słówkami dotyczącymi zakupów np. mleko, herbata, warzywa, miód, soki, mięso itd. Zadaniem było przepisanie każdego wyrazu, dopisanie do niego przymiotnika np. mleko – jakie może być? „świeże”, kurczak, jaki? "pieczony", odmienianie podanych wyrazów we właściwy sposób dopasowując je do formuły „trochę ...” np.: trochę mleka, trochę soli itp. Przy okazji, każde z dzieci odpowiadało na liczne pytania np.: jakie znasz warzywa? Jakie warzywa, owoce lubisz jeść? Jakie znasz smaki lodów? Jaki jest twój ulubiony deser? Zadanie zaaferowało wszystkich uczestników. Kolejną rzeczą, którą wykonaliśmy była kartka ze zdjęciami różnych przedmiotów. Otóż każdy z tych przedmiotów pochodził z innego sklepu. Zadaniem dzieci było dopasowanie przedmiotu do odpowiedniego sklepu, z którego ten przedmiot mógł pochodzić. Lista sklepów widniała na dole kartki, pod zdjęciami i zawierała aż 25 możliwych miejsc dokonywania zakupów! (np. sklep obuwniczy, sklep spożywczy, sklep muzyczny itd.) Na koniec wszyscy razem sprawdziliśmy poprawność odpowiedzi.

Praca domowa:

1. Dokończyć tabelkę z wyrazami.

2. Nauczyć się znaczenia nazw wszystkich sklepów z kartki zawierającej zdjęcia i nazwy sklepów.

3. Przypomnieć sobie o czym była legenda „Lech, Czech i Rus”, i jaki ma związek z godłem Polski – opowiedzieć w kilku zdaniach.

4. Wyszukać w internecie informacji na temat czym jest Gniezno i jaki ma związek z wyżej wspomnianą legendą?Wszystkie materiały i teksty dzieci dostały na lekcji.

Pozdrawiam,

Joanna

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?