Szkolna przemoc – To nas też dotyczy


Poniższy tekst został napisany i przesłany przez Pana Wojciecha Kułasa z Polski. Dziękuję bardzo za pozwolenie umieszczenia go w naszym blogerze.

Szkolna przemoc – To nas też dotyczy

Ta wiadomość nami wstrząsnęła. Informacja w mediach- grupa nastolatków pozbawia czci koleżankę poprzez obnażenie i symulację gwałtu. Doprowadziło to do tragedii i - samobójstwa dziecka. Od tego dnia codziennie nowe wiadomości. Samobójstwo szesnastolatki. Grupa gimnazjalistów poi chłopca mieszaniną żrącego płynu do przetykania kanalizacji z alkoholem- jak przeżyje będzie kaleką. Dziewczyna skopała koleżankę- finał szpital. Pobity gimnazjalista walczy o życie - pęknięty pęcherz moczowy. Okaleczony chłopak w szkolnej toalecie. Amputacja jądra....

Gdy się o tym słyszy, czyta to pierwsza reakcja odbiorcy informacji: Do więzień z nimi. Podwyższyć kary. Przecież to bandyci, przestępcy seksualni, prawie że gwałciciele...

Pamiętam, gdy byłem w ostatnich klasach szkoły podstawowej. Wtedy to zaczęliśmy inaczej spoglądać na nasze koleżanki, dwóch kolegów zaczęło przejawiać skłonności homoseksualne względem siebie. Trwa walka o przywództwo w grupie. Doskonale to pamiętam. Musiałem się ostro postawić jednemu z kolegów, bo mi pod jego przewodnictwem zaczęli dokuczać. Wydawałem im się łatwym celem. Zdobyłem walką status nietykalnego. tak To jest trudny okres w rozwoju młodzieży. Grupa potrafi zniszczyć każdego. Wystarczy, że np. dziewczyna nie uznaje zalotów jej lidera.

Wtedy wszyscy byliśmy uczniami podstawówki - dziećmi. Teraz właśnie w tym momencie zaczyna się na następny etap szkoły. Dzieci wcześniej czują się dorosłe.

Zmiana systemu edukacji to wielki błąd.

W „Wiadomościach” ojciec jednego ze sprawców mówi, że chłopcy tylko żartowali, a winę chce się zwalić na jego syna. W domyśle może to wina ofiary? Matka innego zatrzymanego młodego sprawcy mówi, że jeszcze nie zdążyła z nim porozmawiać o zaistniałym zdarzeniu. Właśnie! Rozmawiać. Dzisiejsze czasy to trudne wyzwanie dla rodziców. Są zapracowani, często nieobecni od rana do wieczora lub wyjechali- pracują za granicą. Bądźmy z naszymi dziećmi. Może rodzice uczennicy z Gdańska nie znaleźli dla niej czasu. W tym wieku myśli się radykalnie.
I samobójstwo. Gdy jest im ciężko musimy być pod ręką. Popatrzmy na nich. Przecież ich znamy. Pierwszym przyjacielem chłopca jest w tym okresie rozwoju często matka, dziewczyny ojciec. Rozmawiajmy z nimi o wszystkim. I nie zaczynajmy jak jest za późno. Gdy mają czternaście lat. Już trzy-pięcio-latek rozumie więcej niż nam się wydaje.

Gdy w telewizji jest drastyczny film dajmy im przykład mówiąc: „to fikcja, w życiu jest inaczej, lepiej”. „ja nie chcę tego oglądać”. Jest w telewizorze, lub na pilocie taki guzik do wyłączania. Nie bójmy się go użyć. Nic nie stracimy sami nie oglądając filmu do końca, a wiele możemy zyskać w psychice naszych dzieci.

Pokażmy im, że w życiu jeden krok lub jego zaniechanie może zniszczyć całe życie.

Do samobójstwa w Gdańsku prawdopodobnie przyczynił się ciąg zdarzeń w wykonaniu grupy rówieśniczej To ostatnie tylko przeważyło. Ci chłopcy też są ofiarami. Będą wyklęci w szkole, na osiedlu. Oni pojedynczo mogą być wartościowymi dziećmi, Mieli być może za słaby kręgosłup moralny by w tym nie brać udziału. A system wartości dziecka kształtuje dom. Najłatwiej zwalić całą winę na nauczycieli i szkołę. Czy można przez kilka godzin lekcyjnych wychować dziecko? Podzielmy 45 minut lekcji przez ilość uczniów w klasie. A tu trzeba zrealizować program. A jego realizację twardo zweryfikuje egzamin na końcu gimnazjum.

A najwięcej zależy od nas -rodziców. Sytuacja jest poważna. Popatrzmy dookoła. W ciągu ostatnich kilku lat podobne sytuacje- samobójcze próby, pobicia, obrzucenie kamieniami, narkotyki i nawet zabójstwo w kręgach gimnazjalnych miały miejsce całkiem niedaleko. W naszym powiecie. Zagrożenie jest bliskie i realne.

Wojciech Kułas



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?