Praca-niespodzianka
Właśnie mijają kolejne dni w mojej nowej pracy. Sporo wrażeń i niespodzianek, jak na tak krótki czas. Jestem jedyną kobietą w tej firmie. Otaczają mnie sami mężczyźni i jak do tej pory nie narzekam. Widzę, że starają się być uprzejmi i czarujący do jedynego pierwiasta kobiecego w ich otoczeniu. Atmosfera więc jest dość miła i sprzyja pozytywnemu myśleniu. Bycie jedyną kobietą w firmie ma swoje plusy, np. łazienka jest wyłącznie do mojej dyspozycji. Dużym zaskoczeniem i niespodzianką pierwszego dnia w pracy było dla mnie zarezerwowane miejsce na parkingu dla mojego samochody. Jeszcze większą niespodzianką było dla pozostałych, że ja nie mam przecież samochodu! Mimo to miejsce pozostało zarezerwowane dla mnie. I co ja teraz mam zrobić? Chyba pójdę na kurs prawa jazdy! Po tych kilku pierwszych dniach trudno jest jeszcze coś powiedzieć o mojej przyszłości w tej firmie ale na samą myśl, że już nie pracuje w tej poprzedniej, serce mi się raduje.
A teraz informacja dla wszystkich zainteresowanych kobiet-kierowców:
Mutti-Spa w Tarragonie poszukuje kierowców płci żeńskiej do samochodów ciężarowych w komunikacji międzynarodowej. Ja osobiście nie znam żadnej kobiety, która prowadzi ogromne samochody ale to nie znaczy, że takowe nie istnieją. Zainteresowane proszę o kontakt.
ach, mezczyzny to slaba plec...
OdpowiedzUsuńzreszta dobrze wiedziec ze nie wystarczy miec prawo jazdy, trzeba miec tez samochod zeby moc parkowac...
powodzenia :-)
Dziękuję "powodzenia". Na pewno się przyda. Kupić samochód to nie problem, gorzej jest ze zdobyciem prawa jazdy, a szczególnie jak się nie lubi prowadzić. Kiedyś marzyłam, że w jakimś konkursie wygram samochód z kierowcą. Od czasu do czasu moje marzenia się spełniają. Poczekam jeszcze trochę, a jak nic się nie zmieni, to zacznę szukać dobrej szkoły. Czy możesz polecić jakąś szkołę?
OdpowiedzUsuńJak przypadkiem twoich marzen sie nie spelniaja to ostrzegam ze samochod jest drogi, a jak przypadkiem sie spelniaja to wspominam ze trzeba placic podatki, za benzyne, ubezpeczenie, czasami trzeba go naprawic i jeszcze do wyboru... ale tylko do wyboru (ja polecam) trzeba kupic garaz :)
OdpowiedzUsuńJa mam prawo jazdy juz ponad 10 lat i uwazam ze latwiej zdobyciem prawa jazdy... do tej pory samochodu nie mam... aha tez nie lubie prowadzic.
Szkola chyba obojetna wszystkie sa takie same :)