Środa Popielcowa

Karnawał i wszystkie jego dobrodziejstwa, tańce, figle, żarty, obżarstwo, etc., mamy już za sobą. Za sobą mamy już też Środę Popielcową, zwaną także Popielcem.

Dzień ten rozpoczyna Wielki Post, który kończy się Wielkanocą. O północy w ostatnim dniu karnawału, czas zabaw stopniowo ustępuje miejsca powadze i umartwianiu się. Środa Popielcowa powszechnie kojarzy nam jedynie z posypywaniem głowy popiołem w kościele. Ceremonia ta została wprowadzona do liturgii kościelnej ok. VI w., aby przypomnieć nam, że kiedyś w proch się obrócimy. Do X wieku popiół sypano tylko na głowy tych osób, które odprawiły publiczną pokutę, a po opuszczeniu kościoła mogły do niego wejść dopiero w Wielki Czwartek. Później popiołem obsypywani byli już wszystkich wierni.

W liturgii kościelnej i w popielcowych obyczajach i zabawach używano popiołu powstałego ze spalonych palm wielkanocnych święconych w poprzednim roku.

Myślę, że większość z nas nawet nie przypuszcza, że dawniej dzień ten był bogaty w tak wiele zwyczajów popielcowych. Przede wszystkim był dniem ośmieszających żartów. Młodzi dowcipnisie tylko czekali na sposobność rzucenia garnkiem z popiołem przed lub za upatrzoną ofiarą. Aby dopełnić te żarty, nie oszczędzali i siebie nawzajem wysypując na głowy gary popiołu.

Muszę też tu wspomnieć o jednym bardzo okrutnym zwyczaju, ośmieszającym młode pany, a i czasami kawalerów. Panna, która nie wydała się albo przynajmniej nie zaręczyła się w karnawale, była przywiązywana do kłody popielowej. Dziewczyna, często poganiana batem, w akompaniamencie śmiechów i niewybrednych żartów ciągnęła ten sporych rozmiarów kloc przez wieś do karczmy, gdzie musiała wykupić się wódką. Młode pany na wydaniu wierzyły, że zadośćuczynienie temu obyczajowi zapewni im rychłe i szczęśliwe małżeństwo. Natomiast stare pany czy kawalerowie zwyczaj ten znosili z przykrością, gdyż było to dla nich upokarzające.

Kłoda była symbolem zadośćuczynienia za przywileje wolnego stanu i brak małżeńskich obowiązków.

Ale to nie wszystko! Tak w miastach, jaki na wsi, zawieszano skrycie na ubraniach panienek wątpliwej urody ozdoby: kurze łapki, indycze szyjki, gałgany, drewniane klocki bądź figurki, szkaradne laleczki, skorupy jaj, stare kości i rybie ości. .

Kulminacją zwyczajów popielcowych było staranne szorowanie garnków popiołem. Możemy zapytać: po co? Odpowiedź jest bardzo prosta: aby nie został najmniejszy ślad tłuszczu. Poza tym w widocznych miejscach wieszano na sznurku śledzie, a po wsi obnoszono uroczyście gar z żurem, który był na czas postu daniem głównym.

Szczególne miejsce w symbolice i obrzędowości przestrzennej wsi zajmowała karczma. Również w Środę Popielcową!
Karczma tradycyjnie stała na peryferiach wsi, przy rozstajnych drogach ale i czasami w jej centrum. Tutaj ludzie przychodzili po pracy spędzić wolny czas. O północy, gdy karnawał spotykał się z postem, przebrany za księdza młodzieniec wygłaszał żartobliwe, zupełnie pozbawione sensu, kazanie. Potem wnoszono tzw. Podkurek, pierwszy postny posiłek, złożony z mleka, jaj i śledzi. Umiano też w sposób bardzo praktyczny, niemal mistyczny, wytłumaczyć nadużycie alkoholu podczas karnawału. Wypity podczas świąt alkohol i wywołany nim stan oszołomienia był w wielu kulturach uważany za środek pomocy w nawiązywaniu kontaktu z mieszkańcami zaświata.

Obecnie Środa Popielcowa jest dla wiernych dniem powagi, wielkopostnych postanowień i zadumy nad słowami: Pamiętaj, że jesteś prochem i w proch się obrócisz. Słowa te trochę przerażają ponieważ przypominają nam o umieraniu, o nieuniknionej śmierci, o przemijalności tego co ludzkie. Ale przecież nasze życie to nie wieczny karnawał. Borykamy się z problemami w pracy, w szkole czy domu. Także walczymy z monotonią, z lękami, strachem i słabościami dnia powszedniego. Ja jednak życzę wszystkim więcej dni karnawałowych niż tych smutnych.



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Rozkład zajęć 2024/2025

Kontakt

Co jest potrzebne aby zapisać dziecko do szkoły w Katalonii?