Spotkanie świąteczne w Szkole Polskiej w Gironie, 1 grudnia
W minioną sobotę, 1 grudnia 2018, spotkaliśmy się na kolejnych zajęciach w Szkole Polskiej w Gironie. Dla nas, uczniów i rodziców było to ostatnie spotkanie w tym roku kalendarzowym dlatego też postanowiliśmy spędzić je bardzo uroczyście.
Tego dnia zorganizowaliśmy w szkole Wigilię. Zaprosiliśmy do szkoły naszych rodziców i rodziny, a także, panią dyrektor Szkoły Polskiej Ewę Hojną, panią Iwonę Małecką - prezes Stowarzyszenia Kulturalnego Katalońsko- Polskiego, a także panią Konsul Generalną Rzeczpospolitej Polskiej w Barcelonie - Karolinę Cemkę. Naszym naprawdę szczególnym gościem była pani Maryla Stasiak.
Szkolni rodzice, przede wszystkim mamy, stanęły na wysokości zadania i przygotowały wspaniałe polskie wigilijne przysmaki. Na wigilijnym stole pojawiła się sałatka rybna, bigos, pierogi, paszteciki, makowiec, sernik i mnóstwo innych pyszności.
Pod okiem mamy Wiktora, pani Ani, narodziła się szopka. Bo nie można obchodzić Wigilii bez dzieciątka Jezus, bez Maryi czy Józefa.
Naszym zadaniem było udekorowanie choinki. Paliły się kolorowe światełka, a nasze panie nauczycielki przygotowały dekoracje choinkowe, które wieszaliśmy quizowo, bo każda gwiazdka, bombka miała pytanie o tradycje świąteczne np. Dlaczego górale do Wigilii siadają do stołu z siekierą..... Jeśli nie wiecie, to czas poszukać odpowiedzi. Po przystrojeniu choinki razem z panią Anią śpiewaliśmy polskie kolędy: Przybieżeli do Betlejem, Dzisiaj w Betlejem, Lulajże Jezuniu.
Zanim usiedliśmy do posiłku prężnie przedstawiliśmy gościom i rodzicom nasze jasełka. W strojach ludowych zatańczyliśmy dla Dzieciątka Jezus i śpiewaliśmy ludowe piosenki bożonarodzeniowe.
Nasyceni wigilijnymi potrawami i przysmakami chcieliśmy się bawić na podwórku, a tu taka niespodzianka! Przyszedł do nas Święty Mikołaj! Patryk mówił, że to był tata Oliwii, ale my wiem ,że to nie był jej tata, bo on zupełnie inaczej wygląda. Mikołaj zaskoczył nas wielkim workiem prezentów, i choć nie wszyscy uczniowie byli na zajęciach to prezenty dostaliśmy dla wszystkich. Nikomu się nie oberwało, ale aby dostać prezent każdy musiał powiedzieć wierszyk lub zaśpiewać piosenkę. Po polsku, oczywiście! Dzieci otrzymały również prezenty od Pani Konsul Generalnej.
Pani Maryla Stasiak, nasza szkolna Ciocia, a przede wszystkim człowiek o ogromnym polskim sercu zaszczyciła nas swoją wizytą. Pani Marylka była naszym specjalnym gościem i jest dla nas przykładem, że nie trzeba urodzić się w Polsce, aby czuć się Polakiem, aby mówić po polsku i kochać Polskę z całego serca. Za to jej ogromne serce, trud i wspieranie polskość za granicą pani Marylce przyznano Srebrny Krzyż Zasługi. Wiadomość tę przekazała nam obecna na spotkaniu Pani Konsul Generalna i był to moment niezwykle wzruszający dla nas wszystkich.
Była także okazja do złożenia życzeń naszym katalońskim przyjaciołom Szkoły Polskiej, a to dzięki wizycie pana dyrektora Szkoły Pare Coll, (gdzie mamy nasze lekcje) pana Xawerego Batlle, który wspiera naszą Szkołę Polską w Gironie, i na którego zawsze możemy liczyć.
Uścisków i przytulanek nie było końca, bo kolejne spotkanie w naszej szkole dopiero po Nowym Roku. Dziękujemy również za przybycie i towarzyszenie nam w tym dniu paniom nauczycielkom - praktykantkom z Barcelony, pani Julii i pani Judycie. Było nam bardzo miło je gościć.
Z całego serca chcielibyśmy podziękować w imieniu nauczycieli i dzieci, wszystkim osobom, które pomogły nam w zorganizowaniu naszego spotkania i w przygotowaniach do niego. Wasza gościnność jest przysłowiowa. Gość w dom- Bóg w dom, i dlatego za krzewienie w nas tej tradycji wszystkim jeszcze raz dziękujemy. Życzymy wszystkim rodzinnych, pogodnych, szczęśliwych Świąt Bożego Narodzenia, gdziekolwiek będziecie je spędzać... i do Siego Roku...
Dominika, Maria i Ewa
Komentarze
Prześlij komentarz