Sprawozdanie z zajęć z 5 maja
Poziomki
Pszczółki
Była na Ziemi taka Rakieta,
która wygrała kosmiczny przetarg.
Cieszą się starsi, cieszą się dzieci:
- Nasza Rakieta w Kosmos poleci!
I poleciała. Nie zboczy z toru,
pozna dwanaście gwiazdozbiorów -
czyli dwanaście znaków Zodiaku
i zapamięta każdy z tych znaków.
Jest wśród nich Baran, Byk, Bliźnięta,
Rak, Lew i Panna w Kosmos wzięta.
Liczy Rakieta gwiazdozbiory -
ile ich było do tej pory?
Jest jeszcze Waga, Skorpion, Strzelec,
co strzela tylko tak na niby,
jest Koziorożec oraz Wodnik
i dwie kosmicznie wielkie Ryby.
Teraz planety czas odwiedzić,
co wkoło słońca krążą stale.
Planet jest dziewięć. Czy Rakieta
na pewno zdoła je odnaleźć?
Dwie już znalazła - Mars i Jowisz.
Rakieto, zadaj im pytanie!
Dlaczego nie chcesz się zapytać,
czy na tym Marsie są Marsjanie?
Leci Rakieta coraz dalej
i myśli: - Co to za figura?
Duża planeta to jest Saturn,
a mała to na pewno Uran.
A teraz Neptun oraz Pluton,
one od Słońca są najdalej.
Te najzimniejsze z wszystkich planet
na próżno myślą o upale.
Zostały jeszcze trzy planety.
Czy to, co leci to planeta?
Warkocza nie ma żadna z planet,
a ta z warkoczem to kometa.
I znów planety przed Rakietą -
Wenus, a obok niej Merkury.
Słońce przygląda im się srogo,
nie chce w Kosmosie awantury.
Kosmiczną podróż kończyć trzeba,
już zaliczone osiem planet,
a ta dziewiąta to jest Ziemia,
miejsce Rakiecie dobrze znane.
Wita Rakietę las i łąka,
i Ziemian wita ją gromada:
- Ląduj na Ziemi między nami
i o Kosmosie opowiadaj!
W sobotnie
przedpołudnie rozpoczęliśmy nasze spotkanie w gronie najmłodszych
dziesięciorga uczniów. Głównym tematem zajęć były nasze
ukochane mamy, ponieważ zarówno w Polsce, jak i w Hiszpanii
miesiąc
maj jest dla mam bardzo szczególny. Podczas wspólnej pogadanki
dzieci dowiedziały się, kiedy obchodzimy Dzień Matki i w jaki
sposób można go uczcić. Nasi uczniowie chętnie opowiadali o
swoich mamach, o tym jak wyglądają, czym się zajmują, jak mają
na imię. Okazało się, że wiele mam naszych przedszkolaków ma na
imię „Mama”, co niezmiernie nas rozczuliło W jednej kwestii
wszyscy byliśmy zgodni- bardzo, bardzo kochamy swoje mamy i nie
wyobrażamy sobie bez nich życia. Postanowiliśmy dać temu wyraz
przygotowując prezenty dla naszych mam z okazji ich święta. Po
części teoretycznej, przystąpiliśmy więc do pracy artystycznej
tworząc piękne upominki. Każde z dzieci otrzymało wycięte z
kartonu duże serce oraz ozdobne motywy do naklejania- małe
serduszka, kolorowe kwiatki i listki, którymi należało udekorować
swoje serce. Do dyspozycji dzieci były też kredki i pisaki. Kiedy
nasze majowe serca były już pięknie ozdobione każde z dzieci,
uważając, żeby się nie pobrudzić, zamoczyło swoją dłoń w
specjalnej farbie i odcisnęło jej ślad na sercu. Mamy nadzieję,
że mamom spodobały się upominki i że będą one dla nich cenną
pamiątką. Niestety nie starczyło już nam sił na naukę
rymowanych życzeń dla mamy, ale obiecujemy jeszcze poćwiczyć.
Zachęcamy też do nauki poniższego tekstu w domu.
Mamo, mamo coś
Ci dam
Jedno serce
tylko
mam
A w tym sercu
róży kwiat
Mamo, mamo, żyj
sto lat
Podczas zajęć nie zabrakło
oczywiście przerwy na śniadanko i naszych ulubionych zabaw- w
klasie i na szkolnym boisku. Do zobaczenia na kolejnym spotkaniu!
Pozdrawiamy,
Ania i Karolina
Sobotnie spotkanie rozpoczęliśmy od wykonania laurek i
nauki wierszyków dla naszych mam z okazji zbliżającego
się Święta Matki. Gotowe laurki czekają teraz na odpowiedni
moment :-) Następnie kontynuowaliśmy naszą wędrówkę po polskich
regionach. Tym razem powędrowaliśmy z Krasnoludkami do
pięknej, malowniczej krainy kaszubskiej położonej na północy
Polski . Kaszuby - bo o tym regionie i
folklorze tamtych ziem rozmawialiśmy, to bogactwo krajobrazowe,
obrzędowe i kulturowe. Dzieci dowiedziały się co tańczą Kaszubi,
na jakich instrumentach grają ( kontrabasie, akordeonie,
burczybasach, diabelskich skrzypcach, bazunach, bandonii oraz
tzw. różnego rodzaju "przeszkadzajkach" ), jak wygląda strój
regionalny. Bardzo ciekawy okazał się alfabet kaszubski. Nie
mogliśmy jedynie wysłuchać nagrania wyśpiewania tegoż alfabetu z
przyczyn technicznych. Mam nadzieję, że uda nam się na
następnych zajęciach pokonać techniczne trudności i już bez
problemu pooglądać i posłuchać kaszubskiej muzyki. Zapoznaliśmy
się też z treścią kaszubskiej legendy " Diabelski kamień ".
Po ćwiczeniach ruchowych na sali gimnastycznej zostało nam
jeszcze trochę czasu na odgadywanie polskich wyrazów
z brakującymi literkami. Było to doskonałe ćwiczenie na
wzbogacanie słownictwa polskiego.
Do zobaczenia na kolejnych majowych zajęciach
Maria
ZAPROSZENIE
Bardzo serdecznie zapraszamy WSZYSTKIE
MAMY I TATUSIÓW na małe świętowanie
DNIA MATKI - 19
MAJA w naszej Szkole o godz. 12.30.
Pszczółki
Ostatnie
zajęcia rozpoczęły się od rozwiązania zagadki logicznej i
labiryntu.
Następnie powtórzyliśmy wszystkie dni tygodnia.
Kolejne minuty spędziliśmy ucząc się na pamięć fragmentów wiersza przygotowywanego na Dzień Mamy.
Po przerwie śniadaniowej wyszliśmy na salę, aby zintegrować się nieco z dziećmi z innych klas.
Gdy wróciliśmy do sali czekał już na nas rebus słowny i zagadka, aby po intensywnych zabawach nieco się skoncentrować i móc przejść do dalszej części zajęć.
Po tych ćwiczeniach wysłuchaliśmy kilkakrotnie wiersza "Samochwała" Jana Brzechwy i wykonaliśmy do niego pracę plastyczną.
Przetłumaczyliśmy sobie trudne wyrazy i wypisaliśmy je na tablicy.
Przeprowadziliśmy także dyskusję na temat, w czym każdy z nas chciałby być lepszy i zakończyliśmy je puentą, iż ideały nie istnieją i każdy z nas chciałby i mógłby się w czymś udoskonalić.
Joanna i Jagoda
WisłaNastępnie powtórzyliśmy wszystkie dni tygodnia.
Kolejne minuty spędziliśmy ucząc się na pamięć fragmentów wiersza przygotowywanego na Dzień Mamy.
Po przerwie śniadaniowej wyszliśmy na salę, aby zintegrować się nieco z dziećmi z innych klas.
Gdy wróciliśmy do sali czekał już na nas rebus słowny i zagadka, aby po intensywnych zabawach nieco się skoncentrować i móc przejść do dalszej części zajęć.
Po tych ćwiczeniach wysłuchaliśmy kilkakrotnie wiersza "Samochwała" Jana Brzechwy i wykonaliśmy do niego pracę plastyczną.
Przetłumaczyliśmy sobie trudne wyrazy i wypisaliśmy je na tablicy.
Przeprowadziliśmy także dyskusję na temat, w czym każdy z nas chciałby być lepszy i zakończyliśmy je puentą, iż ideały nie istnieją i każdy z nas chciałby i mógłby się w czymś udoskonalić.
Joanna i Jagoda
Sobotnie spotkanie rozpoczęliśmy od
przybliżenia sobie postaci znanego na całym świecie Polaka -
Mikołaja Kopernika, który jak już wszyscy wiemy wstrzymał Słońce
i ruszył Ziemię. Następnie obejrzeliśmy prezentację, dzięki
której dowiedzieliśmy się najważniejszych informacji z astronomii,
która jest dziedziną tak interesującą, że ciężko
było nam przejść do następnego etapu zajęć. Po wymienieniu się
ciekawostkami o kosmosie i rozwiązaniu krzyżówki, zajęliśmy się
czytaniem i interpretacją wiersza Wandy Chotomskiej pt. ,,Rakieta
opowiada o planetach”. W przerwie udaliśmy się na salę
gimnastyczną aby rozprostować kości i nabrać energii. Po powrocie
zmierzyliśmy się z rebusami i łamigłówkami, które pomimo
wysokiego poziomu trudności dla Wiślaków nie stanowiły większego
problemu.
Diana
"Rakieta
opowiada o planetach" - Chotomska Wanda
Była na Ziemi taka Rakieta,
która wygrała kosmiczny przetarg.
Cieszą się starsi, cieszą się dzieci:
- Nasza Rakieta w Kosmos poleci!
I poleciała. Nie zboczy z toru,
pozna dwanaście gwiazdozbiorów -
czyli dwanaście znaków Zodiaku
i zapamięta każdy z tych znaków.
Jest wśród nich Baran, Byk, Bliźnięta,
Rak, Lew i Panna w Kosmos wzięta.
Liczy Rakieta gwiazdozbiory -
ile ich było do tej pory?
Jest jeszcze Waga, Skorpion, Strzelec,
co strzela tylko tak na niby,
jest Koziorożec oraz Wodnik
i dwie kosmicznie wielkie Ryby.
Teraz planety czas odwiedzić,
co wkoło słońca krążą stale.
Planet jest dziewięć. Czy Rakieta
na pewno zdoła je odnaleźć?
Dwie już znalazła - Mars i Jowisz.
Rakieto, zadaj im pytanie!
Dlaczego nie chcesz się zapytać,
czy na tym Marsie są Marsjanie?
Leci Rakieta coraz dalej
i myśli: - Co to za figura?
Duża planeta to jest Saturn,
a mała to na pewno Uran.
A teraz Neptun oraz Pluton,
one od Słońca są najdalej.
Te najzimniejsze z wszystkich planet
na próżno myślą o upale.
Zostały jeszcze trzy planety.
Czy to, co leci to planeta?
Warkocza nie ma żadna z planet,
a ta z warkoczem to kometa.
I znów planety przed Rakietą -
Wenus, a obok niej Merkury.
Słońce przygląda im się srogo,
nie chce w Kosmosie awantury.
Kosmiczną podróż kończyć trzeba,
już zaliczone osiem planet,
a ta dziewiąta to jest Ziemia,
miejsce Rakiecie dobrze znane.
Wita Rakietę las i łąka,
i Ziemian wita ją gromada:
- Ląduj na Ziemi między nami
i o Kosmosie opowiadaj!
Komentarze
Prześlij komentarz