Sprawozdanie z zajęć z 5 czerwca
Na zajęciach zajęliśmy się liczeniem i nazywaniem rzeczy na obrazkach. Poznaliśmy też pojęcia: mniejszy i większy, kolorując odpowiednio na obrazku rzeczy mniejsze i większe na inne kolory. Bawiliśmy się także przy pomocy rysunków w językowe zgadywanki: „kto pierwszy zgadnie jak nazywa się ten przedmiot?”. Poznaliśmy 4 pory roku i poszczególne ich cechy a także, jak wyglądają na zdjęciach. Później ze słuchu i opisu zgadywaliśmy, o jaką porę roku chodzi. Na końcu każdy wylosował obrazek z porą roku do odgadnięcia i pokolorowania w domu. Robiliśmy też czapki z papieru i w chwili przerwy biegaliśmy z hula hop. Ponadto wielokrotnie powtórzyliśmy razem liczby i kolory.
Krasnoludki
Przedostatnie już w tym roku szkolnym zajęcia poświęciliśmy tematyce wakacyjnej. I tak na początku opowiadaliśmy o swoich marzeniach. Samodzielnie konstruowane zdania były doskonałym ćwiczeniem rozwijania zdolności komunikowania się w języku polskim. Nie było to zadanie łatwe z uwagi na zróżnicowany poziom znajomości języka polskiego przez uczniów. W wypowiedziach pojawiały się jednak nawet słowa trudne, niezrozumiale dla wszystkich dzieci np. krajobraz. To stwarzało z kolei sytuację doskonałą do tłumaczenia znaczenia nowego wyrazu. Swoje wypowiedziane marzenia dzieci uwieczniły na kartkach. Każde z dzieci podpisało następnie swoja prace. Z tym zadaniem nie było żadnego problemu. Ponadto zajęliśmy sił bardzo ważnym tematem. I to nie tylko istotnym podczas wakacji, mianowicie bezpieczeństwem. Dzieci obejrzały film pt Bolek i Lolek: Szerokiej drogi mówiący o prawidłowym zachowaniu się na jezdni. Następnie w zabawie w policjanta/policjantkę naśladowaliśmy zachowania dzieci z filmu. Zabawa bardzo się uczniom spodobała. W czasie zajęć nie zapomnieliśmy także o przypomnieniu sobie polskiego hymnu, który będziemy śpiewać na uroczystości zakończenia roku szkolnego.
Do zobaczenia zatem na następnych i ostatnich już w bieżącym roku szkolnym zajęciach.
Marysia
Pszczółki
Wakacje
Rozetrę w dłoni liść mięty –
Da mi najświeższy zapach.
Wpatrzę się w blaski na wodzie
I w żagle – zwiastuny lata.
Po słońce do nieba wyślę
Maleńką, lekką biedronkę.
A na języku rozgniotę,
Czerwoną, słodką poziomkę.
I kiedy zdyszany pociąg
Wtoczy się ciężko na stację
Wsiądę do niego z plecakiem –
Pojadę witać wakacje.
D. i K.
Komentarze
Prześlij komentarz