Sprawozdanie z zajęć z 8 listopada
Dzieci z grupy starszej nie mają żadnych problemów z porozumiewaniem się ale to właśnie ten temat był przedmiotem naszych zajęć. Jak wygląda proces komunikacji? Co jest nam potrzebne aby móc się porozumieć? Bez większych problemów dzieci wyjaśniły, że najważniejsze są tu trzy punkty:
1. Nadawca. To nadawca mówi, pisze czy pokazuje.
2. Treść. Porozumiewanie się to przekazywanie treści.
3. Odbiorca. Odbiorca słucha, czyta czy patrzy.
Za pomocą czego możemy się porozumiewać? Oczywiście za pomocą znaków i znaki te możemy np. podzielić na:
a. Gesty.
b. Symbole rysunkowe.
c. Symbole dźwiękowe.
d. Słowa.
Natomiast na historii mówiliśmy o Bolesławie II Śmiałym zwanym też Szczodrym. Okazało się, że na samym początku dzieci miały problemy ze zrozumieniem słowa szczodry. Dzieciom bardzo spodobała się legenda, która wyjaśnia przydomek króla: Szczodry. Pozwolę sobie ją przytoczyć:
Po wyprawie kijowskiej na dziedzińcu Wawelu leżały bogate łupy. Zebrani z niedowierzaniem patrzyli na ogrom zdobytego złota, drogocennych kamieni i kosztownych przedmiotów. Nagle, wśród milczącego tłumu, rozległo się głośne westchnienie. Wydobyło się ono z piersi ubogiego kleryka, który pierwszy raz widział tyle bogactwa. Bolesław ze śmiechem zapytał kleryka o powód westchnienia. Ten wyjaśnił, że król, przebywając z rycerzami na wojnach, widzi tylko ich zasługi, pomija natomiast tych, którzy w cieniu kamiennych sklepień, wśród pergaminów, także wiele robią dla państwa i władcy. Bolesław użalił się nad jego niedolą i pozwolił mu wziąć tyle kosztowności, ile zdoła unieść. Kleryk na rozłożony płaszcz wrzucił mnóstwo złota i drogocennych przedmiotów. Zawinął rogi, podniósł i zarzucił ciężar na plecy. Nagle stary płaszcz się rozerwał i wszystko wypadło z powrotem na ziemię. Łzy pojawiły się w oczach kleryka, w rękach nie mógł unieść wszystkiego, co przed chwilę do niego należało. Z pomocą przyszedł sam król. Zdjął z ramion swój płaszcz i wspaniałomyślnie podarował go klerykowi. Ten mógł teraz unieść zgromadzony wcześniej skarb.
Następnie rozmawialiśmy trochę o tradycjach związanych ze świętem Wszystkich Świętych, 1 listopada.
Sobotnie spotkanie skończyło się zajęciami plastycznymi. Dzieci rozpoczęły konstrukcję samolotu. Na razie udało się im wybrać kolor i pomalować kadłub samolotu. Za tydzień prawdopodobnie skończymy ten projekt.
1. Nadawca. To nadawca mówi, pisze czy pokazuje.
2. Treść. Porozumiewanie się to przekazywanie treści.
3. Odbiorca. Odbiorca słucha, czyta czy patrzy.
Za pomocą czego możemy się porozumiewać? Oczywiście za pomocą znaków i znaki te możemy np. podzielić na:
a. Gesty.
b. Symbole rysunkowe.
c. Symbole dźwiękowe.
d. Słowa.
Natomiast na historii mówiliśmy o Bolesławie II Śmiałym zwanym też Szczodrym. Okazało się, że na samym początku dzieci miały problemy ze zrozumieniem słowa szczodry. Dzieciom bardzo spodobała się legenda, która wyjaśnia przydomek króla: Szczodry. Pozwolę sobie ją przytoczyć:
Po wyprawie kijowskiej na dziedzińcu Wawelu leżały bogate łupy. Zebrani z niedowierzaniem patrzyli na ogrom zdobytego złota, drogocennych kamieni i kosztownych przedmiotów. Nagle, wśród milczącego tłumu, rozległo się głośne westchnienie. Wydobyło się ono z piersi ubogiego kleryka, który pierwszy raz widział tyle bogactwa. Bolesław ze śmiechem zapytał kleryka o powód westchnienia. Ten wyjaśnił, że król, przebywając z rycerzami na wojnach, widzi tylko ich zasługi, pomija natomiast tych, którzy w cieniu kamiennych sklepień, wśród pergaminów, także wiele robią dla państwa i władcy. Bolesław użalił się nad jego niedolą i pozwolił mu wziąć tyle kosztowności, ile zdoła unieść. Kleryk na rozłożony płaszcz wrzucił mnóstwo złota i drogocennych przedmiotów. Zawinął rogi, podniósł i zarzucił ciężar na plecy. Nagle stary płaszcz się rozerwał i wszystko wypadło z powrotem na ziemię. Łzy pojawiły się w oczach kleryka, w rękach nie mógł unieść wszystkiego, co przed chwilę do niego należało. Z pomocą przyszedł sam król. Zdjął z ramion swój płaszcz i wspaniałomyślnie podarował go klerykowi. Ten mógł teraz unieść zgromadzony wcześniej skarb.
Następnie rozmawialiśmy trochę o tradycjach związanych ze świętem Wszystkich Świętych, 1 listopada.
Sobotnie spotkanie skończyło się zajęciami plastycznymi. Dzieci rozpoczęły konstrukcję samolotu. Na razie udało się im wybrać kolor i pomalować kadłub samolotu. Za tydzień prawdopodobnie skończymy ten projekt.
----------------------------------------------------------------------------------
Zajęcia były bardzo urozmaicone. W Literolandii jako druga z kolei
przedstawiła się dzieciom literka M z córeczką m.
Tym razem troszkę trudniej było maluszkom wymienić wyrazy rozpoczynające
się tą głoską. Ale za to portrety mam wyszły wspaniale. Były to naprawdę
ładne prace. Niektórzy uczniowie bardzo szczegółowo narysowali swoje
mamusie. Dwie dziewczynki umieściły swoje mamy w plenerze, wśród drzew i
kwitnących kwiatów. Na portretach świeciło też jasne słonko.
Po zajęciach plastycznych dzieci 3-4 letnie pisały znaki literopodobne,
5-6 latki po śladzie pisały literkę M i m.
Każda praca odznaczona została naklejka Noddego. Dzieciom bardzo spodobał
się taki sposób oceniania.
Przerywnikiem w zajęciach był śpiew i taniec. Przypomnieliśmy sobie
poznane już w Szkole piosenki.
W drugiej części zajęć dzieci kolorowały i nadawały imiona motylom
wyciętym z papieru. Pilni uczniowie zaskoczyli mnie symetrycznym
umieszczeniem wzorków i kolorów na skrzydełkach owadów.
Na zakończenie zajęć była chwila z Elementarzem M.Falskiego. Dzieci
dowiedziały się, że z takiego samego podręcznika uczyły się kiedyś ich
mamy, a może nawet i babcie w Polsce. Maluszki słuchały z zaciekawieniem
´Bajki o Kotku i Kogutku¨.
Do domów zabrały ze sobą nowe teczki ze swoimi pięknymi pracami.
Do zobaczenia na następnych zajęciach.
Maria.
przedstawiła się dzieciom literka M z córeczką m.
Tym razem troszkę trudniej było maluszkom wymienić wyrazy rozpoczynające
się tą głoską. Ale za to portrety mam wyszły wspaniale. Były to naprawdę
ładne prace. Niektórzy uczniowie bardzo szczegółowo narysowali swoje
mamusie. Dwie dziewczynki umieściły swoje mamy w plenerze, wśród drzew i
kwitnących kwiatów. Na portretach świeciło też jasne słonko.
Po zajęciach plastycznych dzieci 3-4 letnie pisały znaki literopodobne,
5-6 latki po śladzie pisały literkę M i m.
Każda praca odznaczona została naklejka Noddego. Dzieciom bardzo spodobał
się taki sposób oceniania.
Przerywnikiem w zajęciach był śpiew i taniec. Przypomnieliśmy sobie
poznane już w Szkole piosenki.
W drugiej części zajęć dzieci kolorowały i nadawały imiona motylom
wyciętym z papieru. Pilni uczniowie zaskoczyli mnie symetrycznym
umieszczeniem wzorków i kolorów na skrzydełkach owadów.
Na zakończenie zajęć była chwila z Elementarzem M.Falskiego. Dzieci
dowiedziały się, że z takiego samego podręcznika uczyły się kiedyś ich
mamy, a może nawet i babcie w Polsce. Maluszki słuchały z zaciekawieniem
´Bajki o Kotku i Kogutku¨.
Do domów zabrały ze sobą nowe teczki ze swoimi pięknymi pracami.
Do zobaczenia na następnych zajęciach.
Maria.
Komentarze
Prześlij komentarz